Bravo !Wysłane przez Nesh
''we would like to see most of the human race killed off...because it is unworthy....it is unworthy of the gift o life...''
Kultowe Sentencje, Motta, Aforyzmy...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
"Czego sie bać?Trzeba pracować."
Stalin 1938(Epilog wielkiego terroru)
Komuniści są jak krokodyle, które kiedy otwierają paszcze, nie wiemy - uśmiechają się, czy chcą nas pożreć.
Winston Leonard Spencer Churchill
Musze przyznac, ze lubie lotnikow. Ilekroc dowiem sie, ze jakiegos lotnika obrazono, po prostu boli mnie serce."
Stalin "Prawda" 28. I. 1938
Kiedy natkniemy się na pole minowe, nasza piechota atakuje dokładnie tak, jakby go tam nie było.
- marszałek Gergij Żukow do generała Eisenwowera, 1945
"Niemcy prowadziły czystą wojnę podwodną" - adm. Donitz, oświadczenie pod przysięgą w toku procesu norymberskiego
"Silny człowiek jest najsilniejszy gdy jest sam" - Adolf Hitler
"Tolerancja jest słabością" - Theodor Eicke
"Jednak ten Stauffenberg to był facet! Niemal go żałuję. Co za zimna krew! Jaka inteligencja, jaka żelazna wola! Wprost niepojęte, że się zadał z taką bandą durniów!" - Goebbels 21 lipca '44 (komentarz po nieudanej akcji "Walkiria").
Stalin 1938(Epilog wielkiego terroru)
Komuniści są jak krokodyle, które kiedy otwierają paszcze, nie wiemy - uśmiechają się, czy chcą nas pożreć.
Winston Leonard Spencer Churchill
Musze przyznac, ze lubie lotnikow. Ilekroc dowiem sie, ze jakiegos lotnika obrazono, po prostu boli mnie serce."
Stalin "Prawda" 28. I. 1938
Kiedy natkniemy się na pole minowe, nasza piechota atakuje dokładnie tak, jakby go tam nie było.
- marszałek Gergij Żukow do generała Eisenwowera, 1945
"Niemcy prowadziły czystą wojnę podwodną" - adm. Donitz, oświadczenie pod przysięgą w toku procesu norymberskiego
"Silny człowiek jest najsilniejszy gdy jest sam" - Adolf Hitler
"Tolerancja jest słabością" - Theodor Eicke
"Jednak ten Stauffenberg to był facet! Niemal go żałuję. Co za zimna krew! Jaka inteligencja, jaka żelazna wola! Wprost niepojęte, że się zadał z taką bandą durniów!" - Goebbels 21 lipca '44 (komentarz po nieudanej akcji "Walkiria").
In a world of compromise...some don't
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
"Nie mam sumienie - moje sumienie nazywa sie Adolf Hitler" Herman Goering
"Żyjemy w czasach zdecydowanego rozprawienia się z chreścijaństwem : posłannictwem SS stworzenie dla narodu niemieckiego w najbliższym półwieczu własnych podstaw światopoglądowych będących osnową kierowania i kształcenia życia" Heinrich Himmler
"Krew, selekcja, wytrwałość.Prawo natury jest właśnie takie:co jest wytrwałe, to jest dobre, co jest silne, to jest wartościowe(...)" Heinrich Himmler
"Żyjemy w czasach zdecydowanego rozprawienia się z chreścijaństwem : posłannictwem SS stworzenie dla narodu niemieckiego w najbliższym półwieczu własnych podstaw światopoglądowych będących osnową kierowania i kształcenia życia" Heinrich Himmler
"Krew, selekcja, wytrwałość.Prawo natury jest właśnie takie:co jest wytrwałe, to jest dobre, co jest silne, to jest wartościowe(...)" Heinrich Himmler
In a world of compromise...some don't
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
"Jeśli myślisz , że wszystko jest w porzadku to znaczy , że nie wiesz wszystkiego "
