Odjechane akcje w środkach transportu

[So_It_Is_Done]

A co ty możesz wiedziec o mnie i o mojej pracy, albo podatkach? Pewnie jesteś zdziadziałym metaluchem z zakolami i kałdunem piwnym, szatanistą po ślubie kościelnym, czyli typowa pipa hipokryta.

[empir]

Wnioskuje po twoich wpisach

[Wujek Lucyferiusz]

A może większość z nas wyrosła, ciężko pracuje a co za tym idzie, płaci podatki więc się wkurwia jak jakaś pizda chce wszystko za darmo. Jak dorośniesz to zrozumiesz. Ale nie łam się, w czasach LO też jeździłem na gapę. Tylko że nie chwaliłem się tym do okoła.

I skończmy na tym dyskusję z jedynym prawdziwym brutalem na forum, co? Taka propozycja do wszystkich...

[Bambi]

Mały Quiz.

Ile SiiD ma lat :

a)15
b)18
c)21

Innych możliwości nie widzę :D

[Czesław]

A co ty możesz wiedziec o mnie i o mojej pracy, albo podatkach?

Z twoich postów można wywnioskować że jesteś niedojebanym pozerem, zakompleksionym wyrzutkiem społeczeństwa, mało rozgarniętym i o niewielkim pojęciu o życiu. Z zasobu twojego słownictwa oraz konstrukcji zdań bezapelacyjnie wnioskuję że jesteś mało inteligentny i raczej stronisz od lektury. O swojej pracy sam pisałeś: "nie stać mnie na bilet mzk", prawdopodobnie zresztą nie pracujesz w ogóle, zresztą do żadnej pracy byś się nie nadawał. Podatki natomiast to inny temat, może sobie porozmawiać nań z inną gwiazdą internetu.

[Nasum]

Z jednej strony Siid nie słucha DsO wiec to bardziej komplikuje sytuację, ale z drugiej jestem przekonany, że ziomki z Vlad Tepes tym bardziej są przeciwni korzystaniu ze środków komunikacji publicznej.

Nie wspominając o brutalach z Maniac Butcher. Oni jeśli już wsiadają do jakiegoś busa czy tramwaju to tylko w pełnym rynsztunku bojowym, z siekierami i zioną ogniem.

[Bezdech]

jeśli już wsiadają do jakiegoś busa czy tramwaju to (...) zioną ogniem.

Zdarzyło się parę razy.

[So_It_Is_Done]

Z twoich postów można wywnioskować że jesteś niedojebanym pozerem, zakompleksionym wyrzutkiem społeczeństwa, mało rozgarniętym i o niewielkim pojęciu o życiu. Z zasobu twojego słownictwa oraz konstrukcji zdań bezapelacyjnie wnioskuję że jesteś mało inteligentny i raczej stronisz od lektury. O swojej pracy sam pisałeś: "nie stać mnie na bilet mzk", prawdopodobnie zresztą nie pracujesz w ogóle, zresztą do żadnej pracy byś się nie nadawał. Podatki natomiast to inny temat, może sobie porozmawiać nań z inną gwiazdą internetu.

Ja wnioskuję, że jesteś pizdą studiującą wpisy na forach internetowych, bo ja np. nie mam pojęcia o tym, co tu wypisujesz, bo lata mi to koło jaj.

[Karkasonne]

Cóż, So_it_is_done ma jednak trochę racji. Utożsamiasz się z daną muzyką? Jeśli nie, to ok. Jeśli tak? Extreme music for extreme people :) Nie każdemu to musi pasować, wiadomo.

[Morph]

No, ale "spierdalaj" to może punk powiedzieć, względnie skin. Blackmetalowiec powinien taką bezczelną mendę w ofierze złożyć!

[Wujek Lucyferiusz]

Cóż, So_it_is_done ma jednak trochę racji. Utożsamiasz się z daną muzyką? Jeśli nie, to ok. Jeśli tak? Extreme music for extreme people :) Nie każdemu to musi pasować, wiadomo.

Idziesz sobie oto ze słuchawkami na uszach po chodniku. Otwierają się drzwi. Wsiadasz. Ktoś Cię podwozi kilka(naście) kilosów. Otwierają się drzwi. Wysiadasz.
Umawiałeś się z nim na darmową sjestę i przejazd? Nie? No to...
Płać!

Jeżdżę swoim paliwem i kółkami, ale kiedy zapiję albo jadę na zapijawę to płacę nawet te jebane 4zł z czymś w najgorszym wypadku. Bo to nie mój kumpel mnie wiezie i doliniarskie polaczkowanie najzwyczajniej mnie wkurwia. Tyle w temacie. Co wybacza się smarkaczowi, nie uchodzi dorosłemu. Muzyka ma tu niewiele, jeśli właściwie NIC do powiedzenia. Ale to temat do innej dyskusji, niż napinactwo w KZK-GOP czy innym MZKP...

[Karkasonne]

Muzyka ma tu niewiele, jeśli właściwie NIC do powiedzenia.

