Czy z metalu się wyrasta?

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
535

Re: Czy z metalu się wyrasta?

16-02-2013, 22:11

Plasfodeur pisze:Kraków to taka Katatonia wannabe.
Że niby smutny? Bez przesady. Urodziłem się w tym mieście i nie czuję się przegrany. Smutny też nie za bardzo. Jakaś cienka ta kocia perspektywa.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 08:16

535 pisze:
Plasfodeur pisze:Kraków to taka Katatonia wannabe.
Że niby smutny? Bez przesady. Urodziłem się w tym mieście i nie czuję się przegrany. Smutny też nie za bardzo. Jakaś cienka ta kocia perspektywa.
Smuty, smuty, ale ja lubię smuty, więc i Kraków lubię.
Grrrówno!
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 09:14

wczoraj biegałem po lesie w koszulce Endless Pain.jest dobrze.

;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 09:36

[V] pisze:wczoraj biegałem po lesie w koszulce Endless Pain.jest dobrze.
;)
"Endless Pain" do biegania to jest bdb koszulka. Z przesłaniem ;)
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 10:46

535 pisze:
Pan_Kimono pisze:. Zle wplywa na mnie Krakow
Kraków to słabe miasto, by nie powiedzieć mocniej, ale ma jedną, podstawową zaletę. Rzut beretem w góry i to niemal każde w naszym kraju.

Pan_Kimono pisze:. Zmienilem sie w Pana posrodku na tym zdjeciu:
Obrazek

siedze, slucham tego co juz znam, popijam piwko i jestem szczesliwy.
Serdecznie witam w klubie.
Po wczorajszym w Krajinie (panie, Rowning Jack z kija to jest panie więcej niż poezja), siedzę u koleżanki, piję Altenmunstera i Zwieckla dostanego wczoraj od bdb przyjaciela i słucham pierwszego Black Sabbath. Jest niedziela, kurwa. Czy może być lepiej?
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6596
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 13:12

Owszem, gdybyś zamiast Black Sabbath słuchał Deathspell Omega :DDD.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 13:23

W jednym riffie dso jest więcej riffow niż na wszystkich płytach black sabbath, powaga.
this is a land of wolves now
BOLEK
weteran forumowych bitew
Posty: 1728
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 13:37

antek_cryst pisze:
[V] pisze:wczoraj biegałem po lesie w koszulce Endless Pain.jest dobrze.
;)
"Endless Pain" do biegania to jest bdb koszulka. Z przesłaniem ;)
ja wczoraj rąbałem drewno do kominka w koszulce Eaten Back to Life nawet szybko i gładko mi poszło
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: Czy z metalu się wyrasta?

17-02-2013, 15:56

Nerwowy pisze:Owszem, gdybyś zamiast Black Sabbath słuchał Deathspell Omega :DDD.
Oczywiście jest lepiej. W międzyczasie sąsiad się dobijał do drzwi, w końcu zadzwonił do mamy koleżanki u której jestem, by ta zadzwoniła do swojej córki, u której jestem, żeby ściszyć muzykę bo za głośno. Do tego śniadanie typu szwedzki stół na mieście, gdzie nawpierdalałem się tak że do kolacji mam fajrant, a teraz dalej BS + zmrożona wódka + dalej dobre rzadkie piwo w butelkach kapslowanych na druciku (baloników na drucikach, ratatata). A teraz wracamy do tematu - czy z metalu się wyrasta?
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 18:32

entuzjazm z każdym kolejnym rokiem opada...
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 18:43

manieczki pisze:entuzjazm z każdym kolejnym rokiem opada...
za mało szwów dokoła?
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 18:55

Ja tam mam wręcz odwrotnie, z każdym kolejnym rokiem co raz więcej czasu poświęconego na słuchanie, co raz więcej szperania i odkrywania. Właściwie to teraz łapię się na tym, że do muzyki znowu mam tak emocjonalne podejście, jak wtedy gdy miałem 15 - 16 lat.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 18:55

manieczki pisze:entuzjazm z każdym kolejnym rokiem opada...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12654
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 18:59

Z każdym rokiem mój entuzjazm do 3 ligowego death metalu wzrasta. :-) Z całą absurdalnością tego stwierdzenia - bez metalu nie potrafiłbym już żyć. To jest moja muzyka, moja pasja i największa miłość.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 19:03

Bardzo duży swój udział w moim entuzjazmie chyba ma to, że poznałem parę osób owładniętych muzyką. Jest taki jeden hiszpański ananas, który na punkcie free jazzu, noise'u, no wave i przydymionego doomu ma takiego hopla, że ilekroć się spotkamy to ciężkie boje przy adapterze toczymy do rana. Jak się spotka kogoś z zajebistą tendencją do ujmowania muzyki w barwne słowa, owładniętęgo w maniakalny sposób to i Tobie udzielać się zaczyna ten nastrój.
nicram pisze:Z każdym rokiem mój entuzjazm do 3 ligowego death metalu wzrasta. :-) Z całą absurdalnością tego stwierdzenia - bez metalu nie potrafiłbym już żyć. To jest moja muzyka, moja pasja i największa miłość.
Ja z kolei nie wiem czy w tym roku zachwyciło mnie z metalu cokolwiek więcej niż Teitanblood i Mayhem. No może Nocturnal Graves i tylko tyle na tę chwilę pamiętam. Kompletna nuda i posucha na scenie, dlatego żeby nie pierdolić o kryzysie zacząłem sięgać po inne, ekstremalne środki i przeżywam drugą młodość :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 19:08

[V] pisze:
manieczki pisze:entuzjazm z każdym kolejnym rokiem opada...
Eee, to raczej wymagania rosną, a nowe, odgrzewane kotlety nie są w stanie ich zaspokoić.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 19:09

Blackult pisze:
manieczki pisze:entuzjazm z każdym kolejnym rokiem opada...
za mało szwów dokoła?
Co
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12654
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 19:11

Lykantrop pisze: Ja z kolei nie wiem czy w tym roku zachwyciło mnie z metalu cokolwiek więcej niż Teitanblood i Mayhem. No może Nocturnal Graves i tylko tyle na tę chwilę pamiętam. Kompletna nuda i posucha na scenie, dlatego żeby nie pierdolić o kryzysie zacząłem sięgać po inne, ekstremalne środki i przeżywam drugą młodość :)
W tym roku oprócz Mayhem rozwaliło mnie nowe Incantation, Vallenfyre, Odraza i kilka pomniejszych nazw. Skupiam się jednak głównie na skamieniałościach z okresu młodości.
all the monsters will break your heart
535

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 19:32

O czym Wy tu pierdolicie Panowie? Przypominam, że w tym roku premierę miała znakomita płyta zespołu AUTOPSY. Mówi Wam coś ta nazwa? Ten fakt, chyba wystarczy, by odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie, czy z metalu się wyrasta? Otóż, kurwa, się nie wyrasta. Przynajmniej nie w wieku czterdziestu lat .
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Czy z metalu się wyrasta?

26-06-2014, 19:59

Block69 pisze:
[V] pisze:
manieczki pisze:entuzjazm z każdym kolejnym rokiem opada...
Eee, to raczej wymagania rosną, a nowe, odgrzewane kotlety nie są w stanie ich zaspokoić.
TAK
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
ODPOWIEDZ