[...]Mam na myśli ewakuacje Żydów,eksterminację narodu żydowskiego.To należy do spraw,o których łatwo jest mówić."Naród żydowski zostanie wytępiony"-mówi każdy członek naszej partii,to jasne,to przewiduje nasz program.Wyeliminowanie Żydów,wytępienie,to się zrobi.A potem wszyscy,80 milionów Niemców,i każdy ma swego przyzwoitego Żyda.Jasne,wszyscy inni to świnie,ale ten jeden Żyd to pierwsza klasa.Nikt,co tak mówią,niewidziałlikwidowania Żydów,nie przeżył tego.Większość z was wie,co to znaczy,kiedy leży obok siebie sto trupów,pięćset trupów,tysiąc trupów.Wytrzymałość to,a przy tym-pomijając wyjątkowe wypadki słabości ludzkie.Pozostać człowiekiem przyzwoitym -oto,co uczyniło nas twardymi.To jest chwalebna karta naszej histori,która nigdy nie zaostała i nigdy nie zostanie napisana. Heinrich Himmler 4.X.1943
"państwo to ja" - Ludwik XIV
"żołnierze, pamiętajcie, że z wierzchołka tych piramid 40 wieków na was patrzy" - Napoleon, w przeddzień bitwy pod piramidami
"oto słońce spod Austerlitz!" - Napoleon, do oficerów pod Moskwą 7 września 1812
życzę sobie, aby porządki, wprowadzone przez mojego ojca, nie były w niczym naruszone. żadnych mrzonek!" - car Aleksander II, 23 maja 1856 w odpowiedzi na temat przywrócenia niepodległości RP
"umiesz zwyciężać Hannibalu, wykorzystać zwycięstwa nie potrafisz" - Marhabal, wódz jazdy Kartagińskiej
[...]Mam na myśli ewakuacje Żydów,eksterminację narodu żydowskiego.To należy do spraw,o których łatwo jest mówić."Naród żydowski zostanie wytępiony"-mówi każdy członek naszej partii,to jasne,to przewiduje nasz program.Wyeliminowanie Żydów,wytępienie,to się zrobi.A potem wszyscy,80 milionów Niemców,i każdy ma swego przyzwoitego Żyda.Jasne,wszyscy inni to świnie,ale ten jeden Żyd to pierwsza klasa.Nikt,co tak mówią,niewidziałlikwidowania Żydów,nie przeżył tego.Większość z was wie,co to znaczy,kiedy leży obok siebie sto trupów,pięćset trupów,tysiąc trupów.Wytrzymałość to,a przy tym-pomijając wyjątkowe wypadki słabości ludzkie.Pozostać człowiekiem przyzwoitym -oto,co uczyniło nas twardymi.To jest chwalebna karta naszej histori,która nigdy nie zaostała i nigdy nie zostanie napisana. Heinrich Himmler 4.X.1943
"państwo to ja" - Ludwik XIV
"żołnierze, pamiętajcie, że z wierzchołka tych piramid 40 wieków na was patrzy" - Napoleon, w przeddzień bitwy pod piramidami
"oto słońce spod Austerlitz!" - Napoleon, do oficerów pod Moskwą 7 września 1812
życzę sobie, aby porządki, wprowadzone przez mojego ojca, nie były w niczym naruszone. żadnych mrzonek!" - car Aleksander II, 23 maja 1856 w odpowiedzi na temat przywrócenia niepodległości RP
"umiesz zwyciężać Hannibalu, wykorzystać zwycięstwa nie potrafisz" - Marhabal, wódz jazdy Kartagińskiej
In a world of compromise...some don't
-
Azael69
- rozkręca się
- Posty: 70
- Rejestracja: 01-03-2007, 00:53
- Lokalizacja: Londyn - Hrubieszow
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
"Stalin sprawiał na nas niezwykłe wrażenie. Wywierał nieodparty wpływ na ludzi, Kiedy na konferencji jałtańskiej wchodził do sali , wszyscy jak na komende wstawaliśmy z miejsc i , nie wiedzieć czemu , przymowaliśmy postawe zasadnicza.
Odnaczał sie głeboką mądrością i logiką , której obca była jakakolwiek panika. W trudnych momentach Stalin był nieprześcignionym mistrzem w znajdowaniu wyjścia w sytuacji bez wyjścia.
W najbardziej tragicznych chiwlach , tak samo jak w dniach triumfu , Stalin byl równie powściągliwy. Nigdy nie ulegał złudzenio, Był niezwykle skomplikowną osobowością.
Stalin był najwiekrzym dyktatorem świata , nie mającym sobie równych"
Winston Churchill
"Wilekim szczęściem dla Rosji było to , że w latach cięzkich doświadczeń stał na jej czele tak genialny i nieugiety dowódca , jak Józef Stalin.
