Wybitnie mnie cieszy v. 2

[Triceratops]

Swoją drogą pomidory lubię. Drobno krojona cebula, dużo pieprzu i odrobina soli do tego i pół na pół oliwa i ocet jabłkowy na dressing.

Ja tak samo, wpierdalam teraz masowo, ja na maksa sypie sol, pieprz zilowy (ten z Dary Podlasia), ciut bazylii i oregano.
Druga wersja to pomidoreny, szczypr i zalane smietana tlusta. Cale lato, nasadzilem zieleniny to trza zrec. No i przy okazji dostarczam te atntocyjany i polifenole i cos tam jeszcze xd

Ale np zdarzaja sie pechowcy co maja problemy skorne od psiankowatych.

[Hatefire]

To już kwestia gustu. Ja wolę pomidory bardziej saute, czyli mniej dodatków, żeby czuć pomidora. Mam sentyment, bo moja prababcia z Wadowic, sadziła swoje i zawsze jak byłem za dziecka, to żarłem takie przekrojone na pół posypane tylko solą i pieprzem.

[Triceratops]

+pajda z maslem na grubo. Wiejski kult eternal

[Szalony Opos]

To już kwestia gustu. Ja wolę pomidory bardziej saute, czyli mniej dodatków, żeby czuć pomidora. Mam sentyment, bo moja prababcia z Wadowic, sadziła swoje i zawsze jak byłem za dziecka, to żarłem takie przekrojone na pół posypane tylko solą i pieprzem.

Też jestem zwolennikiem tylko pieprzu i soli. Do tego pajda chleba ze smalcem

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

To już kwestia gustu. Ja wolę pomidory bardziej saute, czyli mniej dodatków, żeby czuć pomidora. Mam sentyment, bo moja prababcia z Wadowic, sadziła swoje i zawsze jak byłem za dziecka, to żarłem takie przekrojone na pół posypane tylko solą i pieprzem.

Prababcia z Wadowic... czy pradziadek był znany? Jeśli był, to czy jest szansa, że o nim słyszeliśmy?

[Hatefire]

Prababcia z Wadowic... czy pradziadek był znany? Jeśli był, to czy jest szansa, że o nim słyszeliśmy?

Niestety nie mam nikogo rzułtego w rodzinie. Szkoda, bo mógłbym monetyzować na starych babach. Prababcia pochodziła z Oświęcimia, zawieruchy dziejowe rzuciły ją na Wadowice.

[Triceratops]

A moze znasz jakis dobry przepis na kremuwki? Ns bazie pomidorow i soli?

[Hatefire]

Na marginesie, to smutna historia. Jeszcze w wieku 87 lat sama potrafiła przyjechać pociągiem do Katowic z blachą ciasta. Chwilę potem demencja ją złamała szybko i totalnie. Pamiętam jak ją odwiedzałem i poprosiła żebym się przedstawił. No i stwierdziła, że faktycznie miała krewnych o takim nazwisku, ale chyba wszyscy umarli.

[Hatefire]

A moze znasz jakis dobry przepis na kremuwki? Ns bazie pomidorow i soli?

Nie ale mogę ci polecić gdzie kupić naprawdę dobre jakbyś był w Wadowicach. Naprawdę przepyszne.

[Hatefire]

No i oczywiście nieśmiertelny punkt z kiełbasą z grilla na trasie na Suchą Beskidzką. W chuj lat tradycji.

[Mobydick76]

Oj troche przesada. Moj doradca zywieniowy pokazuje ze 50 g pana tadeusz ma 115 kalorii. Jak w weekend spozyje 0,5l to mniej wiecej 1000 kalorii. A jakbym pil piwo to spozylbym w ten sam weekend 3000 kalorii wiec oplaca sie pic pana tadeusza.

Jest roznica miedzy piciem piwa a alkoholi ciezkich, bo jedno podnosi insuline we krwi a drugie nie, gramorownowaznik kaloryczny nie ma tu znaczenia, bo bo organizm nie ma licznika ani czujnika kalorii ale na poziomy hormonow reaguje jak najbardziej.
Jezeli nie lubisz rozkminiac takich tematow to trzymaj sie zalecen dietetyka ale bierz pod uwage, ze cie wytrzepie z kasy a jak tylko zaniechasz jego uslug to wszystko z powrotem sie spierdoli i sie z powrotem zatuczysz, tak dzialaja wszyscy dietetycy. Dopoki sam sie nie nauczysz tego ogarniac, A z tego co piszesz to twoj wlasnie tak cie prowadzi, bo jak ci zabrania jesc ogorki i pomidory (no chyba, ze masz reakcje alergiczna na psiankowate) to znaczy, ze cie robi w ciula.

