DARKTHRONE

[KKK]

Tymczasem słucham następnego. I to jest ten niby chujowy numer?

Bardzo fajny dziaderski metal.

[maciek z klanu]

To ja się grzecznie pytam , co według wybitnych znawców i melomanów, mają grać Gylve z Tedkiem?

bardzo proste

Żeby nagrać znów DM to trzeba mieć jaja i przede wszystkim pomysł.

Myślę że byłoby to dość dziwne w wykonaniu 50latkow, którzy ostatni raz 30 lat temu grali dm

[535]

To ja się grzecznie pytam , co według wybitnych znawców i melomanów, mają grać Gylve z Tedkiem?

bardzo proste

Żeby nagrać znów DM to trzeba mieć jaja i przede wszystkim pomysł.

Może, żeby nagrać death metal...trzeba go po prostu grać. Oni nie grają death metalu od czasów, gdy na stojąco wchodziłeś pod stół, więc niby dlaczego mieliby go nagrywać? Tylko dlatego, że debiut jest ich pierdolonym opus magnum, arcydziełem, które z każdym rokiem jest coraz bardziej doceniane, bo ludziska po prostu wyjmują uszy z dupy? Równie dobrze mógłbyś mieć pretensje, że cannibale nie grają pank roka, a Autopsy nie chcą wydać koverów pieśni albańskich pasterzy. W ogóle dziwna ta twoja krytyka. Mamy tutaj surowy materiał, nagrany bez spiny i chęci udowadniania czegokolwiek. Nie podobają się melodie? Ok. Nie łapiesz wpływów? Nie ma problemu. Ktoś ci siłą wciska ten materiał ? Chyba nie. Więc w czym tak naprawdę problem? Wkurwiasz się, że chłopy chcą dorobić do renty?

[ozob]

Przecież ja pierwszy wychwycilem te wpływy. (:

I nie, nie wkurwiam się. Co najwyżej łudzę się, że Darkthrone przestanie przepisywać muzykę sprzed 3-4 dekad i zrobi szaleńczy zwrot ku własnym korzeniom. I nie musi to być poziom debiutu. Ważne, żeby ten zwrot był jakiś. Podbity stemplem własnego dziedzictwa. No, ale może zbyt dużo wymagam przyzwyczajony do tego, że pierwsze 1,5 dekady ich istnienia stało na bardzo wysokim poziomie. Może już są tak wypaleni, że stać ich tylko na odgrzewanie obiadów. Bywa.

[Stoigniew]

nowy darktrołn klepnięty na FANie, w przyszłym tygodniu pewnie przyjdzie.
już dawno tak nie miałem że pierwszy raz muzy posłucham z nośnika, empechujek w tym przypadku nawet nie tykam

[535]

Przecież ja pierwszy wychwycilem te wpływy. (:

I nie, nie wkurwiam się. Co najwyżej łudzę się, że Darkthrone przestanie przepisywać muzykę sprzed 3-4 dekad i zrobi szaleńczy zwrot ku własnym korzeniom. I nie musi to być poziom debiutu. Ważne, żeby ten zwrot był jakiś. Podbity stemplem własnego dziedzictwa. No, ale może zbyt dużo wymagam przyzwyczajony do tego, że pierwsze 1,5 dekady ich istnienia stało na bardzo wysokim poziomie. Może już są tak wypaleni, że stać ich tylko na odgrzewanie obiadów. Bywa.

Daj zatem przykład kilku kapel, które nie odgrzewają obiadów.

[nicram]

Przecież ja pierwszy wychwycilem te wpływy. (:

LOL. O kurwa, ale zakompleksiony koleś. Dajcie mu medal...

[hcpig]

Daj zatem przykład kilku kapel, które nie odgrzewają obiadów.

Meta.

[nicram]

Daj zatem przykład kilku kapel, które nie odgrzewają obiadów.

Meta.

No nie powiedziałbym.

[SODOMOUSE]

Powiem szczerze, że od kiedy przeglądam fora internetowe zaczynam coraz bardziej odwracać się od muzyki blackmetalowej - przecież to gówno tak ludziom we łbach namieszało, że się nie pozbierają conajmniej przez następnych kilkanaście lat.

"Pozer/nie-pozer/czysty gatunkowo/brudny gatunkowo/ideologia/srologia/ginekologia/dupologia/trzecia fala/siódma fala/piąta kolumna/czwarty do brydża/rząd przy oknie/prawdziwy/nieprawdziwy/sztuczny/sflaczały ośli kutas/kaloryfer/nos"

< rzyg >

już w 2006 roku, był wpis o tej płycie : ) prorok jakiś czy jak ?

[Darekthrone]

Daj zatem przykład kilku kapel, które nie odgrzewają obiadów.

Kapele z minimum 30 letnim stażem, które nie odgrzewają kotletów? Nie ma takich.

[Block69]

Tymczasem słucham następnego. I to jest ten niby chujowy numer? To ja się grzecznie pytam , co według wybitnych znawców i melomanów, mają grać Gylve z Tedkiem? W jakim kierunku pójść? Szanty? Italo disko?

Po pierwszym odsłuchu ten numer wydaje mi się najbardziej równy ze wszystkich. Z pozostałych każdy ma bardzo dobre momenty, ale zamulanie też się pojawia. Zobaczymy jak będzie dalej.

[535]

Przesłuchałem całość z judupka i twierdzę, że ta płyta jest papierkiem. Nie tym do czterech liter, lecz takim lakmusowym. Po prostu , albo metal masz we krwi, albo jesteś mentalnym letnim chłopkiem we flipflopach i wdzianku w palemki. Tak to słyszę. Oczywiście nie ma się o co obrażać. To jedynie opinia starzejącej sie łajzy, której rówieśnicy nagrali kolejny album zawierający dźwięki z którymi dojrzewaliśmy.

[pr0metheus]

Jakby wolf słyszał o tych flip flopach mógłby Cię zawezwac na Wielicką. Czy jesteś na to gotowy?:)

[535]

Jakby wolf słyszał o tych flip flopach mógłby Cię zawezwac na Wielicką. Czy jesteś na to gotowy?:)

Na Wielicką z imć wolfem w każdej chwili. No dziś wieczorem będę prawdopodobnie poza rejonem, ale ogólnie jestem prawie zawsze w pobliżu.

[hcpig]

Po pierwszym odsłuchu ten numer wydaje mi się najbardziej równy ze wszystkich. Z pozostałych każdy ma bardzo dobre momenty, ale zamulanie też się pojawia.

Zgadzam się w większości z tą opinią w sensie, pierwszy najlepsze a potem są tylko momenty, a momenty słyszę w ' Wake of the Awakened ' i 'Voyage to a North Pole Adrift ' jak wchodzą średnie tempa, reszta to gluty które czasami brzmią jak popłuczyny po Alastis . Nie ma ta muzyka w ogóle charakteru ani tożsamości - 5/10.

[Triceratops]

Na rockmetalu i u trockiego juz sprawdziles? Zebys nie przeszarzowal, bo wstyd bedzie jak tak dadza 8/10. Stare ziny tez bym obadal co tam pisza

[hcpig]

Trocki nie ma pojęcia o Darkthrone, jak wyszły Cyrkle i Wagony to pisał, że to najlepsza płyta od 'Transylvanian Huger'.

[Triceratops]

Moze on wlasnie ma, w koncu slucha od poczatku a nie od polowy?

[hcpig]

Widzę, że znowu wpadłeś w fazę mącenia w temach o zespołach, które Cię nie obchodzą.