Złote Wary Masterfula

[Zenek]

Fani Depeche Modę na bank więcej ruchaja przedstawicielek plci przeciwnej niż Ci co pracują naukowo na Hogwarcie. Zresztą to metal jest gejowski vide Halford i Espedal. A to tylko Ci co maja jaja nie być krypto ;)

[Lykantrop]

Fani Depeche Modę na bank więcej ruchaja przedstawicielek plci przeciwnej niż Ci co pracują naukowo na Hogwarcie. Zresztą to metal jest gejowski vide Halford i Espedal. A to tylko Ci co maja jaja nie być krypto ;)

Pragnę też zauważyć, że:

fanki Depeche Mode >>>>>>>>> metalówki

[Zenek]

no ba, to juz oczywistość :D

[byrgh]

ale o czym Wy tu w ogóle rozważacie, toć to sprawy oczywiste :D

[Zenek]

Tego nie uczyli na Hogwarcie, my tylko korepetycje kadrze czarodziejskiej udzielamy.

[byrgh]

najwyżej w ramach fakultetu, ścisłowcy to z reguły twarde, by nie powiedzieć: zakute łby ;)

[Lykantrop]

Coś w tym faktycznie jest. Tylko mi nicram przypomina Bogdana Misia?

[byrgh]

mi przypomniał:

[Maria Konopnicka]

fanki Depeche Mode >>>>>>>>> metalówki

Z metalówkami jest jak z potrawami, które nawet jeśli świeże i smaczne to podane są na brudnej, plastikowej tacce, ociekającej musztardą. Z fankami bardziej rozrywkowych gatunków muzycznych bywa odwrotnie - potrawa, która w zasadzie nie nadaje się do spożycia zostaje mocno potraktowana przyprawami, podane na błyszczącym talerzu ze srebrnymi sztućcami, co sprawia, że jesteśmy w stanie ją przełknąć :)

[Zenek]

powinieneś pisać takie barwne rozprawki na jakimś szerszym forum w poczytnych felietonach ;)

[Skaut]

fanki Depeche Mode >>>>>>>>> metalówki

Z metalówkami jest jak z potrawami, które nawet jeśli świeże i smaczne to podane są na brudnej, plastikowej tacce, ociekającej musztardą. Z fankami bardziej rozrywkowych gatunków muzycznych bywa odwrotnie - potrawa, która w zasadzie nie nadaje się do spożycia zostaje mocno potraktowana przyprawami, podane na błyszczącym talerzu ze srebrnymi sztućcami, co sprawia, że jesteśmy w stanie ją przełknąć :)

a teraz powiedz, ile metalówek wrzuciłeś na ruszt i dlaczego tak mało, a ile fanek rozrykowych gatunków muzycznych? ;]

[535]

Brak zestawień statystycznych w formie tabelki, deprecjonuje wartość Waszej dyskusji. Proszę o jakieś poważne argumenty.

[Zenek]

Najlepiej przygotować prezentację w Powerpoincie.

[Riven]

Jeżeli ktoś źle ocenia ostatni WATAIN, nie lubi tej płyty, nie ceni i nie chce jej słuchać, to oczywiste jest, że cierpi na lęk przed otwartą przestrzenią, aglomeracyjnym rozmachem czy rozległością sportowej areny. Generalnie obce są mu atrybuty duszy europejskiej, jakby to trafnie ujął Spengler. Nora, jama, piwniczna izba, zsyp czy szopa z narzędziami ogrodowymi - oto miejsce, w którym tego typu jednostki czują się jak "u siebie". Proszę bardzo - niech rozpalą tam sobie jeszcze świeczkę, przyniosą talerzyk z czosnkiem i cebulą, albo nawet wysmarują lico pastą do butów, żeby nawiązać do kultury i kolorytu przodków. Ale niech nie ważą sie dyskutować o poważnych zagadnieniach dotyczących sztuki czy życia w ogóle.

A idź spierdalaj

Zastanawiam sie co lepsze, post Drona, czy riposta Pana_Kimono :D. Esencja masterfula.

[Rattlehead]

Czosnek i cebula = mus!

[Riven]

no proste, kto nie wpierdala czosnku z cebula dla diabla ten pedal i eryk.

[ramonoth]

Zastanawiam sie co lepsze, post Drona, czy riposta Pana_Kimono :D. Esencja masterfula.

Zdecydowanie riposta :D

[Drone]

Synagogę załóżcie :)

[Sybir]

O to Ci chodzi?

[Drone]

No, jeden kumaty, brawo :)