To. Fakt, że powiedzmy 70-80% tekstów które tłumaczą przysięgli to teksty prawne i tutaj znajomość prawa na takiem poziomie jak po 5 letnich studiach jest zajebiście przydatna. Jednak to nie wszystko.Pelson pisze: Zakładam, że próbowałeś zdawać egzamin na tłumacza? Bo co mi po znajomości systemu prawnego, jeśli wtapiam tłumaczenie ustne, czyli de facto 50% egzaminu? A dla ustnego, a zwłaszcza konsekutywy znajomość systemu prawnego pomaga niewiele więcej niż zmarłemu kadzidło, bo jeśli nie masz umiejętności robienia specjalistycznych notatek w trakcie i nie masz naprawdę wysokiej podzielności uwagi to twoja wiedza formalna nic Ci nie da.
Po drugie, na każdym teście prawo lub tekst urzędowy to tylko 50 % egzaminu, a uwierz, że tłumaczenie specjalistycznego tekstu o budowie pieca obrotowego do wypalania cementu jako tekstu o tematyce dowolnej nie jest wcale takim łatwym zadaniem jakim zwykło się przyjmować. Znów obrycie prawne daje Ci tu niewiele.
Piszę to z perspektywy osoby, która przez rok niemal dzień w dzień pomagała w przygotowaniach zdającemu na tłumacza. Znajomość prawa nie jest wcale największym ułatwieniem przy tym egzaminie.
Gdzie pracujecie
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Gdzie pracujecie
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Gdzie pracujecie
Doświadczenie i obycie - to jest istotna rzecz. Kończę International Politics na brytyjskiej uczelni i mimo tego nie potrafię rozmawiać na te tematy po polsku ;) Brak mi fachowego słownictwa, mimo iż mam skończony angielski w Polsce (fakt, że nauczycielskie, ale...). Jak piszesz - trzeba i w jednej i w drugiej kwestii mieć o danej tematyce pojęcie.Alsvartr pisze:To. Fakt, że powiedzmy 70-80% tekstów które tłumaczą przysięgli to teksty prawne i tutaj znajomość prawa na takiem poziomie jak po 5 letnich studiach jest zajebiście przydatna. Jednak to nie wszystko.Pelson pisze: Zakładam, że próbowałeś zdawać egzamin na tłumacza? Bo co mi po znajomości systemu prawnego, jeśli wtapiam tłumaczenie ustne, czyli de facto 50% egzaminu? A dla ustnego, a zwłaszcza konsekutywy znajomość systemu prawnego pomaga niewiele więcej niż zmarłemu kadzidło, bo jeśli nie masz umiejętności robienia specjalistycznych notatek w trakcie i nie masz naprawdę wysokiej podzielności uwagi to twoja wiedza formalna nic Ci nie da.
Po drugie, na każdym teście prawo lub tekst urzędowy to tylko 50 % egzaminu, a uwierz, że tłumaczenie specjalistycznego tekstu o budowie pieca obrotowego do wypalania cementu jako tekstu o tematyce dowolnej nie jest wcale takim łatwym zadaniem jakim zwykło się przyjmować. Znów obrycie prawne daje Ci tu niewiele.
Piszę to z perspektywy osoby, która przez rok niemal dzień w dzień pomagała w przygotowaniach zdającemu na tłumacza. Znajomość prawa nie jest wcale największym ułatwieniem przy tym egzaminie.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Gdzie pracujecie
.
Ostatnio zmieniony 21-07-2012, 00:46 przez witchfinder, łącznie zmieniany 2 razy.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Gdzie pracujecie
To i ja się pochwalę : Kucharz we włoskiej restauracji w Gdańsku Wrzeszczu ;]
HAILSA!!!!!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Gdzie pracujecie
Muszę się pożalić - jutro po 2,5 miesięcznym chorobowym idę do pracy. Kurwa, jak mi się nie chce nadal. ;]
HAILSA!!!!!
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12665
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: Gdzie pracujecie
Znam gościa, który zajmuje się ubieraniem trupów, to jest fucha ;) Trochę ma zryty beret, ale cóż - podobno wszyscy operujący w podobnych klimatach nie do końca są normalni :)
Ostatnio zmieniony 25-08-2011, 21:47 przez COFFIN, łącznie zmieniany 1 raz.
'Come the Blessed Madness'
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Gdzie pracujecie
Nie robiłem, ale na pewno nie byłoby problemu. ;)
W cytrusach i czerwonym pieprzu to robię carpaccio z łososia. :)
A jaki to w ogóle ma być łosoś? Marynowany, a później pieczony, smażony, grillowany? ;) Marynata winna z octem balsamicznym, oliwą extra vergine i koperkiem jest zajebista do steków ze świeżego tuńczyka. :)
W cytrusach i czerwonym pieprzu to robię carpaccio z łososia. :)
A jaki to w ogóle ma być łosoś? Marynowany, a później pieczony, smażony, grillowany? ;) Marynata winna z octem balsamicznym, oliwą extra vergine i koperkiem jest zajebista do steków ze świeżego tuńczyka. :)
HAILSA!!!!!
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Gdzie pracujecie
Dawaj proporcje, przydaj się wreszcie na coś na tym forum ;P ;P ;P.Bambi pisze:Marynata winna z octem balsamicznym, oliwą extra vergine i koperkiem jest zajebista do steków ze świeżego tuńczyka. :)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Gdzie pracujecie
Carpaccio ostatnio robiłem fajne, ale nie w knajpie tylko dla rodziców - ze świeżego tuńczyka właśnie, z koprem włoskim, kawałeczkami selera naciowego, zielonym pieprzem i migdałami. Taka roladka, po pokrojeniu bajecznie wygląda jej przekrój na talerzu. Trochę rukoli do tego, oliwy extra vergine i świeżo zmielonego czarnego pieprzu (grubo zmielonego). Wszyscy zachwyceni. :DDrone pisze:Marynowany, a potem pieczony. A co do marynaty, to dokładnie taką używam do łososi i pstrągów, które wrzucam potem na grill. Z tuńczykiem muszę spróbować.
Co do capraccio: brzmi doskonale, ależ mi to zaostrza apetyt. Jak będę w Gdańsku, to się zgłoszę ;)
HAILSA!!!!!
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4400
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: Gdzie pracujecie
to zapraszamy do tematu o przepisach :)
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Gdzie pracujecie
Z proporcjami będzie ciężko, bo robię wszystko na oko i próbuję. Najwięcej wina, do tego oliwy, trochę octu i drobno posiekanego koperku. Jeszcze odrobinę pieprzu grubo mielonego, posiekany czosnek i trochę soku z limonki. Dorzucaj, dolewaj, mieszaj i próbuj. ;)Morph pisze:Dawaj proporcje, przydaj się wreszcie na coś na tym forum ;P ;P ;P.Bambi pisze:Marynata winna z octem balsamicznym, oliwą extra vergine i koperkiem jest zajebista do steków ze świeżego tuńczyka. :)
HAILSA!!!!!
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: Gdzie pracujecie
A co ci było? Zarażasz jeszcze? Będę omijał wszystkie włoskie we Wrzeszczu szerokim łukiem. :DBambi pisze:Muszę się pożalić - jutro po 2,5 miesięcznym chorobowym idę do pracy. Kurwa, jak mi się nie chce nadal. ;]
Lefthandpathyoga
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Gdzie pracujecie
Merci, w sumie jak już się ujawniłeś to zapraszamy do tematu Kącik Kulinarny ;P
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Gdzie pracujecie
Ok, to już się przenosimy. Jakby co, to pisać wszyscy tam. ;) Zresztą jakiś czas temu dałem tam przepis na potrawkę z ośmiornicy i bakłażana, która robiła furorę niedawno wśród mojej całej rodziny i znajomych. :)
Znaczy ścięgno prostownika kciuka, szyte ścięgno, szyty palec, szyna, rehabilitacja i tak zleciały praktycznie całe wakacje. :D
Nie zarażam. Palca se uciąłem nożem. :Dkoreaniec pisze:A co ci było? Zarażasz jeszcze? Będę omijał wszystkie włoskie we Wrzeszczu szerokim łukiem. :DBambi pisze:Muszę się pożalić - jutro po 2,5 miesięcznym chorobowym idę do pracy. Kurwa, jak mi się nie chce nadal. ;]
Znaczy ścięgno prostownika kciuka, szyte ścięgno, szyty palec, szyna, rehabilitacja i tak zleciały praktycznie całe wakacje. :D
HAILSA!!!!!
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: Gdzie pracujecie
Też miałem paluch kiedyś w gipsie przez cały sierpień, po L4 wróciłem na cztery dni do roboty.. po czym złamałem sobie palec w drugiej ręce - znów 3 tygle w gipsie. :)Bambi pisze:Nie zarażam. Palca se uciąłem nożem. :D
Znaczy ścięgno prostownika kciuka, szyte ścięgno, szyty palec, szyna, rehabilitacja i tak zleciały praktycznie całe wakacje. :D
A taka rehabilitacja to tylko szycie ścięgna, czy "hodowali" ci nowe w słomce?
Lefthandpathyoga
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Gdzie pracujecie
Najpierw od razu po ścięciu, była operacja - szycie ścięgna i łatanie palucha. Od razu do szyny na 6 tygodni(po 4 tygodniach zdjęcie szwów i z powrotem do szyny na kolejne 2). Później zdjęcie szyny, czekanie na miejsce w ośrodku rehabilitacyjnym i sama rehabilitacja - wirówka, laser i ćwiczenia. No i po 2,5 miesiącu już działam, choć czucia nadal nie mam a jak mocno zginam to jeszcze boli. Ale ponoć możliwe, że odzyskam czucie. Ale w sumie to i tak mnie jebie, ważne, że mogę palucha zginać. :D
HAILSA!!!!!
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto