maciek z klanu pisze: Ta książka wyszła w Anglii dla Anglików.
po skonczeniu stwierdzam, ze tez nie.
nigdy sie nie czul anglikiem,tylko australijczykiem, o czym pisze otwarcie. nie chcial jezdzic w angielskiej lidze bo tory slabe i malo placa.
zrezygnowal z jazdy w reprze anglii, opisujac jak wyklocal sie ze zwiazkiem o pieniadze. wiec anglikom tez raczej sie nie spodoba.
9 lat w sparcie i polskiej lidze to chyba nic sie ciekawego nie dzialo, za to na poltora strony opisal mecz falubazu z gkm, na ktorym nawet nie byl:)
ogolnie troche buc z niego wychodzi. a ksiazka wlasciwie o niczym i dla nikogo.