Dowcipy v. n'ta
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Dowcipy v. n'ta
Na jutubie macie taki program little tiny houses . Pokazują jak można wyjebiscie żyć w małym. Wiadomo każdy by chciał salony i krużganki ale jest jak jest. Ja mam 55 metrów i jest ok choć jak się młodą pojawiła to przydałby się właśnie jeszcze pokój taki tylko mój na konsole , płyty itd.takze myślę takie 70m w sumie stykloby na moją 2 plus 1 plus pies rodzine
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Dowcipy v. n'ta
ja, jako ja bym nie chciał. puste przeloty i trzymanie zbędnych gratów. masz tą przestrzeń i obrastasz. jak jakiś szkop co ma 7 kg zbędnych szmat. bez sensu.maciek z klanu pisze:Na jutubie macie taki program little tiny houses . Pokazują jak można wyjebiscie żyć w małym. Wiadomo każdy by chciał salony i krużganki ale jest jak jest. Ja mam 55 metrów i jest ok choć jak się młodą pojawiła to przydałby się właśnie jeszcze pokój taki tylko mój na konsole , płyty itd.takze myślę takie 70m w sumie stykloby na moją 2 plus 1 plus pies rodzine
rodzinnie z klonem, owszem ze 70-100 metra jest optymalne.
Re: Dowcipy v. n'ta
Nikt nikomu nie każe obrastać. Wystarczy nie znosić oraz wypierdalać na bieżąco. Nieważne. Napiszę o tym jak ostatnio kombinowałem żeby wybudować nieduży parterowy domek dla dwóch osób. Taki na miarę i na niewielkiej działce. Już samo ograniczenie że miał być parterowy spowodowało ból głowy przy setnym metrze, dlatego tak bardzo bawią mnie projekty dla nowoczesnych drwali, mieszczących się w jednej szafie wraz ze swoim laptopem w którym trzymają całe swoje życie.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Dowcipy v. n'ta
Michał niemiły się zrobiłeś. dla mnie. martwi i smuci mnie to.535 pisze:Nikt nikomu nie każe obrastać. Wystarczy nie znosić oraz wypierdalać na bieżąco. Nieważne. Napiszę o tym jak ostatnio kombinowałem żeby wybudować nieduży parterowy domek dla dwóch osób. Taki na miarę i na niewielkiej działce. Już samo ograniczenie że miał być parterowy spowodowało ból głowy przy setnym metrze, dlatego tak bardzo bawią mnie projekty dla nowoczesnych drwali, mieszczących się w jednej szafie wraz ze swoim laptopem w którym trzymają całe swoje życie.
a ja dla odmiany mam w dupie, że ktoś lubi zapinadalać na rolkach po swoich włościach w kurzu i roztoczach.
czekam na resztę tego wyśmianego projektu, wizualizacje, bo mi się podoba i jestem mocno ciekaw.
Re: Dowcipy v. n'ta
Ależ Wacławie. Nie bierz wszystkiego do siebie. Chyba widzisz co się odpierdala w cebulandii jeżeli chodzi o budownictwo. Zamiast się rozwijać to się znowu zwijamy. Pomyśl jak wygląda życie młodej pary w przeciętnym pawlaczu,gdy oboje jeżdżą na rowerach, ona gra na wiolonczeli, a on na kontrabasie? Szału nie ma. I nie będzie.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Dowcipy v. n'ta
naturalnie. tyle, że ja mówiłem o świadomym swoim wyborze a Ty piszesz, że ludziom się wydaje, że żyjemy w kraju kwitnącego pora i cebuli, że jest uroczo i bogato a zwieńczeniem tego jest marzenie o 40 m2 gdzie 3 osoby się od siebie odbijają a jak się pojawia problem ze spłatą morderczego kredytu to się zabijają535 pisze:Ależ Wacławie. Nie bierz wszystkiego do siebie. Chyba widzisz co się odpierdala w cebulandii jeżeli chodzi o budownictwo. Zamiast się rozwijać to się znowu zwijamy. Pomyśl jak wygląda życie młodej pary w przeciętnym pawlaczu,gdy oboje jeżdżą na rowerach, ona gra na wiolonczeli, a on na kontrabasie? Szału nie ma. I nie będzie.
Re: Dowcipy v. n'ta
No ale Wacek. Jesteśmy dorośli i dla mnie oczywiste jest, że nie zamawiam Imperium Prunum skoro stać mnie jedynie na Harnasia i to w promocji. Problem jedak w tym, że ich nie stać nawet na Harnasia, bo tak się zwykle do tego zabierają.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7041
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3712
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Dowcipy v. n'ta
Albo pani Kazimiery :)Jimmy Boyle pisze:Eh, już od średniowiecza, a może i wcześniej chłopcy przeznaczeni do "wychowania wojskowego" najpierw zostawali paziami, potem giermkami, aż w końcu rycerzami. Taka gradacja, oczywiście w zmienionej formie obowiązywała w szkołach wojskowych niemalże do końca belle epoque. Mówią o tym w swych wspomnieniach absolwenci cesarskich akademii wojskowych min. Haller. Manstein.
Jeśli chodzi o wstrzemięźliwość, to cytowany autor ma pierwszym miejscu wymienia, jednak alkohol, potem dopiero kobiety. O wstrzemięźliwości w tym względzie może decydować wiele rzeczy, choć w moim mniemaniu na pierwszym miejscu stawiałbym wychowanie "w duchu chrześcijańskim". Ponadto inne męskie rozrywki jak wynika z powyższego cytatu raczej cieszyły sie uznaniem pana Kazimierza ;)
dobry kościół to kościół spalony
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2515
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: Dowcipy v. n'ta
Nigdzie nie ma o tym, że kontakty z kobietami go nie cieszyły, jeno że był wstrzemięźliwy (tj. nie ruchal wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka), to samo można powiedzieć o Kościuszce (ten był nieszczęśliwie zakochany). Gwałty na kobietach w mijanych wioskach, to była zdecydowanie domena prostego żołdactwa. Oficerowie jak Pułaski mogli jedynie na to przyzwolić bądź nie. Panowie bracia prostych chłopek wtedy nie chędożyli, a szlachcianek gwałtem nie brali, choć wyjątki pewnie były.Medard pisze:Nie cieszyły go kontakty z kobietami, nie był żonaty, co w tamtych czasach było dziwne. Nie gwałcił kobiet w mijanych wioskach,Jimmy Boyle pisze:Eh, już od średniowiecza, a może i wcześniej chłopcy przeznaczeni do "wychowania wojskowego" najpierw zostawali paziami, potem giermkami, aż w końcu rycerzami. Taka gradacja, oczywiście w zmienionej formie obowiązywała w szkołach wojskowych niemalże do końca belle epoque. Mówią o tym w swych wspomnieniach absolwenci cesarskich akademii wojskowych min. Haller. Manstein.
Jeśli chodzi o wstrzemięźliwość, to cytowany autor ma pierwszym miejscu wymienia, jednak alkohol, potem dopiero kobiety. O wstrzemięźliwości w tym względzie może decydować wiele rzeczy, choć w moim mniemaniu na pierwszym miejscu stawiałbym wychowanie "w duchu chrześcijańskim". Ponadto inne męskie rozrywki jak wynika z powyższego cytatu raczej cieszyły sie uznaniem pana Kazimierza ;)
co bywało rozrywką wojskowych itp
Co do pazia, to się zgadzam, takie były kroki kariery.
Było dużo zamieszania z jego ciałem,
poza tym był z Polski, skąd mieliby w tym samym czasie w Stanach ciało z dna podobnym do obecnych krewnych?
Może chcieli je wrzucić do oceanu, gdy odkryli, że to baba? Ale zrezygnowali ostatecznie.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Dowcipy v. n'ta
Nigdzie też nie ma info, że lubił chędożyć.
Pewnie teraz będą badać życiorys, szukać kochanek i kochanków.
Jedyny problem, to czy zwłoki są Kazimiery, ale przypadkowa mieszkanka Savannah pochodzenia brytyjskiego nie migła mieć raczej podobnego dna, jest na to znikoma szansa.