Stalin był człowiekiem o niezwykłej energi , erudycji i nieugiętej woli , człowiekiem gwałtownym , brutalnym , bezlitosnym zarówno w działaniu jak w rozmowie i nawet ja , wychowany w brytyjski parlamecie , nie mogłem my sprostać"
Winston Churchill
"Ponieważ Stalin nie wyjaśniał ani nie ujawniał swych opinii i planów , liczni obserwatorzy byli przekonani , że ich w ogóle nie miał - typowy błąd rozgadanych inteligentów."
R. Conquest
Odnaczał sie głeboką mądrością i logiką , której obca była jakakolwiek panika. W trudnych momentach Stalin był nieprześcignionym mistrzem w znajdowaniu wyjścia w sytuacji bez wyjścia.
W najbardziej tragicznych chiwlach , tak samo jak w dniach triumfu , Stalin byl równie powściągliwy. Nigdy nie ulegał złudzenio, Był niezwykle skomplikowną osobowością.
Stalin był najwiekrzym dyktatorem świata , nie mającym sobie równych"
Winston Churchill
"Wilekim szczęściem dla Rosji było to , że w latach cięzkich doświadczeń stał na jej czele tak genialny i nieugiety dowódca , jak Józef Stalin.
Stalin był człowiekiem o niezwykłej energi , erudycji i nieugiętej woli , człowiekiem gwałtownym , brutalnym , bezlitosnym zarówno w działaniu jak w rozmowie i nawet ja , wychowany w brytyjski parlamecie , nie mogłem my sprostać"
Winston Churchill
"Ponieważ Stalin nie wyjaśniał ani nie ujawniał swych opinii i planów , liczni obserwatorzy byli przekonani , że ich w ogóle nie miał - typowy błąd rozgadanych inteligentów."
R. Conquest
In a world of compromise...some don't
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
"W moim sztabie to ja decyduję, kto jest Żydem!" - Goering.
"Herr Wolf Kanclerzem. To zupełnie jak w bajce" - Goebbels.
"Tych kilku godzin życia, jakie mi pozostały na stanowisku niemieckiego kanclerza Rzeszy, nie przeznaczę na złożenie podpisu pod aktem kapitulacji." - Goebbels.
"gdyby na początku i w czasie wojny pod gazem trującym potrzymano 12-15.000 psujących naród hebrajczyków, tak jak to w polu musiało wycierpieć setki tysięcy naszych najlepszych robotników z wszystkich warstw i zawodów, to miliony ofiar frontowych nie poszłoby na marne" - fragment "Mein Kampf".
"Herr Wolf Kanclerzem. To zupełnie jak w bajce" - Goebbels.
"Tych kilku godzin życia, jakie mi pozostały na stanowisku niemieckiego kanclerza Rzeszy, nie przeznaczę na złożenie podpisu pod aktem kapitulacji." - Goebbels.
"gdyby na początku i w czasie wojny pod gazem trującym potrzymano 12-15.000 psujących naród hebrajczyków, tak jak to w polu musiało wycierpieć setki tysięcy naszych najlepszych robotników z wszystkich warstw i zawodów, to miliony ofiar frontowych nie poszłoby na marne" - fragment "Mein Kampf".
In a world of compromise...some don't
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
"Wszystko stracone, prócz honoru" - Franciszek I, po przegranej bitwie pod Pawią
"W czasie wojny milczą prawa" - Ciceron
"ukochani przez bogów umierają młodo" - Plautus
"kiedy się chce robić omlety, trzeba stłuc jajka" - gen. hr. Piotr von Pahlen, przed zamordowaniem cara Pawła I, 23.III.1801
"W czasie wojny milczą prawa" - Ciceron
"ukochani przez bogów umierają młodo" - Plautus
"kiedy się chce robić omlety, trzeba stłuc jajka" - gen. hr. Piotr von Pahlen, przed zamordowaniem cara Pawła I, 23.III.1801
In a world of compromise...some don't
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
"porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie" - Dante, napis nad bramą piekieł
"Odbytnica świata" - nieznany z nazwiska gestapowiec, w ten sposób określił Oświęcim
"Bogowie łakną krwi" - Kamil Desmoulins
"Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska. "
Józef Piłsudzki
"Odbytnica świata" - nieznany z nazwiska gestapowiec, w ten sposób określił Oświęcim
"Bogowie łakną krwi" - Kamil Desmoulins
"Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska. "
Józef Piłsudzki
In a world of compromise...some don't
-
Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
[quote][i]Wysłane przez KAKAESIAK[/i]
"Stalin sprawiał na nas niezwykłe wrażenie. Wywierał nieodparty wpływ na ludzi, Kiedy na konferencji jałtańskiej wchodził do sali , wszyscy jak na komende wstawaliśmy z miejsc i , nie wiedzieć czemu , przymowaliśmy postawe zasadnicza.
