Pierwszy dzień w szkole, ROK SZKOLNY 2014/2015

[Sybir]

Heloł, a egzamin z anglika to kto by za manieczki napisał?

[byrgh]

Jak tam poszły testy gimnazjalne, smyki ?

Ale doopy

[kenediusze]

Same, straszne pomówienia - rozliczymy się w przyszłym tygodniu i nie będzie tak jak na tym obrazku to Ci obiecuję kenediusze

Weź, właśnie wróciłem z randki, nie dość że straciłem trzy zęby to loszki odebrały mi dziewictwo analne. Zlituj się kurwa :<

[manieczki]

No i co smykersiaki, bo ja z gimnazja właśnie leżę w cieplutkim dwuosobowym łóżeczku (oczywiście sAm, ale to akurat w tych okolicznościach profit) za wygranie konkursu przedmiotowego. Teraz czas na skowyty zazdrości, A gdzież panicz jest?! - w stolicy hiszpani, a jak panicz się z nami kontaktuje?! - AJPADEM AIR BIEDAKI, a co panicz pije?! - CAVE - wiecie co to w ogóle jest zwierzęta??? Wy pewnie jutro będziecie ze starym i stara przerzucać gnój na wsi albo słuchać pierdolenia z tvn24 lub innego gownoprogramu dla podludzi -gardzę wami pariasy. Docencie to, ze panicz będzie konwersować z ognistymi Hiszpankami, a wam pozostaje zjazd na ręcznym i opalanie się pod zlewem(oczywiście jeśli tabele nie będzie w tym czasie pobierać kąpieli). Z Fartem, elo.

[manieczki]

Oho z zazdrości lolacy aż zaniemówili, spokojnie stara jutro poda pyry z gownem bądź wodziunke i będziecie mogli celebrować święto pracy, a panicz będzie byczyć się w montserrat wszak konkurs i olimpiada z pszyry nie były latwe

[kenediusze]

Ty to jednak cebularz jesteś. Ledwo poczuł smak wygrywu i już się zrobiło wielkie panisko. Wrócisz do Polski i zobaczysz!

Ja tymczasem od rana studiuję czerwoną książeczkę i szykuję się na pochód pierwszomajowy.

[manieczki]

Smyki, ale dzisiaj to zrobiło mi się smutno :( Juz nie chodzi o loszki hiszpanioszki - do rzeczy. Chciałem powkurwiac sąsiada, który nienawidzi messiego, a była ku temu okazała podczas wizyty na camp nou... Panisko wtoczyła swe cztery litery do oficjalnego sklepu FM Barcelony i udało się do wieszaków z koszulkami. Niestety jak to bywa w przypadku stulejarzy a w dodatku polacken - przegryw musi być sromotny. Po przymierzenia koszuli i wizji jak sąsiad będzie się pienił nie mówiąc juz o Darku, którego nienawidzę i spływam mu w twarz w myślach postanowiłem przejrzeć przewieszone papierowe metki. Do rzeczy - cena takiego koszulu to 100€..... Nie muszę mowić z jaka pogarda spojrzałem na siebie w lustrze w przymierzalni? No mam nadzieje, ze nie. Konklusion widziałem dużo amigos i loszek śmigających w oficjalnych koszulkach barcy gdzie ten kryzys do chuja pana?! Ale nic to: plan jest taki, ze po powrocie pójdę na bazarek do pazdziocha i kupie podróbkę 100% poliesteru za 20zl. Z pewnością komfort noszenia będzie mniejszy i przy okazji wyjdzie mi uczulenie na brzuchu i plecach, ale co powkuriam Darka i sąsiada to moje :D a teraz przejrzę dzisiejsze aktywne temately i wratzam do spożywania przepysznej paelli z owocami morza na ukojenie skolowanych nerwów. 10€ smietzie, wasza tygodniówka w pratzy u pana Zenka. Aha na koniec dodam, ze obsikalem deskę klozetowa na camp nou. Moje dna się tam unosi, a kto wie może jakaś loszka pomyliła kibel damski z męskim i usiadła na moim moczu swoja łiłą? Jakby nie patrzeć byłby to spory wygryw jak na moje możliwości :D jeszcze raz z fartem. Elo.

