Pokój AA

[mocny2_3]

"Mówiła mi sto razy bym sie kurwa nie nastawiał, bo musi mnie zobaczyć, poczuć, pogadac(..) ".

Powiedzmy sobie brutalnie - w tym zdaniu masz odpowiedź na wszystko, odpowiedź na nurtujące Cie pytanie dlaczego się zjebało. Zobaczyła, nie poczuła, pogadała, ale stwierdziła że to droga donikąd, najprawdopodobniej mając w pamięci cały okres poprzedzający spotkanie w realnym świecie, nie potrafiła tego powiedzieć, i zdecydowała się na drastyczne cięcie.

A tak a propo - jaka odległość Was dzieli? Mieszka w innym mieście, województwie?

Ja jestem z przymorza a ona ujeścisko także mamy rzut beretem

[DST]

To najlepszy temat ostatnich miesiecy, tylko dla niego tutaj wchodze

Mnie bardziej niż ta popierdolona, patologiczna psycho historia zaskakuje level empatii i chęci pomocy ze strony ludzi tutaj. Ogólnie po ludzku tak ok. Tyle z mojej strony - nie mam zamiaru się w to angażować, bo się zaraz odpalę i napiszę za dużo więc elo.

[mocny2_3]

To najlepszy temat ostatnich miesiecy, tylko dla niego tutaj wchodze

Mnie bardziej niż ta popierdolona, patologiczna psycho historia zaskakuje level empatii i chęci pomocy ze strony ludzi tutaj. Ogólnie po ludzku tak ok. Tyle z mojej strony - nie mam zamiaru się w to angażować, bo się zaraz odpalę i napiszę za dużo więc elo.

pisz, może mi to kurwa pomoże

[DST]

To najlepszy temat ostatnich miesiecy, tylko dla niego tutaj wchodze

Mnie bardziej niż ta popierdolona, patologiczna psycho historia zaskakuje level empatii i chęci pomocy ze strony ludzi tutaj. Ogólnie po ludzku tak ok. Tyle z mojej strony - nie mam zamiaru się w to angażować, bo się zaraz odpalę i napiszę za dużo więc elo.

pisz, może mi to kurwa pomoże

Sam sobie pomóż, tak jak wszyscy ci piszą. Nie jestem od głaskania cię po głowie.

[Triceratops]

Byla taka historia w jakiejs ksiazce byc moze bylo yo "Bogaty ojciec biedny syn" czy jakos tak, ze syn mial problemy, biznes nie szedl, narzekal ciagle, wiec postanowil wyjechac tam gdzie nie ma problemow i lepsze biznesy. Stary dal mu na odjezdne koperte z napisem "jak bedzie chujnia to wtedy otworz". No i po jakims czasie ten syn ma problemy znowu, wiec otwiera koperte, tam plik dolarsow i kartka "pewnie myslales, ze jak wyjedziesz z domu to problemy znikna, otworzyles koperte wiec widac nie znikly - ty zabrales je ze soba". To dotego co kol Lukass napisal

[Alkoholokaust]

Mocny, na obecnym etapie życia zapomnij, że ułożysz je sobie z jakąś normalną dziewczyną. Za jakiś czas Ci ta miłość może przeminąć, pojawi się ktoś inny, ale znów to spierdolisz, bo wóda rządzi Twoim życiem i tak będziesz się motał w błędnym kole pochłaniając te kolejne cytrynówki i niszcząc sobie zdrowie. Pisałeś, że masz jakieś możliwości leczenia to wykorzystaj je. Nawet jak rzucisz chlanie to konieczna będzie dalsza terapia, bo będziesz funkcjonował jako suchy alkholik i uczył się świata na nowo, bo pojawi się dupościsk, frustracja, rozdrażnienie o błache sprawy i inne gówno. Ten etap również nie jest dobry na szukanie sobie kogoś. Jak normalny, zdrowy facet potrzebujesz drugiej połówki (posługując się czyimś zdjęciem na portalu randkowym udowadniasz, że Ty potrzebujesz jej desperacko), ale kurwa, nie tej która stoi na półce w monopolowym. Jeśli uważasz, że wejście w związek rozwiąże Twój problem alkoholowy to jesteś w błędzie, może chwile będzie fajnie, ale pierdolnie jak domek z kart nawet nie wiesz kiedy. Posty tutaj to dowód na to, że nie rezygnujesz z siebie tylko szukasz deski ratunku, ale na forum internetowym nikt Ci kurwa nie pomoże, choćbyś chciał.