Odnaczał sie głeboką mądrością i logiką , której obca była jakakolwiek panika. W trudnych momentach Stalin był nieprześcignionym mistrzem w znajdowaniu wyjścia w sytuacji bez wyjścia.
W najbardziej tragicznych chiwlach , tak samo jak w dniach triumfu , Stalin byl równie powściągliwy. Nigdy nie ulegał złudzenio, Był niezwykle skomplikowną osobowością.
Stalin był najwiekrzym dyktatorem świata , nie mającym sobie równych"
Winston Churchill
"Wilekim szczęściem dla Rosji było to , że w latach cięzkich doświadczeń stał na jej czele tak genialny i nieugiety dowódca , jak Józef Stalin.
Stalin był człowiekiem o niezwykłej energi , erudycji i nieugiętej woli , człowiekiem gwałtownym , brutalnym , bezlitosnym zarówno w działaniu jak w rozmowie i nawet ja , wychowany w brytyjski parlamecie , nie mogłem my sprostać"
Winston Churchill
"Ponieważ Stalin nie wyjaśniał ani nie ujawniał swych opinii i planów , liczni obserwatorzy byli przekonani , że ich w ogóle nie miał - typowy błąd rozgadanych inteligentów."
R. Conquest [/quote]
Nooo, po tych gebelsah nareście coś sensownego
"Stalin sprawiał na nas niezwykłe wrażenie. Wywierał nieodparty wpływ na ludzi, Kiedy na konferencji jałtańskiej wchodził do sali , wszyscy jak na komende wstawaliśmy z miejsc i , nie wiedzieć czemu , przymowaliśmy postawe zasadnicza.
Odnaczał sie głeboką mądrością i logiką , której obca była jakakolwiek panika. W trudnych momentach Stalin był nieprześcignionym mistrzem w znajdowaniu wyjścia w sytuacji bez wyjścia.
W najbardziej tragicznych chiwlach , tak samo jak w dniach triumfu , Stalin byl równie powściągliwy. Nigdy nie ulegał złudzenio, Był niezwykle skomplikowną osobowością.
Stalin był najwiekrzym dyktatorem świata , nie mającym sobie równych"
Winston Churchill
"Wilekim szczęściem dla Rosji było to , że w latach cięzkich doświadczeń stał na jej czele tak genialny i nieugiety dowódca , jak Józef Stalin.
Stalin był człowiekiem o niezwykłej energi , erudycji i nieugiętej woli , człowiekiem gwałtownym , brutalnym , bezlitosnym zarówno w działaniu jak w rozmowie i nawet ja , wychowany w brytyjski parlamecie , nie mogłem my sprostać"
Winston Churchill
"Ponieważ Stalin nie wyjaśniał ani nie ujawniał swych opinii i planów , liczni obserwatorzy byli przekonani , że ich w ogóle nie miał - typowy błąd rozgadanych inteligentów."
R. Conquest [/quote]
Nooo, po tych gebelsah nareście coś sensownego
-
Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Graham Chapman, co-author of the 'Parrot Sketch,' is no more.
He has ceased to be, bereft of life, he rests in peace, he has kicked the bucket, hopped the twig, bit the dust, snuffed it, breathed his last, and gone to meet the Great Head of Light Entertainment in the sky, and I guess that we're all thinking how sad it is that a man of such talent, such capability for kindness, of such unusual intelligence should now be so suddenly spirited away at the age of only forty-eight, before he'd achieved many of the things of which he was capable, and before he'd had enough fun.
Well, I feel that I should say, "Nonsense. Good riddance to him, the freeloading bastard! I hope he fries. "
And the reason I think I should say this is, he would never forgive me if I didn't, if I threw away this glorious opportunity to shock you all on his behalf. Anything for him but mindless good taste. I could hear him whispering in my ear last night as I was writing this:
"Alright, Cleese" - he would say - "you're very proud of being the first person to ever say 'shit' on british television. If this service is really for me, just for starters, I want you to be the first person ever at a British memorial service to say 'fuck'!"