[manieczki]

i powrot do szarej codziennosci, kapiel z tatele juz czeka, wykapala sie juz babele i dziadele wiec czas na mnie i tatele, a jutro w szkole dzien sportu :/

[manieczki]

a kolega zdał mi raport, majowke wygladalo u niego tak:

zacznę może od tego ie wczoraj ostro popiliśmy z kolegami, było co świętować bo egzaminy poszły dobrze i mamełe i tatełe będą dumne z synalka ze taki mądry. Libacja jak to libacja cytując znanego rapera "pijesz wódę, walisz wódę, palisz wódę, cieknie uchem." no właśnie cieknie, a co wycieknie to trzeba następnego dnia uzupełnić. I tu zaczyna się historia. Obudziłem się rano z kacem óver900Ó w nie swoim mieszkaniu na sobie miałem jedynie stare zarzygane prześcieradło i parę nowiuteńkich najaczy (nie wiem skąd). Organizm potrzebował wody jak lew potrzebuje dżungli żeby być jej królem. Pobiegłem do kuchni która okazała się zdezelowanym reliktem poprzedniej epoki, oczywiście wody ani innego zbawczego napoju nie zaznałem. Postanowiłem szybko przemknąć do pobliskiego sklepu który spostrzegłem przez okno. Nie było wyjścia musiałem wyjść w tym obrzyganym prześcieradle. Zasłoniłem więc swoje genitalia i chwiejnym krokiem ruszyłem do wodopoju. Pech chciał że tego ranka straszne wiało., po wyjściu z klatki silny niczym Mariusz Pudzianowski podmuch wiatru wyrwał z moich bezsilnie starających się utrzymać rąk prześcieradło którym byłem zakryty, a więc stało się jak było napisane w piśmie: (...)będzie nagi niczym dziecko wyjęte z łona matki(...). Wyobraźcie sobie że podejmujecie w swoim życiu bardzo ważną decyzję, kupić dom czy mieszkanie, polecieć w kosmos czy do sosnowca, właśnie przed takim ciężkim dylematem zostałem tego dnia postawiony, narażać się na spotkanie żywej duszy w postaci najmniejszego zła czyli ekspedientki w sklepie czy cierpieć katusze związane z brakiem płynów w organizmie. Podjąłem męską decyzję, idę. To była zła decyzja.

[Plasfodeur]

"pijesz wódę, walisz wódę, palisz wódę, cieknie uchem."

kolega jest z Rapdomia?

[manieczki]

Źle zadałeś pytanie. Aha i z kurwami policyjnymi nie wymieniam zdan/pogladow.
Szczesc Boze!

[manieczki]

Kurcze, nie wiem jak to będzie....koniec roku się zbliża, a oceny..........
Niedługo zebranie z rodzicami, jak tatełe zobaczy co się święci na konietz roku to będzie nbdb!!!:-(((
A jak u was, koledzy z ocenami sprawa?

Aha, dziennik elektorniczy załatwiłem full profeska. Tatełe nic nie wie, a że jest taką osobą, która korzysta z pc tylko domowego to mam to z głowy i teraz trochę tego żałuję... Może, gdybym dostawał regularny wpierdol to dbałbym o jako takie oceny przedmiotowe, a tak :(

A jak załatwiłem e-dziennike?
Marjusz z czfartej 'ce' przyszedł kiedyś do mnie po lejbach jak rodziców i nikogo nie było w domciu i założył blokadę na router wpisując jakieśtam hasełko, którego nikt już z nas nie pamięta. A, że router pamięta rok 2000 i na jego zmianę się nie zanosi, tak samo jak na mój komputerek z duronem i gf 2mx to wszystko było ok. Ale tak jak pisałem, teraz tego żałuję...
Dodam, że tatełe zapraszał do dome informatyków, specjalistów i NIKT, powtarzam NIKT nie wiedział czemu edziennik nie działa :D

[BOLEK]

Kurcze, nie wiem jak to będzie....koniec roku się zbliża, a oceny..........
Niedługo zebranie z rodzicami, jak tatełe zobaczy co się święci na konietz roku to będzie nbdb!!!:-(((
A jak u was, koledzy z ocenami sprawa?

Aha, dziennik elektorniczy załatwiłem full profeska. Tatełe nic nie wie, a że jest taką osobą, która korzysta z pc tylko domowego to mam to z głowy i teraz trochę tego żałuję... Może, gdybym dostawał regularny wpierdol to dbałbym o jako takie oceny przedmiotowe, a tak :(

A jak załatwiłem e-dziennike?
Marjusz z czfartej 'ce' przyszedł kiedyś do mnie po lejbach jak rodziców i nikogo nie było w domciu i założył blokadę na router wpisując jakieśtam hasełko, którego nikt już z nas nie pamięta. A, że router pamięta rok 2000 i na jego zmianę się nie zanosi, tak samo jak na mój komputerek z duronem i gf 2mx to wszystko było ok. Ale tak jak pisałem, teraz tego żałuję...
Dodam, że tatełe zapraszał do dome informatyków, specjalistów i NIKT, powtarzam NIKT nie wiedział czemu edziennik nie działa :D

a myszka działa?

