Odjechane akcje w środkach transportu

[Karkasonne]

A czym to grozi? Bo ja raz z dwiema torbami zakupów i czteropakiem Coli uciekałem i zostawiłem ich szybko daleko w tyle.

Dla mnie rozpierdol, dzisiejsi blackmetalowcy to się jednak nie patyczkują. Ekstremalna muzyka dla ludzi z ekstremalnymi zakupami.

[Pan_Kimono]

Moim sposobem na kanarów jest przytakiwanie, a gdy wysiądziemy wypisać mandat to spierdalam gdzieś w jakieś zaułki

Komicznie to musi wyglądać :P
W Szczecinie była taka akcja, że babkę, która sprawdzała bilety, uciekając jeden kolo wypchnął ją chyba z trajka i pierdzielnęła głową o glebę, później pół roku w szpitalu itd.

Ej, kurwa, 100 zł piechotą nie chodzi ;), a jeśli idzie o Wrocław to kanarami są zwykle jakieś takie lamusy a'la "nerdy" lub nawet stare babcie (tym to bym szybkim krokiem idąc uciekł). Jeździ dwóch takich łysych koksów też (jeden ex-policjant) widziałem jak łepek im się stawiał, to przejebane. Wymiękł szybko (też bym wymiękł), a wzięli go na naprawdę ostre huki. Ale jest ich tylko dwóch i ci co jeżdżą na gapę ich rozpoznają.

Wrocław to w ogóle specyficzne miasto jeśli chodzi o komunikację miejską. Przez pierwsze dwa lata studiów kupowałem regularnie bilety, później zapomniałem i tak już zostało - roczny niewidoczny. Kanary występują tylko na najczęściej uczęszczanych trasach. Tak jak mówisz większość to lamusy, im bardziej nerdowato wyglądają tym bardziej są upierdliwe. Właściwie to miałem 2-3 przeprawy z nimi. Pierwszym razem w nocnym na dworcu - przytakiwałem, a w między czasie przesunąłem się bliżej drzwi. Zaczęły się zamykać, wyskoczyłem i pomachałem bardzo zdziwionym panom. Drugim razem jechaliśmy większą ekipą, więc po usłyszeniu, że nie mamy biletów przeprosili i poszli. :) Zapłaciłem karę tylko raz, gdy wracałem od swojej jebniętej byłej, suka nie dość, że zjadła mi nerwy to jeszcze kosztowała 100 w plecy. ;) Pamiętam, że krążył taki folder w sieci DC++ w jednym z akademolców ze zdjęciami zrobionymi komórkami kanarom. Podpisy w stylu "Beton w czapce", "Mis Polonia" itp., ale twarze zostały w pamięci do dziś.
W moim rodzinnym mieście, mpk zdecydowało się zatrudnić prywatną firmę, która miała kontrolować bilety. Kary dostawały babcie, które mimo, że wyglądały na 120 lat, miały dowody osobiste itp. nie wiozły ze sobą jakiegoś papierzyska z ZUSu potwierdzającego, że ukończyły 75 lat. Dość szybko osiedlowe siły reagowania ;0 wybiły im nadgorliwość z głowy. ;)

PS
Husar jesteś z Wro? Można kiedyś browara walnąć.

[Husar]

Dokladnie. tych kanarów to widać raz na pół roku i to najczęściej na trasie tramwajów 6 i 7 lub na trasie grunwald - galeria dominikańska, lub też na tej prostej do magnolii. W każdym razie mieszkam we wrocku w roku akademickom, najprawdopodobniej od przyszłego weekendu już będę spowrotem na miejscu to jasne, że można coś chlapnąć (o ile już się nie znamy hehehe:) )

[Kurt]

A czym to grozi? Bo ja raz z dwiema torbami zakupów i czteropakiem Coli uciekałem i zostawiłem ich szybko daleko w tyle.

A to czemu nie kazałeś im spierdalać, tylko spierdalałeś przed nimi?

[Nasum]

Bo już powiedział kasjerce w Biedronce żeby spierdalała. Co za dużo to niezdrowo.

[Wujek Lucyferiusz]

:D
I pani w bibliotece. Byłoby sliszkom ekstriemalnoooo!

[Bambi]

Ja w ogóle się zastanawiam dlaczego on nadal dyskutuje, zamiast po prostu napisać "Spierdalać". Coś tu nie pasuje. :(

[Nasum]

mamy to szczęście że słuchamy ekstremalnej muzyki, upoważnia nas to do dialogu. W momencie kiedy zabraknie nam argumentów usłyszymy każdy z osobna "spierdalaj".

[Wujek Lucyferiusz]

I NIE BĘDZIE NICZEGO! = So it is done.

[boroowa]

A czym to grozi? Bo ja raz z dwiema torbami zakupów i czteropakiem Coli uciekałem i zostawiłem ich szybko daleko w tyle.

A to czemu nie kazałeś im spierdalać, tylko spierdalałeś przed nimi?

Kazał spierdalać, sam spierdalał... ważne, że wystąpiło spierdalanie, reszta to nieistotne szczegóły.

[So_It_Is_Done]

forumowi profesorowie z platfusem

[Deathless King]

spierdalaj

[Bambi]

"ważne, że wystąpiło spierdalanie" :D:D:D

[boroowa]

nihilizm SIIDa jest legendarny, ponoć tak bardzo nienawidził szkoły, że nie przynosił piórnika tylko pożyczał długopis

[So_It_Is_Done]

tak było! rozgryzłeś mnie, respekt.

[Nasum]

nihilizm SIIDa jest legendarny, ponoć tak bardzo nienawidził szkoły, że nie przynosił piórnika tylko pożyczał długopis

A nauczycielce z polskiego kazał spierdalać po kredę jak zabrakło.

[So_It_Is_Done]

I tobie też każę spierdalać.

[Bambi]

nihilizm SIIDa jest legendarny, ponoć tak bardzo nienawidził szkoły, że nie przynosił piórnika tylko pożyczał długopis

A w podziękowaniu rzucał niedbałe "spierdalaj". :D

[So_It_Is_Done]

I pokrywał analnie sarenkę Bambi

[Karkasonne]

Jesteście wszyscy przeuroczy, takie dyskusje to ja rozumiem, a nie jakieś bzdury o muzyce.