Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
05-11-2011, 13:58
nadworny patolog pisze:najlepiej kopac groby! powaznie! robota pewna, dobrze platna, nikt ci na rece nie patrzy, nawet jak trupy pomylisz to i tak nikt sie nie kapnie a w lato flaszke trzymamy w lodowkach w kapliczce
:) A co jak się potkniesz i wpadniesz do dołu?
Nie pracuję nigdzie, nikt mnie nie chce zatrudnić. Może dlatego, że nie znam się na niczym. :)
-
Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
05-11-2011, 14:10
jeszcze mam trochę oszczędności. kiedyś pracowałem jak byłem młodszy. miecha-dwa jeszcze pociągnę a potem ulica.
-
Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
05-11-2011, 14:15
niedługo wiek chrystusowy będzie. masz robotę dla mnie?
-
A.G.
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 16-05-2008, 13:31
- Lokalizacja: Gdańsk
05-11-2011, 14:28
Morph pisze:
Architekt - 4500.
Mało, chyba zmienię branżę :D
-
koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
05-11-2011, 17:51
Pöstmörtem pisze:niedługo wiek chrystusowy będzie. masz robotę dla mnie?
Ja nie, ale zapytaj Drone'a, może on przy zbieraniu pomidorów by Ci coś znalazł?
Lefthandpathyoga
-
KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
16-11-2011, 01:52
Pöstmörtem pisze:Nie pracuję nigdzie, nikt mnie nie chce zatrudnić. Może dlatego, że nie znam się na niczym. :)
Idź do Urzędu Pracy - tam takich przyjmują. Trochę formalności na początku, papierki, świstki, ale dostaniesz umowę na co najmniej pół roku, więc jakoś przezimujesz. Co prawda zarobisz mniej niż najniższa krajowa, ale do roboty będziesz musiał chodzić 1 dzień w miesiącu.
-
Loathe
- postuje jak opętany!
- Posty: 422
- Rejestracja: 27-09-2011, 19:08
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
16-11-2011, 06:55
Żeby zamknąc mordy pewnym spekulantom, napiszę o mojej pracy. Pracuje przy obróbce włókna poliamidowego (teksturowanie metodą 'fałszywego skrętu') ;)
Nic, naprawdę nic nie pomoże
jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości
-
Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4952
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
16-11-2011, 07:22
To bardzo ciekawe.
PENIS METAL
-
Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
-
Kontakt:
16-11-2011, 08:11
Nie jest ważne gdzie pracujesz. Ważne czy idziesz każdego dnia do pracy z piosenką w sercu i uśmiechem na ustach.
Give birth to something dead
Give birth to something old
-
Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3540
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
16-11-2011, 08:40
Pöstmörtem pisze:Niedługo wiek chrystusowy będzie. Masz robotę dla mnie?
Miedziawe idz opalac. ;)
-
Baton
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
16-11-2011, 09:14
COFFIN pisze:Znam gościa, który zajmuje się ubieraniem trupów, to jest fucha ;) Trochę ma zryty beret, ale cóż - podobno wszyscy operujący w podobnych klimatach nie do końca są normalni :)
Kumpel robił w branży przez jakiś czas. Podobno całkiem opłacalna robota i nie wymaga specjalnie wielkich umiejętności (przynajmniej do tych najbardziej podstawowych zajęć), może poza wyrobionym alkoholizmem.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
-
Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
16-11-2011, 10:08
I mają fajne testy na psychę na początku - nie każdy przez nie, niestety, przechodzi. :-)
Czy aż tak opłacalna to nie wiem. Te 2 i pół kafla może wyciągniesz jako szeregowy grabarz.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
nightspiryt
16-11-2011, 15:10
Baton pisze:COFFIN pisze:Znam gościa, który zajmuje się ubieraniem trupów, to jest fucha ;) Trochę ma zryty beret, ale cóż - podobno wszyscy operujący w podobnych klimatach nie do końca są normalni :)
Kumpel robił w branży przez jakiś czas. Podobno całkiem opłacalna robota i nie wymaga specjalnie wielkich umiejętności (przynajmniej do tych najbardziej podstawowych zajęć), może poza wyrobionym alkoholizmem.
ciekawe ilu tych wszystkich do cna złych blackmetaloffców odnalazło by się w takiej robocie
Bambi pisze:To i ja się pochwalę : Kucharz we włoskiej restauracji w Gdańsku Wrzeszczu ;]
Da Mario? wpadnę kiedyś na kotleta :)
-
535
16-11-2011, 17:01
vvorldvvithoutshit pisze:ciekawe ilu tych wszystkich do cna złych blackmetaloffców odnalazło by się w takiej robocie
Myślę, że i tak mieliby łatwiej, gdyż pierwszy stopień wtajemniczenia tj. "wyrobiony alkoholizm" u dużej części funkcjonuje. Żadna praca nie hańbi. Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Decydującą kwestią jest motywacja i determinacja.
-
nightspiryt
16-11-2011, 17:23
ja bym nie zniósł pracy w jakiejkolwiek obsłudze klienta. użerać się pustakami, na których nawet nie mógłbym źle spojrzeć...no koszmar. dorabiałem kiedyś w maku przez parę miechów. ma się wtedy przed sobą cały przekrój społeczeństwa bo do mcdonaldów chodzą i biedni i bogaci, choćby na samą kawę. i nigdy kurwa więcej takiej pracy
-
535
16-11-2011, 17:27
Dlatego czasem lepszym klientem, jest klient martwy. Nie grymasi, nie wydziwia, jest grzeczny i kulturalny, niezależnie od zasobności sakiewki i stanowiska jakie piastował.
-
KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
16-11-2011, 17:28
vvorldvvithoutshit pisze:ja bym nie zniósł pracy w jakiejkolwiek obsłudze klienta. użerać się pustakami, na których nawet nie mógłbym źle spojrzeć...no koszmar. dorabiałem kiedyś w maku przez parę miechów. ma się wtedy przed sobą cały przekrój społeczeństwa bo do mcdonaldów chodzą i biedni i bogaci, choćby na samą kawę. i nigdy kurwa więcej takiej pracy
W tej pracy chodzi o to, żeby komuś kulturalnie i taktownie powiedzieć prosto w oczy - niekoniecznie dosłownie - że klient nasz pan ale przede wszystkim baran i że ja tu rządzę:) Uwielbiam to!!!