

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Trzymaj się Brachu! Trzymam kciuki.mocny2_3 pisze: ↑08-07-2025, 13:11Wracając do mojej historii, spotkałem sie z nią, spotykamy sie ciągle, tak często jak sie da.Nie można powiedzieć że do końca mi wybaczyła i nabrała zaufania bo po takim czymś sie nie da.Natomiast jest do tej pory w szoku jak taka osoba jak ja mogła ukrywać się za czyjąś twarzą, okłamywac i tak kombinowac.Jutro jedziemy z jej synem na Morawe na wiszący most, przy okazji zrobimy góry sowie.Układa sie to zajebiście, ja chodze na terapie(nie mówie o alkoholowej). Od naszego spotkania nie ruszyłem grama alko, można powiedzieć że jestem szcześliwy.Hejterom i ludziom będącym za dziekuje, czegoś mnie to nauczyło.Dała mi szanse, przeprosiłem, odbyliśmy godziny rozmów o tym wszystkim i teraz ja daje z siebie maksa by to naprawić.Pozdro
Pamietaj stary, zaufanie buduje się latami, niszczy w sekunde i odzyskuje cała wiecznosc.mocny2_3 pisze: ↑08-07-2025, 13:11Wracając do mojej historii, spotkałem sie z nią, spotykamy sie ciągle, tak często jak sie da.Nie można powiedzieć że do końca mi wybaczyła i nabrała zaufania bo po takim czymś sie nie da.Natomiast jest do tej pory w szoku jak taka osoba jak ja mogła ukrywać się za czyjąś twarzą, okłamywac i tak kombinowac.Jutro jedziemy z jej synem na Morawe na wiszący most, przy okazji zrobimy góry sowie.Układa sie to zajebiście, ja chodze na terapie(nie mówie o alkoholowej). Od naszego spotkania nie ruszyłem grama alko, można powiedzieć że jestem szcześliwy.Hejterom i ludziom będącym za dziekuje, czegoś mnie to nauczyło.Dała mi szanse, przeprosiłem, odbyliśmy godziny rozmów o tym wszystkim i teraz ja daje z siebie maksa by to naprawić.Pozdro