[mocny2_3]

Wycofuje sie z tego tematu.Leżąc na tym jebanym szpitalnym łóżku kazda myśl o niej = myślom samobójczym.Myśle że zalecze, wyjde i w końcu to zrobie,.To nie ma sensu.Nikt nie pojmie ile ta dupa dla mnie zrobiła a ja nie pojmę jak bardzo jestem pierdolnięty.Więc wyjde i ustrzele.Już mam wyjebane, nie bede robił z siebie pojeba w tym temacie i poprostu czas pokaże.Po pierwsze to nie był ktoś z kim cokolwiek wiązałem poza przyjaźnią, po drugie ja juz sam nie wiem co sie dzieje z moją głową.Serio.To jest jakaś psychoza.Straciłem niemal całe lato bo nie wychodze z domu, straciłem matke i mam juz wyjebane na wszystko.Nawet mi sie nie chce srać tak szczerze.

[Lukass]

Wycofuje sie z tego tematu.Leżąc na tym jebanym szpitalnym łóżku kazda myśl o niej = myślom samobójczym.Myśle że zalecze, wyjde i w końcu to zrobie,.To nie ma sensu.Nikt nie pojmie ile ta dupa dla mnie zrobiła a ja nie pojmę jak bardzo jestem pierdolnięty.Więc wyjde i ustrzele.Już mam wyjebane, nie bede robił z siebie pojeba w tym temacie i poprostu czas pokaże.Po pierwsze to nie był ktoś z kim cokolwiek wiązałem poza przyjaźnią, po drugie ja juz sam nie wiem co sie dzieje z moją głową.Serio.To jest jakaś psychoza.Straciłem niemal całe lato bo nie wychodze z domu, straciłem matke i mam juz wyjebane na wszystko.Nawet mi sie nie chce srać tak szczerze.

Panie Kolego, koledzy już Ci wyjaśnili, dlaczego tak jest. Alkohol + leki antydepresyjne, być może źle dobrane, fatalnie wpływają na to, co się dzieje w Twoim mózgu. Dziewczyna zrobiła wiele dobrego w Twoim życiu? Super, to o tym pamiętaj, bądź wdzięczny i nie daj jej wysiłkowi pójść na marne. Mógłbym napisać coś podobnego. Była, nie ma, tak bywa. Ale co zrobiła, to zrobiła, zostaje. Piszesz, że chodziło o przyjaźń, ale prawda jest taka, że gdy chodzi tylko o przyjaźń, to takie reakcje nie mają miejsca. One są zarezerwowane dla uczuć innego typu. Straciłeś matkę? Smutne. Ale każdy prędzej czy później traci, to normalna kolej rzeczy. Straciłem ojca wieki temu, nie był najlepszym ojcem na ziemi, tej ziemi, delikatnie mówiąc, ale i tak zabolało i też długo szalałem z tego powodu. Są ludzie, którzy otrząsają się z takich sytuacji w miarę szybko. Są tacy, którzy analizują bez końca. Oni mają przejebane, ale nadal. Można z tym całkiem dobrze żyć.

[Rejwan]

z delegacji w Suomi Perkele przywiozłem sobie taki oto epicki dżin czyli wytrawny napój dla wytrawnych alkusow, a nie zwykłych ochlejusow łojących słodką do porzygu cytrynówkę lubelską.
konkretny woltaż 46.2% skutecznie odstrasza amatorów "piwek zero", a bogaty skład botaniczny z samej skutej lodem mroźnej północy na pewno przykluje uwagę znawców tematu.

i do tego suszony renifer na zagrychę xD

degustacja nastąpi w bliżej nieokreślonej przyszłości...