You see, the trouble is, I can't. If he were here with me now I would probably have the courage, because he always emboldened me. But the truth is, I lack his balls, his splendid defiance. And so I'll have to content myself instead with saying 'Betty Mardsen...'
But bolder and less inhibited spirits than me follow today. Jones and Idle, Gilliam and Palin. Heaven knows what the next hour will bring in Graham's name. Trousers dropping, blasphemers on pogo sticks, spectacular displays of high-speed farting, synchronised incest. One of the four is planning to stuff a dead ocelot and a 1922 Remington typewriter up his own arse to the sound of the second movement of Elgar's cello concerto. And that's in the first half.
Because you see, Gray would have wanted it this way. Really. Anything for him but mindless good taste. And that's what I'll always remember about him---apart, of course, from his Olympian extravagance. He was the prince of bad taste. He loved to shock. In fact, Gray, more than anyone I knew, embodied and symbolised all that was most offensive and juvenile in Monty Python. And his delight in shocking people led him on to greater and greater feats. I like to think of him as the pioneering beacon that beat the path along which fainter spirits could follow.
Some memories. I remember writing the undertaker speech with him, and him suggesting the punch line, 'All right, we'll eat her, but if you feel bad about it afterwards, we'll dig a grave and you can throw up into it.' I remember discovering in 1969, when we wrote every day at the flat where Connie Booth and I lived, that he'd recently discovered the game of printing four-letter words on neat little squares of paper, and then quietly placing them at strategic points around our flat, forcing Connie and me into frantic last minute paper chases whenever we were expecting important guests.
I remember him at BBC parties crawling around on all fours, rubbing himself affectionately against the legs of gray-suited executives, and delicately nibbling the more appetizing female calves. Mrs. Eric Morecambe remembers that too.
I remember his being invited to speak at the Oxford union, and entering the chamber dressed as a carrot---a full length orange tapering costume with a large, bright green sprig as a hat----and then, when his turn came to speak, refusing to do so. He just stood there, literally speechless, for twenty minutes, smiling beatifically. The only time in world history that a totally silent man has succeeded in inciting a riot.
I remember Graham receiving a Sun newspaper TV award from Reggie Maudling. Who else! And taking the trophy falling to the ground and crawling all the way back to his table, screaming loudly, as loudly as he could. And if you remember Gray, that was very loud indeed.
It is magnificent, isn't it? You see, the thing about shock... is not that it upsets some people, I think; I think that it gives others a momentary joy of liberation, as we realised in that instant that the social rules that constrict our lives so terribly are not actually very important.
Well, Gray can't do that for us anymore. He's gone. He is an ex-Chapman. All we have of him now is our memories. But it will be some time before they fade.
John Cleese na pogrzebie Grahama Chapmana
He has ceased to be, bereft of life, he rests in peace, he has kicked the bucket, hopped the twig, bit the dust, snuffed it, breathed his last, and gone to meet the Great Head of Light Entertainment in the sky, and I guess that we're all thinking how sad it is that a man of such talent, such capability for kindness, of such unusual intelligence should now be so suddenly spirited away at the age of only forty-eight, before he'd achieved many of the things of which he was capable, and before he'd had enough fun.
Well, I feel that I should say, "Nonsense. Good riddance to him, the freeloading bastard! I hope he fries. "
And the reason I think I should say this is, he would never forgive me if I didn't, if I threw away this glorious opportunity to shock you all on his behalf. Anything for him but mindless good taste. I could hear him whispering in my ear last night as I was writing this:
"Alright, Cleese" - he would say - "you're very proud of being the first person to ever say 'shit' on british television. If this service is really for me, just for starters, I want you to be the first person ever at a British memorial service to say 'fuck'!"
You see, the trouble is, I can't. If he were here with me now I would probably have the courage, because he always emboldened me. But the truth is, I lack his balls, his splendid defiance. And so I'll have to content myself instead with saying 'Betty Mardsen...'
But bolder and less inhibited spirits than me follow today. Jones and Idle, Gilliam and Palin. Heaven knows what the next hour will bring in Graham's name. Trousers dropping, blasphemers on pogo sticks, spectacular displays of high-speed farting, synchronised incest. One of the four is planning to stuff a dead ocelot and a 1922 Remington typewriter up his own arse to the sound of the second movement of Elgar's cello concerto. And that's in the first half.
