hcpig pisze:Tak, i nie chodzi tylko o gry. Przy PS3 dobija mnie jak ta maszyna się szybko nagrzewa, w zasadzie żeby nie było żadnyh malfunkcji musi mieć sporo przestrzeni wokół siebie (wsadzenie w szafkę pod TV odpada), inaczej po półgodzinie jest alarm 'wyłącz konsolę', nawet w zmodowanej wersji ciężko o dobry emulatorowy soft starych rzeczy. Biblioteka poza kilkoma exami nieciekawe a growo służy mi głównie do emulacji PS2 także jak znajdę kupca to raczej sprzedam.
Xbox za to jest megatrwały, ma najlepsze multiplatformowe pozycje tej generacji, jest nieemulowalny na PC, ma fajne eksy i jest genialną maszyną do emaulacji praktycznie wszystkich platform wydanych przed nią... a także z tej samej generacji (Dreamcast) i przyszłej (NDS) - chociaż te ostatnie chodzą wolno... można też rozbudować HDD i zroć megapak automatówek w ramach CoinOpsa... do tego scena homebrew i przeportowanie wielu pecetowych hitów - Duke 3D, Doomy, Quake'i (dwójka wraz z mission packami), Aliens vs Predator, Shadow Warrior a nawet Ultima 7... do tego jest tani jak barszcz bo wydatek rzędu kilkudziesieciu zł... szkoda tylko że pad chujowaty oraz brak usb a sam sprzęt jest protoplastą nieszczęsnej fuzji konsol i PC, której skutki odczuwamy do dziś.
Od dwóch lat i tak prawie w nic nie gram ale jak już coś to poza kilkowa rpgami które mam chęć skończyć na PC w razie czego biblioteka Xbox wystarczy mi w zupełności.
Z wszystkim sie zgadzam ale pad w wersji ,,s,, był imo zajebisty.. ten pierwszy balon był zjebany to fakt
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk