Masa mode ON ;)

[Triceratops]

Rozwalają mnie koksy, przecież na czysto można dojść do całkiem sympatycznych wymiarów.

Mozna ale w wyscigu nie wezmiesz udzialu, bo oni sie scigaja, buduja szybko i byle jak, pompuja sarkoplazme zeby miec slawe i kase. Jak robisz dla siebie to masz to w dupie. A dzisiaj takie czasy, ze kazdy chce miec na cito.

[blasfimer]

co do pompowania byle jak to powoli się jednak zmienia, kulturyści powoli odchodzą od wjebania w siebie wiadra trenu i pompowania się na glupich maszynkach a wracają do treningu bardziej funkcjonalnego - fbw, wolne ciężary, ćwiczenia wielostawowe, wg mnie powoli zmierza to do normalności

btw trójbój >>>>>>>>>>>>>>>>>> wychodzenie w majtałasach na scene

[Triceratops]

No coraz czesciej tak jest, bo nie oszukujmyh sie dzisiaj kulturystyka to kalectwo, kiedys to byla sila i piekno. Mnie niezmiennie rozpierdala to co kiedys zrobil John Grimek podczas zawodow:

John tak tak wspomina swój występ w tych zawodach na łamach „Health and Strength”.
- Pod koniec pozowania zeskoczyłem z podestu, zrobiłem pozę w pełnym szpagacie, a następnie stanąłem na rękach i zrobiłem w pionie dwie pompki, po czym wykonałem salto w tył na nogi. Na pożegnanie zrobiłem jeszcze dwie pozy bokiem i przodem, ukłoniłem się publiczności i skromnie zszedłem ze sceny

Dzisiaj przerosniete swinie pokroju Yeatsa czy Heatha nie sa w stanie porzadnie kucnac.

A cokolwiek silowego (oprocz crossfitu :D) >>>>wychodzenie w majstasach :D
W kazdym innym sporcie mierzysz sie z wynikiem, ciezarem na sztandze, jakas figura (np victorian) a w wychodzeniu w majtasach siedzi jakies zyri zrobione przez lobby producentow supli i sprzetu itp i sobie arbitralnie ustala kto ladniejszy :D

[blasfimer]

akurat dorian wg mnie miał świetną sylwetkę, podobnie jak coleman w swoim prime time, ale wystarczy zobaczyć jak ćwiczyli i wszystko jasne, ronnie nakurwiał ogromne ciężary, nie uznawał pierdolenia typu eee ja nie robię martwego ciągu bo poszerza talie i pierdolił sztuczne pompowanie się na jakichś linkach czy nie daj bóg na maszynie smitha

[wolff]

Rozwalają mnie koksy, przecież na czysto można dojść do całkiem sympatycznych wymiarów.

Mozna ale w wyscigu nie wezmiesz udzialu, bo oni sie scigaja, buduja szybko i byle jak, pompuja sarkoplazme zeby miec slawe i kase. Jak robisz dla siebie to masz to w dupie. A dzisiaj takie czasy, ze kazdy chce miec na cito.

Wszystko zależy od oczekiwań i nakreślonego wcześniej planu.
Dla mnie sterydziarze to mimo wszystko kolesie z kompleksami i małymi pindolami, wolę już skupić się na swojej plażowej sylwetce (często wyśmiewanej) niż wpierdalać się w chemie tylko po to by na chwilę zaistnieć.
Robić kasę tylko po to by skończyć jako impotent i zatłuszczona pipka gdy era gęstych treningów przeminie?
Dzięki, wybieram mniejsze parametry robione na czysto niż faszerowanie się syfem .

[Only_True_Believers]

ostatnio trener polecił mi suplementacje cynku. Oraz jedzenie na śniadanie białka z tłuszczami np. jajecznica, łosoś, mięso z orzechami.
Pierwsze wzmaga wytwarzanie testosteronu a drugie hormonu wzrostu.