Pewnie teraz będą badać życiorys, szukać kochanek i kochanków.
Jedyny problem, to czy zwłoki są Kazimiery, ale przypadkowa mieszkanka Savannah pochodzenia brytyjskiego nie migła mieć raczej podobnego dna, jest na to znikoma szansa.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10027
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Dowcipy v. n'ta
nie wiem jakie jest to podobienstwo dna, ale jeszcze w czasie Wojny Krymskiej rodziny wsrod cywili podazajacych za armiami nie byly niczym niezwyklym. Brytyjczycy mieli limit 4 zon na kompanie, ktore podrozowaly nie tylko legalnie, ale wrecz za zajmowanie sie praniem i gotowaniem dostawaly pieniadze z panstwowej kasy. mysle ze generalowi mozna bylo "troche" wiecej ;-)
Guilty of being right
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Dowcipy v. n'ta
Musiałaby to być siostra lub córka, przekazy chyba by to podawały.uglak pisze:nie wiem jakie jest to podobienstwo dna, ale jeszcze w czasie Wojny Krymskiej rodziny wsrod cywili podazajacych za armiami nie byly niczym niezwyklym. Brytyjczycy mieli limit 4 zon na kompanie, ktore podrozowaly nie tylko legalnie, ale wrecz za zajmowanie sie praniem i gotowaniem dostawaly pieniadze z panstwowej kasy. mysle ze generalowi mozna bylo "troche" wiecej ;-)
Na obrazach jest przedstawiany jako Kazio z wąsem. Ale był szczupły, drobny,
wręcz kobiecy....
pewnie trudno to będzie zweryfikować.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7041
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Dowcipy v. n'ta
^ Może to był po prostu obojnak, z dominującymi cechami męskimi i tyle.
Re: Dowcipy v. n'ta
Wacek, przecież macie tam tanią siłę roboczą od naszych ostatnio największych przyjaciół. Braci właściwie. Także wiesz. Bez histerii.Wacław pisze:Michał niemiły się zrobiłeś. dla mnie. martwi i smuci mnie to.535 pisze:Nikt nikomu nie każe obrastać. Wystarczy nie znosić oraz wypierdalać na bieżąco. Nieważne. Napiszę o tym jak ostatnio kombinowałem żeby wybudować nieduży parterowy domek dla dwóch osób. Taki na miarę i na niewielkiej działce. Już samo ograniczenie że miał być parterowy spowodowało ból głowy przy setnym metrze, dlatego tak bardzo bawią mnie projekty dla nowoczesnych drwali, mieszczących się w jednej szafie wraz ze swoim laptopem w którym trzymają całe swoje życie.
a ja dla odmiany mam w dupie, że ktoś lubi zapinadalać na rolkach po swoich włościach w kurzu i roztoczach.
czekam na resztę tego wyśmianego projektu, wizualizacje, bo mi się podoba i jestem mocno ciekaw.
Tu masz całość. Mówię , że saszetka dla drwala i nie wiem na chuj ten garaż. Może na opakowania zwrotne, albo złom? Jednak najprawdopodobniej po to, by podeprzeć pawlacz. Dodam jeszcze, że te wizualizacje kłamią i w rzeczywistości normalny biały heteroseksualny mężczyzna czułby się w tym jak w marketowej płatnej reklamówce. Tak to widzę Wacek i tak w rzeczywistości jest.
https://noizz.pl/lifestyle/w-krakowie-w ... la/6de9h7p" onclick="window.open(this.href);return false;
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Dowcipy v. n'ta
535 pisze:Wacek, przecież macie tam tanią siłę roboczą od naszych ostatnio największych przyjaciół. Braci właściwie. Także wiesz. Bez histerii.Wacław pisze:Michał niemiły się zrobiłeś. dla mnie. martwi i smuci mnie to.535 pisze:Nikt nikomu nie każe obrastać. Wystarczy nie znosić oraz wypierdalać na bieżąco. Nieważne. Napiszę o tym jak ostatnio kombinowałem żeby wybudować nieduży parterowy domek dla dwóch osób. Taki na miarę i na niewielkiej działce. Już samo ograniczenie że miał być parterowy spowodowało ból głowy przy setnym metrze, dlatego tak bardzo bawią mnie projekty dla nowoczesnych drwali, mieszczących się w jednej szafie wraz ze swoim laptopem w którym trzymają całe swoje życie.