[manieczki]

czyja?która?

[BOLEK]

ta co się niom klika

[manieczki]

Działa, co więcej historia zakupu myszki - eh, to był jeden z lepszych dni w moim życiu spierdolinki...

Kupiłem sobie dziś w Media Markcie myszkę do komputera za 29 zł, był to bez wątpienia jeden z lepszych dni w moim życiu. Już wczoraj chodziłem od pokoju do pokoju, nie mogąc sobe znaleźć miejsca. Tata dodawał mi otuchy, a zarazem nakręcał mnie, że będę mógł sobie wybrać każdą ale to każdą myszkę. Oczywiście do max 30zł (czyli do wyboru były 4 modele). Dziś udaliśmy się całą rodziną do marketu naszym złotym Matizem z 1998 roku. Wcześniej mama wstąpiła do banku, aby wypłacić potrzebną kwotę. Dojechaliśmy przed sklep, tata został w aucie, a ja z mamą i siostrą weszliśmy do sklepu. Chciałem aby ktoś był przy mnie w tej chwili. Dotarlismy do komuterowego regału i zacząłem dokładnie analizować parametry każdej myszki. Anazlzowałem stosunek jakości do ceny, a mama doradzała mi pod względem estetycznym. Bardziej podobał się jej model za 26 zł. Mi w sumie też, ale w końcu zdecydowałem się na tą za 29 zł. Nie od dziś wiadomo, że skoro droższe to też lepsze. Pewnie ma jakieś rozbudowane fukcje pomyślałem sobie. Radośnie udaliśmy się do kasy, a następnie do samochodu. Przez całą powrotną drogę czytałem tacie instrukcję obsługi myszki w 4 językach. Po powrocie od razu zainstalowałem oprogramowanie i teraz rozgryzam kolejne fukcje mojej ultra nowoczesnej myszki firmy Computer Mouse.
Myszka działa bez zarzutu i w końcu udaje mi się kogoś pokonać w grę quake life (tak tak robaczki, gra dla prawdziwych core gamerow i elity). I po co Wam te wszystkie myszki po 200, 300zł?

[manieczki]

Wpadłem na pomysł prawilny!

Jutro pójdę do biblioteki i o pomoc poproszę moich kumpli stulejmanów (mam ich niewielu) i zrobimy taki myk, że wypożyczymy wszystkie kopię Dzieci z Bulerbyn i O psie, który jeździł koleją - jak wiecie są to lektury obowiązkowe, hihi. Nie będzie kopi żadnych w szkolnej bibliotece, a ja podam przy wypożyczaniu imię i nazwisko innej osoby. A książki żeby nie być totalnym skurwysynem oddam za rok w dzień amnestii, kiedy to można je oddać bez płacenia kary. Sprytny jestem, tzo nie?

[manieczki]

A i jest jeszcze przypał. Zrobiłem coś takiego na lekcji plastyki:


Pani wychowawczyni zawezwała tatełe i mamełe do szkol na nadchodzący tydzień... Jak wyjdzie na jaw, że tatko okłada mnie kablem od prodiża to będę jeszcze większym pośmiewiskiem szkolnym...


Jest taka akcja "Pij mleko, będziesz wielki" - piję już drugi rok. ZERO EFEKTÓW!!!

[manieczki]

Ha, Ha, Ha

Dzisiaj do 23 w szkole była dyskoteka jak to sami powiedzieli uczniowie moi, rówieśnicy no - 'dla osób popierających Korwina' - bo to on wygrał u nas w szkole w prawyborach.

Po ogłoszeniu wyników tak prezentował się owy bal:


Riven, jesteś gdzieś na tym fotełe?

[manieczki]

Założyłem keyloggera na komputerze w dome i widziałem co mamełe/tatełe piszą i czytają:
http://stoprozpuscie.pl/nieprzewidziane ... podniczki/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://stoprozpuscie.pl/nastolatek-jedzie-na-wycieczke/" onclick="window.open(this.href);return false;


:-(