Zwierzęta masterfulowców

[KreatoR]

Przydałaby się ankieta, oddałbym głos na "kota zewnętrznego" :DDDDDDDDD

[Nerwowy]

http://polskalokalna.pl/galerie/wielkop ... 5604,1,447
Może któryś z forumowych kociarzy był na tej imprezie?

Ten z trzeciego zdjęcia wygląda prawie jak mój Żużel ;), który zresztą ostatnio przestał bać się kuchenki elektrycznej i sobie na nią wskakuje jeśli akurat zostawi się na niej coś do jedzenia. We're fucked.

[Wódz 10]

http://thekittencovers.tumblr.com/archive

[Maleficio]

moje

[Bambi]

http://thekittencovers.tumblr.com/archive

Let it Be w ogóle niczym się nie różni od oryginalnego covera.

[Riven]

ja pierdole:



:)))))

[Morph]

Dobry wyraz ryja

[Bambi]

Kroczy dostojnie.

[Riven]

to tez fajne: http://i.minus.com/iHf9c9pw1sBjC.jpg

[est]

hehe, get lost!

[Riven]

no kurwa, co to ma byc: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... lliams.jpg

:DDD

[Bambi]

Pasowałby bardziej na okładkę "extreme cold weather" messiah, niż ten niedźwiedź. :D

[Riven]

wyglada jak shopped, kompletnie nieproporcjonalny. ale ogolnie Ryś rozpierdala.

[nicram]

Dzisiaj jest dzień jeża, więc może jakiegoś masterfulowicza, któremu nie obce jest piękno przyrody, poruszy ten artykuł i zechce (tak jak ja) choćby niewielką kwotą wspomóc tę jednoosobową fundację: http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 19322,3320

[Bambi]

Kasa oczywiście poleciała, w ogóle takie akcje, jak ten gość prowadzi są klasa. Niestety prawda jest taka, jak napisał - państwowe dotacje są praktycznie zerowe. Przez długi czas wspomagałem finansowo stadninę koni, która znajduje się pod Wrocławiem. Oni tak samo mięli ogromne problemy z kasą. A już jak się czyta o gościu, który zatłukł jeże łopatą ot tak sobie, to aż mnie kurwica bierze. Od razu takich osobników powinno się eliminować ze społeczeństwa.

[nicram]

Super Bambi! Masz rację, ludzka głupota nie zna granic. Ja widziałem jeże na żywca wiele razy, dwóm pomagałem i nie rozumiem człowieka, który mógł zabić takie zwierzę. Kurwa, trzeba nie mieć zupełnie serca. Od dwóch lat comiesięcznie płacę na ratowanie fok, chyba dodam do tego również Fundację Igliwiak. Gościu robi wielką rzecz.

[Bambi]

My w wakacje jakoś znaleźliśmy na plaży, na uboczu, leżącą, bezradną rybitwę. Nie mogła się ruszać, ledwo zipała. Od razu pojechaliśmy do weterynarza po pomoc, gdzie usłyszeliśmy, że on się nie zajmuje takimi sprawami i nie wie kto się tym ma zająć. Mówię, że przyjmijmy, że jest to papuga, a ja za nią zapłacę ile będzie trzeba. Nawet nie wpuścił mnie do ośrodka. Jedyne co mogliśmy zrobić to zawieść ptaka do schroniska, gdzie przeżył lub nie do rana, kiedy przychodził ich weterynarz. Takie zachowania totalnie podkopują wiarę w ludzi. Najgorsze, że są to ludzie, deklarujący chęć pomocy zwierzętom. Pedały, do gazu.

[Riven]

dobry kolo, rzuce na tace.

[Pacjent]

Większość miejskich posiadaczy psów uważam za ostatnich wsioków czyli buraków, którzy ze swoich wiosek przywlekli zwyczaj porzucania zwierzęcych odchodów gdziekolwiek i ich niesprzątania. Co ciekawe część z nich po bliższym poznaniu okazuje się być prymitywami aspirującymi do poziomu półinteligentów.

[Riven]

no, to, plus wyprowadzanie rotweillerow i innych niezbyt lagodnych "pieskow" bez smyczy czy kaganca. jebane debile.