Przy okazji światowej epidemii koronowirusa pojawiła się okazja, by forumowa dyskusja o szczepieniach odżyła.Triceratops pisze:Kiedys juz pisalem, szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz.
Jezeli ktos sobie pozwala wstrzyknac ubiegloroczny wirus grypy, ktory w tym roku jest juz inny to..no coz mozna powiedziec. Zdrowia zycze.
Nie neguje, ze ktos gdzies tam z kim rozmawial ale nie jest to jakas specjalnie rzetelna wiedza, ja tez od wielu lat, raz do roku, pozna jesienia na corocznej imprezie wale gaz do upadlego z podobnymi srodowiskami, i w mysl, zasady "co sie powiedzialo w vegas, zostaje w vegas" to jednak co innego mysla i mowia prywatnie przy wodeczce. Sami sie oczywiscie nie szczepia ;)
Jest zagrożenie, czy jednak depopulacja jest możliwa, jak niektórzy straszą? Czy będzie warto się szczepić nawet, gdy zostanie wynaleziona taka szczepionka / czy szczepionki, bo są już podobno dwa szczepy?