TURBO - Najlepsza płyta Turbo to...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9601
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
TURBO - Najlepsza płyta Turbo to...
Jako że zespół doznał jakiś czas temu wskrzeszenia po raz n-ty i wypuścił w zeszłym roku nowy album, stwarza to niezłą okazję do założenia tematu i zrobienia sondy. Żeby natomiast przełamać ten niecny trend gdzie za całe posty w dyskusji robią coraz częściej czy trzeba dać przykład i cośtam nabazgrać na wstępie więc... band z jednej strony niby legendarny i zasłużony, z drugiej obiekt częstych drwin któremu odmawia się mu autentyczności i wypomina koniunkturalne kicanie po różnych stylistykach w miarę panujących trendów, od hard rocka poprzez heavy metal, thrash, dryf w stronę death/thrashu podczas wschodzącej fali metalu śmierci, poreaktywacyjna płyta odbijająca się dość mocno nu-metalową czkawką i smutne odcinanie kuponów na koniec czego efektem jest mierny "Strażnik Światła". Styka.
Głos na "Epidemic" (7,5/10) - unikat w ich dyskografii, najbliższa estetyce techno-thrashu bez wiochy, najbardziej ambitna i średnio doceniana (zresztą ponoć kiepsko się sprzedała), resztę podium okupują tak opluwane a przecież najmniej zgejowaciałe wbrew tytułowi jednego z numerów "Dead End" (pod banderą UOF!) i "One Way" (siódemki na szynach/mocne szóstki), reszty nie lubię i nie słucham.
Acha, jak ktoś zna tylko "Kawalerię Szatana" + 2 najsłynniejsze balladki to niech sobie daruje sondę.
Głos na "Epidemic" (7,5/10) - unikat w ich dyskografii, najbliższa estetyce techno-thrashu bez wiochy, najbardziej ambitna i średnio doceniana (zresztą ponoć kiepsko się sprzedała), resztę podium okupują tak opluwane a przecież najmniej zgejowaciałe wbrew tytułowi jednego z numerów "Dead End" (pod banderą UOF!) i "One Way" (siódemki na szynach/mocne szóstki), reszty nie lubię i nie słucham.
Acha, jak ktoś zna tylko "Kawalerię Szatana" + 2 najsłynniejsze balladki to niech sobie daruje sondę.
Yare Yare Daze
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
czy naprawdę nie ma lepszych zespołów, o których można dyskutować?
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
+1
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Znam tylko kawalerie szatana i ostatni wojownik. Glos na kawalerie, bo to zajebisty album
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7436
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
znam jeszcze "Awatar" ale sondę i tak sobie darujehcpig pisze:Acha, jak ktoś zna tylko "Kawalerię Szatana" + 2 najsłynniejsze balladki to niech sobie daruje sondę.
mogę przesłuchać ten album co polecasz, ale powiedz mi czy "Epidemie" to ten sam materiał co "Epidemic" ? pytam bo akurat ten pierwszy mam skąd pożyczyć
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9601
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
To ten sam album tylko w dwóch wersjach językowych, ja miałem akurat egzemplarz z anglojęzyczną.
Yare Yare Daze
- ataman
- starszy świeżak
- Posty: 25
- Rejestracja: 20-08-2007, 08:54
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Oczywiście, że Kawaleria Szatana; znam tylko ją i dwie najsłynniejsze ballady.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Ja znam tylko jedną najsłynniejszą balladę, jaka jest ta druga?
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7436
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9601
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Raczej o tę mi chodziło:
Swoją drogą chyba żadnej z ich rzewnych balladek nie da się słuchać
Trudno uwierzyć, że ten sam zespół grał później tak:
Swoją drogą chyba żadnej z ich rzewnych balladek nie da się słuchać
Trudno uwierzyć, że ten sam zespół grał później tak:
Yare Yare Daze
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Nie cierpię Turbo. Jedyną rzecz jaką wałkowałem to "Dorosłe Dzieci", ale mietal w ich wykonaniu nigdy do mnie nie przemawiał. Chorągiewki.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2284
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Owszem. Jednak kilka niezłych rzeczy udało im się nagrać. Jak dla mnie, najlepsza to Ostatni Wojownik a za nim Dead End i One Way. Kawalerie Szatana też czasem zdarzy mi się jeszcze czasem posłuchać.Lykantrop pisze: Chorągiewki.
Sprawdziłem nawet tę ich ostatnią płytę, ale nie dotrwałem nawet do połowy.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
najlepsze turbo to porsche turbo
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
"Ostatni Wojownik" spodobał mi się dopiero jak na rynek wyszła reedycja z "Synem Burzy".AroHien pisze:Owszem. Jednak kilka niezłych rzeczy udało im się nagrać. Jak dla mnie, najlepsza to Ostatni Wojownik a za nim Dead End i One Way. Kawalerie Szatana też czasem zdarzy mi się jeszcze czasem posłuchać.Lykantrop pisze: Chorągiewki.
Sprawdziłem nawet tę ich ostatnią płytę, ale nie dotrwałem nawet do połowy.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7436
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
e tam, po stokroć większym kultem jest Donald:
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Chuja tam Donald, chłopcy woleli samochody
Nie wiem ile tego ustrojstwa miałem ale mało nie było
Nie wiem ile tego ustrojstwa miałem ale mało nie było
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7436
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
no i tylko dzięki tym samochodom ta guma miała rację bytu
Dużo większe walory smakowe miały Donaldy i Boomery (choć one sprzedawane były trochę później)
Dużo większe walory smakowe miały Donaldy i Boomery (choć one sprzedawane były trochę później)
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Boomer był w cipkę, ditto
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old