[Triceratops]

Ale najwieksze piki obu sa w nocy, wiec pewnie w nocy trza jesc? :D

[December]

Ale najwieksze piki obu sa w nocy, wiec pewnie w nocy trza jesc? :D

Na noc przed snem ZMA :)

[Heretyk]

Ale najwieksze piki obu sa w nocy, wiec pewnie w nocy trza jesc? :D

daj mu spokój, ostatecznie wpierdala jajka,mięso i orzechy. może być coś lepszego? :) a kiedy to robi jest kwestią drugorzędna ;)

[wolff]

Miał ktoś styczność z treningiem łączonym bic-tric?
Po kilkunastodniowej regeneracji wznawiam zabawę z klamotami i zastanawiam się czy nie poeksperymentować, zwłaszcza, że nigdy tego typu treningu nie uskuteczniałem.

[Pelson]

Miał ktoś styczność z treningiem łączonym bic-tric?
Po kilkunastodniowej regeneracji wznawiam zabawę z klamotami i zastanawiam się czy nie poeksperymentować, zwłaszcza, że nigdy tego typu treningu nie uskuteczniałem.

Ale czego konkretnie potrzebujesz? Opinii, złotych myśli, rozpiski?
Robiłem swego czasu trening w takiej formie, superserie, gigantserie, serie łączone itede. Działało, efekty były.
Zresztą, poeksperymentuj, pobaw sie z różnymi ćwiczeniami i ustawieniami, w najgorszym razie będziesz wiedział więcej o swoim ciele i co na nie działa oraz zaimponisz kolegom z siłki jak zarzucisz im jakąś kombinacje, po której przez tydzień zęby będzie musiała im myć mama.

A cokolwiek silowego (oprocz crossfitu :D) >>>>wychodzenie w majstasach :D

Co jest nie halo z crossfitem? (nie mówię tu o wyczynowym crossfitowaniu gdzie oszukujesz na niektórych ćwiczeniach vide podciąganie na drążku), ale o wykorzystaniu jego komponentu siłowo-koordynacyjno-kondycyjnego.

[wolff]

Ale czego konkretnie potrzebujesz? Opinii, złotych myśli, rozpiski?
Robiłem swego czasu trening w takiej formie, superserie, gigantserie, serie łączone itede. Działało, efekty były.
Zresztą, poeksperymentuj, pobaw sie z różnymi ćwiczeniami i ustawieniami, w najgorszym razie będziesz wiedział więcej o swoim ciele i co na nie działa oraz zaimponisz kolegom z siłki jak zarzucisz im jakąś kombinacje, po której przez tydzień zęby będzie musiała im myć mama.

Ostatnio marnie u mnie z czasem i tak pewnikiem pozostanie do końca roku dlatego też staram się za jednym podejściem przywalić na maxa. W weekend na pewno będzie klatka plus przedramię i brzuch, w tygodniu przymierzam się połączyć bic-tric i ew. barki z nogami z tym, że wszystko rozbija się o czas (masa wyjazdów a po 21ej nie zawsze jest zapał) . Część treningów już sobie rozpisałem, z tym akurat nie mam problemów zwłaszcza, że ekserymenta wskazane. Prawdopodobnie również połączę b-c a pytam bo to zgodne z tematem.

[Pelson]

Ale czego konkretnie potrzebujesz? Opinii, złotych myśli, rozpiski?
Robiłem swego czasu trening w takiej formie, superserie, gigantserie, serie łączone itede. Działało, efekty były.
Zresztą, poeksperymentuj, pobaw sie z różnymi ćwiczeniami i ustawieniami, w najgorszym razie będziesz wiedział więcej o swoim ciele i co na nie działa oraz zaimponisz kolegom z siłki jak zarzucisz im jakąś kombinacje, po której przez tydzień zęby będzie musiała im myć mama.

Ostatnio marnie u mnie z czasem i tak pewnikiem pozostanie do końca roku dlatego też staram się za jednym podejściem przywalić na maxa. W weekend na pewno będzie klatka plus przedramię i brzuch, w tygodniu przymierzam się połączyć bic-tric i ew. barki z nogami z tym, że wszystko rozbija się o czas (masa wyjazdów a po 21ej nie zawsze jest zapał) . Część treningów już sobie rozpisałem, z tym akurat nie mam problemów zwłaszcza, że ekserymenta wskazane. Prawdopodobnie również połączę b-c a pytam bo to zgodne z tematem.

