Tenis

[zero7]

natomiast dzisiaj kolejny awans, chociaż już widać było 3 seta za rogiem to Aga wykręciła na prostą i dodała gazu :)

do dupy wyglada ta drabinka w Indian Wells w ćwierćfinaleach prowadzących do jednego półfinału grają rozstawione zawodniczki Williams 1, Halep 5, Kvitova 8, Radwanska 3 a w pozostałych ćwierćfinałach rozstawione tylko są Pliskova i Azarenka i tak mamy lepszy półfinał na miarę finału i gorszy połfinał na miare meczu o 3 miejsce :/

[Żułek]

na miare meczu o 3 miejsce :/

mi zawsze tego brakuje w tenisie, czemu tego nie ma ?

[KAKAESIAK]

natomiast dzisiaj kolejny awans, chociaż już widać było 3 seta za rogiem to Aga wykręciła na prostą i dodała gazu :)

do dupy wyglada ta drabinka w Indian Wells w ćwierćfinaleach prowadzących do jednego półfinału grają rozstawione zawodniczki Williams 1, Halep 5, Kvitova 8, Radwanska 3 a w pozostałych ćwierćfinałach rozstawione tylko są Pliskova i Azarenka i tak mamy lepszy półfinał na miarę finału i gorszy połfinał na miare meczu o 3 miejsce :/

z cały szacunkiem, ale kobiecy tenis jest obecnie nieobliczalny tam jest z 20 zawodniczek, które mogą grać o wygraną i każda może wygrać z każdą, myślę że Radwańska z Azarenką i Pliskovą miałaby problem, obydwie grają siłowo (Pliskova ma bardzo dobry serwis), także drugi półfinał nie jest wcale taki słaby (o ile Azarenka awansuje)

u mężczyzn widać dobrą formę Roanica, jeżeli utrzyma ten poziom i ominą go kontuzje ma szansę osiągnąć bardzo dużo, już obecnie pokonuje Berdycha, Wawrinkę, Nadala, poprawił swoją grę już nie tylko bombarduje asami serwisowymi, wszystko przed nim

zobaczymy jak się turniej rozwinie oczywiście Djokovic faworytem, ale nie ma już Wawrinki i Murraya, Federer nie gra z powodu kontuzji, więc drugi finalista to sprawa otwarta

[Żułek]

no i brawo Radwańska :)

było blisko, babochłop sie niezle wkurwiał jak mu nie szło ale jednak wygrał
może nastepnym razem sie uda, forma zajebista :)

[dzik]

Tak jest. Szacunek dla pani Agnieszki.

[KAKAESIAK]

ciekawe jak Azarenka w finale wypadnie

[zero7]

ciekawe jak Azarenka w finale wypadnie

ano wygrała z babochłopem ...

[pogodancer]

Brawo Azarenka! Widać, że w głowie Williams siedzą ostatnie US Open i Australia, a takie mecze jak wczoraj sytuacji nie poprawiają. Dawno nie widziałem tak beznadziejnie grającej Amerykanki, połamane rakiety, karne punkty, tego też dawno nie było.

U mężczyzn myślałem, że Raonic pójdzie w ślady Azarenki... ale poszedł gdzieś fchuj:) Djokovic nawet za bardzo się nie spocił, nuda. Dużo ciekawiej zapowiada się tegoroczny WTA Tour.

[zero7]

Brawo Azarenka! Widać, że w głowie Williams siedzą ostatnie US Open i Australia, a takie mecze jak wczoraj sytuacji nie poprawiają. Dawno nie widziałem tak beznadziejnie grającej Amerykanki, połamane rakiety, karne punkty, tego też dawno nie było.

U mężczyzn myślałem, że Raonic pójdzie w ślady Azarenki... ale poszedł gdzieś fchuj:) Djokovic nawet za bardzo się nie spocił, nuda. Dużo ciekawiej zapowiada się tegoroczny WTA Tour.

zdecydowanie u babek ciekawiej :)

[pogodancer]

Przy rozchwianiu Williams, problemach Szarapowej, braku formy Kvitovej, Wozniackiej i kilku innych zawodniczek, fajnie jakby Radwańska w końcu bardziej błysnęła np. w jakimś szlemie...

[KAKAESIAK]

Obecnie tylko Azarenka jest wstanie zatrzymać Serenę Williams, Białorusinka w tym sezonie zawaliła tylko AO trafiła na będąca w dobrej formie Kerber, ale drugiego seta przegrała na własne życzenie, trzeci byłby sprawą otwartą podobnie jak finał z Sereną i w tym momencie byłaby numer jeden sezonu, chociaż i tak jest całkiem nieźłe, po długiej kontuzji. U mężczyzn Djokovic 4 Wielkie Szlemy kasuje w tym sezonie, do tego wygrywając Indian Wells ma na koncie najwięcej wygranych turniejów Masters 1000 w historii. Do kolekcji jeszcze tylko złoto w Rio De Janeiro i stanie się już numerem jeden na lata. Ktoś ma inne zdanie na ten temat?

[pogodancer]

Radwańska bardzo ładnie wystartowała w Miami, 2 szybkie sety bez bólu, oby tak dalej.

