@ PPacjent pisze: ↑04-08-2020, 10:22Proponuję Ci eksperyment społeczny i zwrócenie uwagi psiarzowi, że powinien sprzątać po psie lub nie wyprowadzać go w miejscu do tego nie przeznaczonym. Robiłem to wiele razy, niezapomniane przeżycia.Hatefire pisze: ↑04-08-2020, 10:15Ja jednego nie rozumiem. Tej niechęci to wzięcia odpowiedzialności za zwierzę. Ja jestem prozwierzęcy naprawdę, ale kot powinien siedzieć w domu, a pies chodzić na smyczy i kagańcu. Jak nie łapiesz tego, to kup sobie świnki morskie (obecnie kawia domowa). Bardzo sympatyczne, towarzyskie i niekłopotliwe.![]()
u mnie ludzie sprzątają po psie. być może jak mieszkasz na blokowisku, gdzie ludzie czują się anonimowi to pewnie się tak dzieje. tutaj twarze są kojarzone. nawet psy z twarzami ich właścicieli. właściciele kotów biegające samopasem też.
@ H
jasne. też za tym postuluję. świadomość. odpowiedzialność za zwierzę. jak się nie da to za ryj i karać. ze strzelaniem bym się jednak wstrzymał.