Because you see, Gray would have wanted it this way. Really. Anything for him but mindless good taste. And that's what I'll always remember about him---apart, of course, from his Olympian extravagance. He was the prince of bad taste. He loved to shock. In fact, Gray, more than anyone I knew, embodied and symbolised all that was most offensive and juvenile in Monty Python. And his delight in shocking people led him on to greater and greater feats. I like to think of him as the pioneering beacon that beat the path along which fainter spirits could follow.
Some memories. I remember writing the undertaker speech with him, and him suggesting the punch line, 'All right, we'll eat her, but if you feel bad about it afterwards, we'll dig a grave and you can throw up into it.' I remember discovering in 1969, when we wrote every day at the flat where Connie Booth and I lived, that he'd recently discovered the game of printing four-letter words on neat little squares of paper, and then quietly placing them at strategic points around our flat, forcing Connie and me into frantic last minute paper chases whenever we were expecting important guests.
I remember him at BBC parties crawling around on all fours, rubbing himself affectionately against the legs of gray-suited executives, and delicately nibbling the more appetizing female calves. Mrs. Eric Morecambe remembers that too.
I remember his being invited to speak at the Oxford union, and entering the chamber dressed as a carrot---a full length orange tapering costume with a large, bright green sprig as a hat----and then, when his turn came to speak, refusing to do so. He just stood there, literally speechless, for twenty minutes, smiling beatifically. The only time in world history that a totally silent man has succeeded in inciting a riot.
I remember Graham receiving a Sun newspaper TV award from Reggie Maudling. Who else! And taking the trophy falling to the ground and crawling all the way back to his table, screaming loudly, as loudly as he could. And if you remember Gray, that was very loud indeed.
It is magnificent, isn't it? You see, the thing about shock... is not that it upsets some people, I think; I think that it gives others a momentary joy of liberation, as we realised in that instant that the social rules that constrict our lives so terribly are not actually very important.
Well, Gray can't do that for us anymore. He's gone. He is an ex-Chapman. All we have of him now is our memories. But it will be some time before they fade.
John Cleese na pogrzebie Grahama Chapmana
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
-
Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
-
Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
-
KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
Perełki Radia Maryja (długie)
*Dziś 8 marca. Doskonała okazja aby............. wszystkie
kobiety wyznały swoje grzechy.
*o. Rydzyk: Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne
patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce.
Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż.
Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić
dobrze... bez Boga.
*Ekspert Radia Maryja: Filmy rysunkowe są narzędziem
dewastacji psychiki dziecka. Ich bohaterowie są głosicielami
satanizmu... na przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie
zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi
do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.
*telefon do RM: Ojciec mówi o pornografii, a może
zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które
przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały
interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to
tylko się oblizuje.
*Słuchaczka: Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest
chore... to znaczy płód jest chory nieuleczalnie, to powinno
się dopuszczać aborcję.
Prowadzący audycję: To panią powinno się w pierwszej
kolejności zabić, a nie to dziecko.
*o. Rydzyk: Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny
plakat. Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na
nim: "Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową". Jakież to
wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię.
*Słuchaczka: Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka
deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do
sprzedaży prezerwatyw.
o. Jacek: To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.
*Słuchaczka RM: Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie 16-letnie
kurwy wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji
towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga
nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A
ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki.
*Słuchaczka: Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że
była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na żenującym.
o. Rydzyk: Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan,
choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to
jego niewolnik o imieniu Urszula.
*telefon do RM: Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą.
Jakby ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co
bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla
mnie więcej jak Bóg... (płacz) Sto razy więcej jak Bóg...
ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać
świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział
na jego prawicy.
*o. Rydzyk: Kochani... należy siać, siać, siać! Trzeba siać,
aby urosło. Siać... siać, a jak nie będziecie siać, to... to i
tak urośnie.
*Słuchaczka: Moja siostra nie ma już jednej nogi, a teraz
jest w szpitalu i grozi jej druga amputacja.
o. Piotr: Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan.
*Słuchacz: Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do
przodu... siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
o. Piotr: A pan się schlał po prostu jak świnia...
*Gość RM: A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w
lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
o. Jacek: To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na
oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który
był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego
pełen wdzięczności.
*Słuchacz: Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca.
Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on
odpowiedział: "Zamarynuj go sobie"
Prowadzący audycję: No... pan jest chyba członkiem SLD.
*o. Rydzyk: Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki
na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do
Częstochowy.
*ekspert RM: Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest
słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić
wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach
wody "Bonaqua" i jako logo partii UW. Żebyśmy mieli kilkaset
takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać
masonerii.