[KAKAESIAK]

tak i kolejny raz w pierwszym swoim turniejowym meczu nie miała słabej rywalki

[Harlequin]

Obecnie tylko Azarenka jest wstanie zatrzymać Serenę Williams, Białorusinka w tym sezonie zawaliła tylko AO trafiła na będąca w dobrej formie Kerber, ale drugiego seta przegrała na własne życzenie, trzeci byłby sprawą otwartą podobnie jak finał z Sereną i w tym momencie byłaby numer jeden sezonu, chociaż i tak jest całkiem nieźłe, po długiej kontuzji. U mężczyzn Djokovic 4 Wielkie Szlemy kasuje w tym sezonie, do tego wygrywając Indian Wells ma na koncie najwięcej wygranych turniejów Masters 1000 w historii. Do kolekcji jeszcze tylko złoto w Rio De Janeiro i stanie się już numerem jeden na lata. Ktoś ma inne zdanie na ten temat?

Też prorokuje, że jesli żadna kontuzja go nie złoży to Djoković zgarnia w tym roku 4 Szlemy

[KAKAESIAK]

RG jeszcze nie wygrał, ale tam może mu tylko zagrozić Nadal i to pod warunkiem, że będzie w mega formie (a nie jest), Wimbledon jest nieobliczalny tam na pewno zagrożeniem będą gracze serwujący mocno, nie ma długich wymian różnie to może być, US Open tutaj najbardziej pewny turniej do wygranej, RIO na twardej nawierzchni więc nie widzę innego wyjścia jak wygrana. Zresztą popatrzmy na rywali, kto by miał niby mu zagrozić, wiekowy Federer, nierówny Murray i Wawrinka (zresztą obaj nie na każdej nawierzchni), bez formy Nadal i Berdych, słabszy Nishikori, Roanica jakoś też nie widzę w tym starciu no może po za Wimbledonem, z młodych graczy nikt. Ktoś ma jakieś zastrzeżenia?

[Harlequin]

RG jeszcze nie wygrał, ale tam może mu tylko zagrozić Nadal i to pod warunkiem, że będzie w mega formie (a nie jest), Wimbledon jest nieobliczalny tam na pewno zagrożeniem będą gracze serwujący mocno, nie ma długich wymian różnie to może być, US Open tutaj najbardziej pewny turniej do wygranej, RIO na twardej nawierzchni więc nie widzę innego wyjścia jak wygrana. Zresztą popatrzmy na rywali, kto by miał niby mu zagrozić, wiekowy Federer, nierówny Murray i Wawrinka (zresztą obaj nie na każdej nawierzchni), bez formy Nadal i Berdych, słabszy Nishikori, Roanica jakoś też nie widzę w tym starciu no może po za Wimbledonem, z młodych graczy nikt. Ktoś ma jakieś zastrzeżenia?

A ja sie zastanawiam czy nieobliczalny Del Portro wróci do dawnej formy. Teraz to on chyba w czwartej setce ATP.

[KAKAESIAK]

Ciężko będzie miał, długo był kontuzjowany, musi dużo grać by punkty zdobywać do rankingu i dobrze się prezentować w turniejach 250, bo w lepszych szybko trafia na zawodników z czołówki co mu nie ułatwia zadania z drugiej strony Azarenka jakoś się podniosła i już jest w pierwszej 10 rankingu.

U mężczyzn Miami bardzo przewidywalne, na uwagę zasługuje dobra gra Goffina, Simona i Kuzniecowa. U kobiet ciekawie, Radwańska zagra z solidną Bacsinszky, Kerber chyba słabszy okres ma już za sobą, mocnym punktem będzie pojedynek Azarenka - Muguruza, Na etapie 1/8 są aż trzy Rumunki, w tym będąca trochę w cieniu Halep (szkodzi jej formie zbytni rozgłos), zapowiada się bardzo ciekawie.

[Żułek]

sie coś dzisiaj Radwańska zacieła
sędzia też nie pomagała ;)

[pogodancer]

A ja sie zastanawiam czy nieobliczalny Del Portro wróci do dawnej formy. Teraz to on chyba w czwartej setce ATP.

Mocno kibicuję temu gościu, żeby wrócił chociaż w pobliże formy sprzed kontuzji. Bardzo by mu pomógł awans w rankingu... ale trzeba by wygrać ze 2 jakieś turnieje (jak to zrobiła Azarenka), bo na razie szybko trafia na dobrych przeciwników.

sie coś dzisiaj Radwańska zacieła
sędzia też nie pomagała ;)

jak nie wygra w dwóch setach to przegra w trzech :)) ale mecz Azarenka-Muguruza to miód i orzeszki;
w przypadku Williams wygląda to na początek końca jej dominacji... dużo się dzieje w kobiecym tenisie, a to dopiero początek sezonu

[KAKAESIAK]

Azarenka - Kerber pojedynek o finał i rewanż dla Białorusinki za porażkę w półfinale AO, Kerber póki co odzyskała 2 miejsce w rankingu Aazrenka już na 5 miejscu, mecz obecnie najlepszych dwóch zawodniczek, druga para Kuzniecowa - Bacsinszky, dosyć niespodziewana, obydwa spotkania to sprawa otwarta.

U mężczyzn zgodnie z planem Djokovic jeszcze nie stracił seta w tym turnieju, z Berdychem grał z bólem pleców a i tak bez problemów wygrał, druga sprawa że Czech popełniał dużo błędów. We wcześniejszej rundzie odprawił będącego w dobrej formie Thiema. Teraz o finał zagra z Goffinem, póki co prócz Thiema niespodzianką obecnego sezonu. W nocy zagrają o półfinał niepokorny Kyrgios z bdb dysponowanym Roanicem, oraz Nishikori z Monfilsem, Wyniki tych spotkań to sprawa otwarta.