Ale ja juz pisalem o tym ze trzeba zmienic przyzwyczajenia do konca zycia. Diety juz nie wykupuje bo wiem co mam jesc a czego nie mozna wiec nikt mi w chuja nie robi.to znaczy mozna wszystko jesc, ale ja wole zjesc wiecej produktow malo kalorycznych niz mniej kalorycznych. Tak jak wczesniej Empir pisal ze przestal chodzic dobdietetyczki i waga znow mu rosnie. Bo pewnie powrocil do poprzednich przyzwyczajen. Tak ma 99% ludzi ktorzy mysla ze zrzuca przez pol roku a pozniej wracaja do poprzednich przyzwyczajen i maja jojo. Ostatni raz napisze deficyt kalorii i waga sama spada. Dodam ze nie uprawiam zadnych sportow. A co do tego rytmu o ktorym pisales to na pewno cos takiego jest , ale jestem pewny ze jak w poludnie wpierdolisz dziennie 0,5 kg sloniny a wieczorem pojdziesz spac glodny to i tak bedziesz nabieral wagi. Nie zabrania mi jesc ogorkow i pomidorow tylko zabrania podjadania.

[Triceratops]

A moze znasz jakis dobry przepis na kremuwki? Ns bazie pomidorow i soli?

Nie ale mogę ci polecić gdzie kupić naprawdę dobre jakbyś był w Wadowicach. Naprawdę przepyszne.

Zartowalem, na razie na zadna pielgrzymke sie nie wybieram a slodyczy raczej nie uzywam, tyle lat na kwachu to slodycze juz mi nie smakuja. No w lecie zdarza mi sie opierdolic jakies pudelko grycanowych lodow gdy planeta plonie


Ogolnie to przejrzalem ostatnie strony temate jak i obok i wnioski mam takie, ze jedni mowia "jebac pis", inni dodaja "i po" aa trzeci dokrzykuja "jeden chuj jedno zlo" (i oni majo racje) ale widze ze kacik grubasa bylby ponad parlamentarne podzialy xd

[Triceratops]

A co do tego rytmu o ktorym pisales to na pewno cos takiego jest , ale jestem pewny ze jak w poludnie wpierdolisz dziennie 0,5 kg sloniny a wieczorem pojdziesz spac glodny to i tak bedziesz nabieral wagi.

Zmartwie cie, ale to nieprawda. Oczywiscie pod warunkiem, ze to bedzie sama slonina, moze byc nawet z ogorkiem i pomidorem. Organizm nie ma licznika kalorii za to swietnie reaguje na sygnaly hormonalne a hormonem odpowiedzialnym za magazynowanie tlusczu jest insulina. Nie chce mi sie klepac tego po raz setny ale ogolnie nie da sie spedzic zycia z liczeniem kalorii. Kazdy w koncu sie zlamie, bo przerywanie np jezdenia w polowie jest tak samo wkurwiajace jak konczenie flaszki w polowie, czlowiek glodny jest tak samo wkurwiony jak niedopity, a to generuje stres i juz sie zaczyna karuzela hormonalna.
Ale jezeli ci to sluzy to sie trzymaj, dla grubasow i zapasionych knurow kazda metoda jest dobra, czy liczenie kalorii, dieta dabrowskiej czy nawet dieta alleluja zrzuci do 20kg, problem sie robi jak po wstepnym ociosaniu trzeba dopalic te resztki to juz wtedy tak latwo nie bedzie.

Powiem, ze ciekawa rzecza jest to, ze wbilo mi na priw pary kolesi, ktorzy malo na forku pisza ale jak wbijaja to gadaja tylko o tych sprawach xD

[piotraz]

Wczoraj udało mi się być na koncercie Springsteena!!!!

[mistrzsardu]

Jeszcze odnośnie jedzenia. Latka lecą, teraz jak zjem więcej węglowodanów to normalne czuję jak puchnę. Zdarza się to incydentalnie natomiast wcześniej tego nie było. Może po prostu zrobiłem się bardziej uważny

[empir]

No i oczywiście nieśmiertelny punkt z kiełbasą z grilla na trasie na Suchą Beskidzką. W chuj lat tradycji.

To ja poproszę namiary na dobre kremówki i kiełbasy.
Czasami się kręcę w tych rejonach więc pewnie będzie okazja sprawdzić.

[Hatefire]

No i oczywiście nieśmiertelny punkt z kiełbasą z grilla na trasie na Suchą Beskidzką. W chuj lat tradycji.

To ja poproszę namiary na dobre kremówki i kiełbasy.
Czasami się kręcę w tych rejonach więc pewnie będzie okazja sprawdzić.

https://www.google.com/search?client=ms ... 5&dpr=2.75

Tu kiełbaski. Po kremówki idziesz za kościół gdzie był chrzony największy z Polaków skręcasz w lewo i jest taka niepozorna cukiernia .

[empir]

No i oczywiście nieśmiertelny punkt z kiełbasą z grilla na trasie na Suchą Beskidzką. W chuj lat tradycji.

To ja poproszę namiary na dobre kremówki i kiełbasy.
Czasami się kręcę w tych rejonach więc pewnie będzie okazja sprawdzić.

https://www.google.com/search?client=ms ... 5&dpr=2.75

Tu kiełbaski. Po kremówki idziesz za kościół gdzie był chrzony największy z Polaków skręcasz w lewo i jest taka niepozorna cukiernia .

Dzięki za linka.
Nie mam pojęcia gdzie był chrzczony. Chodzi o ten kościół na rynku?

[empir]

https://maps.app.goo.gl/gogaZp8Mnpmx68X48
Ta?

[Hatefire]

https://maps.app.goo.gl/gogaZp8Mnpmx68X48
Ta?

Tak ta.