ATROCITY (us)

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

ATROCITY (us)

26-05-2008, 00:07

Kiedy death metal stawiał pierwsze poważne kroki, DEATH/MANTAS już wymiatało na Florydzie, POSSESSED wysadzało Florydę, a MORBID ANGEL i NECROVORE jeszcze nie zdążyły nagrać demówek, w Connecticut powstała nowa zaraza, raczej niedoceniona i dzisiaj zapomniana. Po podziemnym okresie 85-89 kiedy to spłodzili parę demek i epkę (ma ktoś je do przegrania?) w końcu przypierdolili z grubej rury pełnym album z jakimiś 20-stoma szybkimi i miażdżącymi wymiotami głównie po 1-2 minuty. Nuklearna perkusja, blasty, zwolnienia, gardłowy, suchy krzyk / chore teksty, ciężkie punkowowalcowate napierdalanie. Kompletnie nie rozumiem jak mogli dwa lata później, w 1992, wydać średnią płytę "Art of Death", na której jakby się ustatkowali i zaczęli szukać jakiegoś sposobu na napierdalanie z głową, co chyba nie wyszło do końca.

Kasetę z "Infected", którą to pozycję uważam za mustknow dla każdego maniaka deathmetalu, mam tak starą że już głównie słychać szum, ale jak kiedyś okazyjnie będzie można kupić redkę obu materiałów na CD (wyszło w 2001) to chętnie się zaopatrzę. Warto dodać że niedawno wyszła płyta z innymi wersjami kawałków z Infected, nagranymi jeszcze w 1990 roku, no i ponoć się reaktywowali i nawet coś nowego nagrali...

Zdecydowanie polecam fanom AUTOPSY, NECROPHAGIA, NUCLEAR DEATH, MORTICIAN...
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

26-05-2008, 00:11

generalnie to to bardziej grind był, a nie death, no i oczywiście wolę ich niemieckich imienników, którzy jednak tez skończyli się na trzecim albumie.
Awatar użytkownika
Grindead
postuje jak opętany!
Posty: 654
Rejestracja: 03-01-2003, 15:03

Re: ATROCITY (us)

26-05-2008, 02:20

Poznalem dzieki recenzji w pierwszym "polskim" (albo drugim, moze trzecim?) numerze Metal Hammer, skolowane chwile pozniej na przegrywanej tasmie "Infected" strasznie kopalo dupsko, kasetowa licencja MMP "the Art of Death" tez sie podobala. W sumie mogli sobie darowac powrot z "Contaminated" 15 lat pozniej. Ogolnie rzecz biorac swietna porcja starego halasu. Wciaz mnie chwyta, wiec jest ok.
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
Awatar użytkownika
Revenant
postuje jak opętany!
Posty: 514
Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW

26-05-2008, 12:18

Niezła, naprawdę niezła kapela. Debiut bardzo mi do gustu przypadł - szybko, brutalnie, z mocnymi punkowymi akcentami. Dwójka jakby nudniejsza, choć wciąż solidna. Niemniej z takiego grania zdecydowanie bardziej wolę Terrorizer, Brutal Truth, Repulsion, Disastrous Murmur, Rottervore, Dead Infection itd.

Ale tak jak Trotzky dużo bardziej cenię sobie GENIALNE Atrocity z Niemiec. Bo o ile amerykanie nagrali dwie dobre i solidne płyty, tak germańska ekipa wydała PRZEZAJEBISTY debiut - jedną z najlepszych płyt w europejskim Death Metalu, oraz bardzo, bardzo dobrą dwójkę.

Atrocity(ger) >>> Atrocity(us)
Obrazek
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

26-05-2008, 14:26

Z tym, że Niemiaszki ostro później poszły w dół, Atrocity ze Stanów wciąż da się słuchać.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

26-05-2008, 15:26

Miałem kiedyś na taśmiach obydwie płyty, ale jakoś nie zapadły mi w pamięc. Z tych klimatów wolałem zdecydowanie wczesny NAPALM DEATH, wczesny CARCASS, wczesny PUNGENT STENCH, TERRORIZER, REPULSION, EXULCERATION, NUCLEAR DEATH (również ten polski), DEAD INFECTION...
Co do niemieckiego: najlepszy przykład, jak blond pasztet potrafi rozwalić fajny zespół. Blue Blood - Hallucinations - Todessehnsucht. Reszta sie nie liczy.
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
Awatar użytkownika
Revenant
postuje jak opętany!
Posty: 514
Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW

26-05-2008, 15:50

grot pisze:Z tym, że Niemiaszki ostro później poszły w dół, Atrocity ze Stanów wciąż da się słuchać.
Ta? Może dlatego, że Atrocity z US wydało tylko dwie płyty? Poza tym, co z tego, że po drugiej płycie pojechali w dół, skoro ich pierwsze dokonania są wręcz genialne. Późniejsze płyty zlewam, pierwsze uwielbiam. Poza tym z perspektywy czasu Niemcy bronią się dużo lepiej.
Obrazek
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