Biceps/triceps/barki/nogi na jednym treningu?
Gdzie w tym planie plecy, jesli piszesz, że drugi trening to będzie klatka/przedramię/brzuch?
Dawno już nie robiłem dzielonego treningu, ale sposób w jaki przedstawiasz te sesje sprawia, że wg mnie jest on niekompletny. A przynajmniej taki się wydaje wg opisu.
Jak masz mało czasu i tylko dwie sesje do dyspozycji to więcej korzyści widziałbym w jakieś formie obwodu na wolnych ciężarach.
Skoczy wytrzymałośc siłowa, wydolność, "zagęścisz" i dotlenisz mięśnie, zwłaszcza ramion, bo robiąc duże grupy mięśniowe najpierw, gdy wejdziesz na mięśnie synergistyczne te będą już wstępnie podmęczone. Jesli robisz bic/tric/barki/nogi naraz to dodaj jeszcze kilka ćwiczeń i masz obwód na 30-45 minut i wysoką intensywność.
Napisz więcej o swoim treningu, to się pomyśli.
Napisz więcej o planie to się coś wymyśli.

[wolff]

Biceps/triceps/barki/nogi na jednym treningu?

Nie pisałem na jednym tylko co z czym chce połączyć :)
klata/przedramię/brzuch-weekend, prawdopodobnie niedziele
bic/tric- wczoraj uczynion, treningi rozpisane na te partie, zaznaczam na wtorki/środy
Bary/nogi- piątki (bardzo późno)

Gdzie w tym planie plecy, jesli piszesz, że drugi trening to będzie klatka/przedramię/brzuch?

Plecy zostawiam takie jakie są, jestem zadowolony z ich wyglądu.

Jak masz mało czasu i tylko dwie sesje do dyspozycji to więcej korzyści widziałbym w jakieś formie obwodu na wolnych ciężarach.

Powiedzmy do końca roku zupełnie wolne mam jedynie niedziele (soboty mam zamiar poświęcić na to by choćby częściowo się zregenerować, zrobić zakupy i ogarnąć inne pierdoły). Z siłki rezygnuję, mam swoje klamoty (ławka,płaska/skos, modlitewnik, duży gryf, małe no i oczywiście obciążenia) nie chodzi mi o progres gdyż to jest nierealne, chce po prostu podtrzymać to co mam na obecną chwilę.
Zarys planu podałem wcześniej.

Jesli robisz bic/tric/barki/nogi naraz to dodaj jeszcze kilka ćwiczeń i masz obwód na 30-45 minut i wysoką intensywność.
Napisz więcej o swoim treningu, to się pomyśli.
Napisz więcej o planie to się coś wymyśli.

Coś się tak uczepił z tym bic/tric/barki/nogi :) wyjaśniałem wcześniej lub źle zrozumiałeś.
Plan z grubsza opisałem co do samych treningów na razie zarysowałem w głowie te na bic-tric i klatę reszta wyjdzie w praniu.
Generalnie obiekcje miałem jedynie w kwestii łączenia bic-tric na jednym treningu ale to już postanowione.

[TheDude]

Uwaga metalowi kulturyści, nie róbcie tak jak ten pan ! :)

Death Report Reveals Bodybuilder Rich Piana Snorted Pre-Workout Powder

http://www.ladbible.com/news/sport-news ... h-20171114


[youtube][/youtube]

[Triceratops]

Sport....

[Triceratops]

Jest masa
https://www.wprost.pl/zycie/10092298/ro ... amion.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[pr0metheus]

kretyn, wszystko zrobil zle. zeby upodobnic sie do popeya trzeba powiekszyc sobie przedramiona , nie bicepsy.
wtedy ewentualnie by mu amputowali tylko rece do lokci. najpierw trzeba myslec jak sie za to zabrac.

[wolff]

Tak się kończy zabawa z syntholem, pewnie koleś nie wiedział i dopiero teraz się dowiedział. Niech kurew zdycha ku przestrodze dla innych.
Tuaj inny szlyczny "pakier" na syntholu.

[Triceratops]

Nie rozumiem w ogole kultu wielkich miesni, wg mnie miesien powinien byc silny i sprawny a nie wielki. Co komu z wielkiego miesnia, ktory jest slaby. Ci kolesie chyba wierza w mit, ze wielki koles budzi respekt, ale kazdy kto sie sparowal z jakims karko-koksem wie, ze to tylko pozor a o wiele bardziej grozni sa kolesie, ktorzy "nie wygladaja"