Może dla Ciebie nie ma.

[Aron]

Z jednej strony Siid nie słucha DsO wiec to bardziej komplikuje sytuację, ale z drugiej jestem przekonany, że ziomki z Vlad Tepes tym bardziej są przeciwni korzystaniu ze środków komunikacji publicznej.

Ziomki z Vlad Tepes korzystają tylko z upierdolonych węglem wagoników, które ciągnie Łysek z pokładu Idy.

[ultravox]

Cóż, So_it_is_done ma jednak trochę racji. Utożsamiasz się z daną muzyką? Jeśli nie, to ok. Jeśli tak? Extreme music for extreme people :) Nie każdemu to musi pasować, wiadomo.

Cóż, jeśli Twoje poglądy wynikają z muzyki, której słuchasz, to rzeczywiście jako fan black metalu możesz czuć spory dyskomfort w codziennych sytuacjach typu "kup bilet" albo "podziękuj kasjerce za wydanie reszty". Dla mnie jednak przekaz płynący z muzyki (a słucham dość różnorodnej, więc bywa on często skrajnie odmienny) niewiele ma wspólnego z moim postrzeganiem rzeczywistości. Gdybym był muzykiem kapeli black metalowej i głosił ze sceny (tudzież w wywiadach) określone poglądy, to miałbyś prawo ode mnie wymagać pewnej konsekwencji w życiu codziennym. Nie wiem jednak dlaczego sam fakt, że mam jakąś tam płytę na półce miałby warunkować moje zachowanie.

[byrgh]

kolega Ultravox w paru zdaniach zawarl clou problemu. brawo i uczcie sie, dzieci, miast mierzyc sobie nawzajem fajki :-)

[Kurt]

Dokładnie. W przeciwnym wypadku każdy słuchacz Shining już dawno powinien był się porżnąć.

[Riven]

co nie byloby takie glupie :)))))

tak czy siak, usprawiedliwianie wlasnego lenistwa/skapstwa etc. ideologią trzymaną na polce w plastikowych opakowaniach (albo, jeszcze lepiej, na dysku) to zaprawde genialny pomysl.

[Karkasonne]

Cóż, So_it_is_done ma jednak trochę racji. Utożsamiasz się z daną muzyką? Jeśli nie, to ok. Jeśli tak? Extreme music for extreme people :) Nie każdemu to musi pasować, wiadomo.

Cóż, jeśli Twoje poglądy wynikają z muzyki, której słuchasz, to rzeczywiście jako fan black metalu możesz czuć spory dyskomfort w codziennych sytuacjach typu "kup bilet" albo "podziękuj kasjerce za wydanie reszty". Dla mnie jednak przekaz płynący z muzyki (a słucham dość różnorodnej, więc bywa on często skrajnie odmienny) niewiele ma wspólnego z moim postrzeganiem rzeczywistości. Gdybym był muzykiem kapeli black metalowej i głosił ze sceny (tudzież w wywiadach) określone poglądy, to miałbyś prawo ode mnie wymagać pewnej konsekwencji w życiu codziennym. Nie wiem jednak dlaczego sam fakt, że mam jakąś tam płytę na półce miałby warunkować moje zachowanie.

Chyba powinieneś przeczytać te parę krótkich zdań jeszcze raz, bo widzę, że nie zrozumiałeś, a inni jeszcze przyklaskują.
Przecież nie napisałem, że jak masz płyty to musisz się utożsamiać z poglądami muzyków. Założyłem tylko sytuację, w której to może być prawdą. Jeśli zatem sam twierdzisz że się z nią utożsamiasz - a nikt nie mówi, że musisz się utożsamiać ze wszystkim, czego słuchasz - to nie dziw się, że ktoś wyrzuci niekonsekwencję, skoro prężysz się przy satanistycznej muzyce, a na żywo z uśmiechem ustępujesz staruszce miejsca w tramwaju. Nie utożsamiasz się? Spoko, Twoja sprawa. To wolny kraj.

[nicram]

Założyłem tylko sytuację, w której to może być prawdą. Jeśli zatem sam twierdzisz że się z nią utożsamiasz - a nikt nie mówi, że musisz się utożsamiać ze wszystkim, czego słuchasz - to nie dziw się, że ktoś wyrzuci niekonsekwencję, skoro prężysz się przy satanistycznej muzyce, a na żywo z uśmiechem ustępujesz staruszce miejsca w tramwaju. Nie utożsamiasz się? Spoko, Twoja sprawa. To wolny kraj.

Wiesz, nie znam żadnej black metalowej piosenki o nieustępowaniu miejsca staruszce w tramwaju, czy o tym, że nie można się uśmiechać. Współczuję spojrzenia na życie.

[Heretyk]

uwielbiam black metal, a przy tym jestem dość tolerancyjnym i miłym kolesiem. hipokryzja? pewnie tak, ale mam to w dupie. chciałbym mieć tylko takie problemy :))

w ogóle zajebisty temat i zajebiste rozkminy, większość kabaretów może wypierdalać