a ja dla odmiany mam w dupie, że ktoś lubi zapinadalać na rolkach po swoich włościach w kurzu i roztoczach.
czekam na resztę tego wyśmianego projektu, wizualizacje, bo mi się podoba i jestem mocno ciekaw.
Tu masz całość. Mówię , że saszetka dla drwala i nie wiem na chuj ten garaż. Może na opakowania zwrotne, albo złom? Jednak najprawdopodobniej po to, by podeprzeć pawlacz. Dodam jeszcze, że te wizualizacje kłamią i w rzeczywistości normalny biały heteroseksualny mężczyzna czułby się w tym jak w marketowej płatnej reklamówce. Tak to widzę Wacek i tak w rzeczywistości jest.
https://noizz.pl/lifestyle/w-krakowie-w ... la/6de9h7p" onclick="window.open(this.href);return false;
;-) dla mnie to żadni bracia ;-) ruskich i ruskopochodnych nie trawię. choć przyznam, że aktualnie zupełnie w Polsce mi nie wadzą. mijamy się każdego dnia w ilościach hurtowych, dzisiaj np. bardzo uprzejmy Pan zza wschodniej granicy był kelnerem. jak zestawię z kelnerem z Polski z zeszłego tygodnia to już wolę tych z ładnym zaśpiewem w głosie. podsumowując źle zaadresowane braterstwo ;-). panslawinizm to też nie u mnie. zresztą u nich też. z tego co pamiętam z tej historii nieodległej to raczej spoglądali w stronę niemiaszków.
a co do samej taniej siły roboczej. sam sprzątam. lubię i sobie ufam. nieswojo się czuję jak ktoś mi po kwadracie lata. wiem też, że jak ogarnę to można jeść z podłogi. choć moja szanowna to ma takie pańszczyźniane ciągoty. i zawsze było jakoś tak, że albo się ktoś nie pojawił, albo się spóźnił, albo nie w tej cenie. myślę, że jednak się szanują i za te 12 pln to już robić nie chcą.
jak zobaczyłem wizualizację to wiem, że już to widziałem. dla mnie niegłupi projekt. będę się upierał.
lys på slutten av lys
Re: Dowcipy v. n'ta
Tomek, ale przyznaj, że raczej na domek letniskowy, albo chatkę kopulatkę, a nie do normalnego funkcjonowania.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Dowcipy v. n'ta
Michał, mi się podoba. ja bym tam normalnie funkcjonował na tyle na ile potrafię na normalnie funkcjonować. nic nie poradzę, że jesteś rozczarowany ;-) a na kopulodrom jak loszka chętna jest się poturlać to i wystarczy zaplecze daczki-daster ;-)535 pisze:Tomek, ale przyznaj, że raczej na domek letniskowy, albo chatkę kopulatkę, a nie do normalnego funkcjonowania.
lys på slutten av lys
Re: Dowcipy v. n'ta
Rozczarowany? Nie. Natomiast przelicz se tak pi razy drzwi ile nośników pomieszczą te schody, tak by się dało swobodnie przejść w stanie nie po spożyciu, rzecz jasna.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Dowcipy v. n'ta
535 pisze:Rozczarowany? Nie. Natomiast przelicz se tak pi razy drzwi ile nośników pomieszczą te schody, tak by się dało swobodnie przejść w stanie nie po spożyciu, rzecz jasna.
potencjalny zakup był warunkowy ;-) dlatego tam w tym poście pisałem również o niezbędnym zakupie magazynu vel. storydżu na pierdolety samodzielnego/ dorosłego chłopca, garażu, ogródku ze strzelnicą. i dobrej i rozrywkowej lokalizacji.
lys på slutten av lys