*o. Rydzyk: Polska stała się krajem misyjnym dla pogan. Ich
wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać,
siać, siać...
*ekspert RM: Jest taka książka dla dzieci pt. "Doktor
Dollitle". To jest straszna książka i na dodatek lektura. Ona
równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze
zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama
jak i ja.
*słuchaczka RM: Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie
Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz
powiedział, że katolik to ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i
wtedy po raz pierwszy zaczęłam myśleć.
*słuchacz RM: Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby
zawsze była zdrowa.
*telefon od RM: Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat
liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat
zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą
prawdę: Sat-an!
*przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego
odgłosami remontu w rozgłośni:
Kurwa, chuju, przestań wiercić. Jak ja kurwa mogę miksy robić
w takich kurwa pierdolonych warunkach, co cholera!
*rozmowa na antenie RM:
- Jak to jest ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała
pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma
wstrząs mózgu i cała poraniona jest...
- Może źle zbierała...
*Dziś 8 marca. Doskonała okazja aby............. wszystkie
kobiety wyznały swoje grzechy.
*o. Rydzyk: Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne
patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce.
Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż.
Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić
dobrze... bez Boga.
*Ekspert Radia Maryja: Filmy rysunkowe są narzędziem
dewastacji psychiki dziecka. Ich bohaterowie są głosicielami
satanizmu... na przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie
zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi
do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.
*telefon do RM: Ojciec mówi o pornografii, a może
zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które
przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały
interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to
tylko się oblizuje.
*Słuchaczka: Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest
chore... to znaczy płód jest chory nieuleczalnie, to powinno
się dopuszczać aborcję.
Prowadzący audycję: To panią powinno się w pierwszej
kolejności zabić, a nie to dziecko.
*o. Rydzyk: Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny
plakat. Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na
nim: "Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową". Jakież to
wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię.
*Słuchaczka: Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka
deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do
sprzedaży prezerwatyw.
o. Jacek: To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.
*Słuchaczka RM: Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie 16-letnie
kurwy wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji
towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga
nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A
ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki.
*Słuchaczka: Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że
była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na żenującym.
o. Rydzyk: Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan,
choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to
jego niewolnik o imieniu Urszula.
*telefon do RM: Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą.
Jakby ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co
bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla
mnie więcej jak Bóg... (płacz) Sto razy więcej jak Bóg...
ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać
świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział
na jego prawicy.
*o. Rydzyk: Kochani... należy siać, siać, siać! Trzeba siać,
aby urosło. Siać... siać, a jak nie będziecie siać, to... to i
tak urośnie.
*Słuchaczka: Moja siostra nie ma już jednej nogi, a teraz
jest w szpitalu i grozi jej druga amputacja.
o. Piotr: Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan.
*Słuchacz: Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do
przodu... siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
o. Piotr: A pan się schlał po prostu jak świnia...
*Gość RM: A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w
lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
o. Jacek: To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na
oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który
był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego
pełen wdzięczności.
*Słuchacz: Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca.
Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on
odpowiedział: "Zamarynuj go sobie"
Prowadzący audycję: No... pan jest chyba członkiem SLD.
*o. Rydzyk: Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki
na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do
Częstochowy.
*ekspert RM: Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest
słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić
wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach
wody "Bonaqua" i jako logo partii UW. Żebyśmy mieli kilkaset
takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać
masonerii.
*o. Rydzyk: Polska stała się krajem misyjnym dla pogan. Ich
wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać,
siać, siać...
*ekspert RM: Jest taka książka dla dzieci pt. "Doktor
Dollitle". To jest straszna książka i na dodatek lektura. Ona
równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze
zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama
jak i ja.
*słuchaczka RM: Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie
Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz
powiedział, że katolik to ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i
wtedy po raz pierwszy zaczęłam myśleć.
*słuchacz RM: Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby
zawsze była zdrowa.
*telefon od RM: Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat
liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat
zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą
prawdę: Sat-an!
*przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego
odgłosami remontu w rozgłośni:
Kurwa, chuju, przestań wiercić. Jak ja kurwa mogę miksy robić
w takich kurwa pierdolonych warunkach, co cholera!
*rozmowa na antenie RM:
- Jak to jest ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała
pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma
wstrząs mózgu i cała poraniona jest...
- Może źle zbierała...
In a world of compromise...some don't
-
Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