[mocny2_3]

Nie usiedze w tym szpitalu, przecież to idzie dostać pierdolca od tego myślenia a każdy nawet najdorbniejszy szmer doprowadza mnie do kurwicy.Nie ruszyłem śniadania, nie chce nic jeść.To sie chyba nigdy nie skończy

[Hatefire]

Nie usiedze w tym szpitalu, przecież to idzie dostać pierdolca od tego myślenia a każdy nawet najdorbniejszy szmer doprowadza mnie do kurwicy.Nie ruszyłem śniadania, nie chce nic jeść.To sie chyba nigdy nie skończy

No ciężko na trzeźwo co nie? Jest smak na alkohol, wszystko wkurwia. Przerabiałem. Po ścianach prawie chodziłem. Gdyby nie przepisane leki nie wiem jakby to wyglądało. A teraz siedź tam póki trzeba, jak cię roztrzęsie, to przynajmniej masz pomoc medyczną na miejscu. Jak wyjdziesz, skorzystaj z tego, że jesteś czysty i psychiatra oraz terapia.

[backslifer]

Nie usiedze w tym szpitalu, przecież to idzie dostać pierdolca od tego myślenia a każdy nawet najdorbniejszy szmer doprowadza mnie do kurwicy.Nie ruszyłem śniadania, nie chce nic jeść.To sie chyba nigdy nie skończy

Nie dali Ci zadnego relanium do odtrucia z alko?

[Hatefire]

Nie dali Ci zadnego relanium do odtrucia z alko?

No też mnie to dziwi. Choć z drugiej strony mógł się po prostu nie przyznać na wywiadzie.

[mocny2_3]

Ja nie potrzebuje żadnego relanium kurwa, już mówiłem że nie mam żadnych objawów alkusa jak padaczka czy inne chujstwa.Pierdolca dostaje od myślenia o niej, cała klatka mi chodzi i tak było już przez ostatnie dwa lata nawet kiedy nie było pite.Mam fatalne wyniki cholesterolu i coś z sercem.Ale olałem te wszystkie holtery bo łeb sie przez nią rozjebał.O 12 ekg i coś jeszcze będe miał robione

[Ascetic]

Jak masz darmową diagnostykę, to przynajmniej z tego skorzystaj. Później wrzuć foty. Jestem specem od ekg, hotletrów, echa src i tym podobnych. Inni są specami od psychiatrii i tego jakie leki powinieneś przyjmować, ja zajmę się opisami diagnostyki.

[sramnacie]

Przeciez on was w chuja robi , to taki nowy Wedliniarz siedzi w chalupie i wymysla pierdoly .

[Ascetic]

Nawet jak podeśle ekg kota, też opiszę wynik. Lubię. Nawet se książki kupiłem. Medyczne.

[Hatefire]

Przeciez on was w chuja robi , to taki nowy Wedliniarz siedzi w chalupie i wymysla pierdoly .

Oczywiście jest to możliwe. Nie mam złudzeń co do internetu. Natomiast napisanie kilku zdań, z poradą z własnego doświadczenia nic nie kosztuje. Jeśli problem jest realny, to może być to pomocne dla tej osoby i tyle.

[mocny2_3]

Przeciez on was w chuja robi , to taki nowy Wedliniarz siedzi w chalupie i wymysla pierdoly .

Pierdolnij sie w łeb, nikogo w chuja nie robie

[Ascetic]

Nawet jak podeśle ekg kota, też opiszę wynik. Lubię. Nawet se książki kupiłem*. Medyczne.

* O nawet mam o nadciśnieniu tętniczym. Podobno połowa chłopa tutaj je ma. Jakby co mogę sprzedać, z jednej strony, lekarz zbyteczny, poczyta się - wyleczy, z drugiej bo mnie się tutaj z 30 wala po biurze i przeszkadza ludziom w pracy, sprawdzają zamiast robić, czy nie mają nadciśnienia. Jak to Polaki, każda wymówka dobra aby nie robić**.


Orłowski to o ukł.krążenia. Dla niezorientowanych, przynajmniej w tym tomie.

**Zresztą ja też pakuję szkiełka w plecak i spindalam. Weekend jakby nie patrzeć.