26-05-2008, 16:07

moja przygoda z jankesami zakończyła się na ich debiucie "Infected" , który swego czasu bardzo się mi podobał,
jebać frajerów
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

26-05-2008, 16:24

grot pisze:Z tym, że Niemiaszki ostro później poszły w dół, Atrocity ze Stanów wciąż da się słuchać.
no i co z tego? mam niżej oceniać pierwsze trzy płyty (TAK, TRZY) Niemców, bo później dali dupy? mam to gdzieś, szczególnie debiut i dwójka to jedne z najlepszych death metalowych krążków, które dla mnie z palcem w dupie kasują większość sceny amerykańskiej.
wolf

26-05-2008, 17:47

"Infected" zwykła qpa ,500000 kawałkow jeden do drugiego podobny i wszystkie tak samo chujowe
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

26-05-2008, 17:56

Owszem, pierwsza płyta wciąż jest bardzo dobra (drugiej i trzeciej nie znam, nie bijcie ;) ) ale jednak jakiś niesmak pozostaje kiedy sobie pomyślę jak teraz Niemcy dupy dają.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

26-05-2008, 21:09

boroowa pisze:Miałem kiedyś na taśmiach obydwie płyty, ale jakoś nie zapadły mi w pamięc. Z tych klimatów wolałem zdecydowanie wczesny NAPALM DEATH, wczesny CARCASS, wczesny PUNGENT STENCH, TERRORIZER, REPULSION, EXULCERATION, NUCLEAR DEATH (również ten polski), DEAD INFECTION...
Co do niemieckiego: najlepszy przykład, jak blond pasztet potrafi rozwalić fajny zespół. Blue Blood - Hallucinations - Todessehnsucht. Reszta sie nie liczy.
No ja pewnie zbluźnię ale NAPALM DEATH zawsze bardzo ciężko mi wchodził, jak się kiedyś w tym połapałem to sprzedałem siedem pozycji z ich logiem, a dzisiaj już się chyba ze dwie nazbierały. Muzycznie całkiem ok, ale wokalnie (i tekstowo he he) to średnio mnie przechodzi.

Co do Niemieckiego ATROCITY to najpierw się nie mogłem przekonać do Hallucinations, ale potem jakoś weszło. No i nawet ksero-plakat wisi na ścianie he he.
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: ATROCITY (us)

27-05-2008, 19:20

Czesław pisze: DEATH/MANTAS już wymiatało na Florydzie, POSSESSED wysadzało Florydę
Possessed jest z Californi

Death / Mantas to twor powstaly w Orlando, potem Chuck przeniosl sie do Californi a dopiero na koncu byla Floryda
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: ATROCITY (us)

27-05-2008, 21:19

Mort pisze:
Czesław pisze: DEATH/MANTAS już wymiatało na Florydzie, POSSESSED wysadzało Florydę
Possessed jest z Californi

Death / Mantas to twor powstaly w Orlando, potem Chuck przeniosl sie do Californi a dopiero na koncu byla Floryda
Z Possessed oczywiście przejęzyczanie (zamotałem się jak pisałem posta), co do D/M chyba jakiegoś strasznego błędu nie popełniłem, ale w każdym bądź razie dzięki za sprostowanie :wink:

Marian - a ND nie zaczynało od bardziej punkowego grania ?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

27-05-2008, 21:31

ND nigdy nie wyszło poza punkowe granie.
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

27-05-2008, 21:36

Maria Konopnicka pisze:jak to nie - a na "Harmony Corruption" ?
to był post punk ;)
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

27-05-2008, 21:46

Maria Konopnicka pisze:czyli taki punk nie jedzący mięsa ?
no chyba nie death metal, kurwa
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

27-05-2008, 21:55

Maria Konopnicka pisze:czyli taki punk nie jedzący mięsa ?
chyba ironii nie wyczułeś hehe
jebać frajerów
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

27-05-2008, 23:20

Nie znalem tego zespolu, sprawdzilem na myspace i brzmi OK, wlasnie szykuja material na nowa plyte, mozna posluchac sampli.
I AM MORBID
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: ATROCITY (us)

05-07-2008, 20:50

Czesław pisze:
Mort pisze:
Czesław pisze: DEATH/MANTAS już wymiatało na Florydzie, POSSESSED wysadzało Florydę
Possessed jest z Californi

Death / Mantas to twor powstaly w Orlando, potem Chuck przeniosl sie do Californi a dopiero na koncu byla Floryda
Z Possessed oczywiście przejęzyczanie (zamotałem się jak pisałem posta), co do D/M chyba jakiegoś strasznego błędu nie popełniłem, ale w każdym bądź razie dzięki za sprostowanie :wink:
Jezeli chodzi o Death to masz racje. Zaczynali na Florydzie, w okolicach SBG przeniesli sie do Californii, po odejsciu Reinerta Chuck wrocil na Floryde.
I AM MORBID
ODPOWIEDZ