SEPULTURA

[empir]

ocenię jak posłucham

[Chal-Chenet]

Bestial I Morbid w nowej odsłonie trzymają klimat. Schizophrenia zapowiada się znakomicie. W sumie nic tak dobrze do tej pory Maxowi nie wyszło jak te ponownie nagrane krążki. Mam wrażenie, że od opuszczenia sepy to najlepsze co zrobił

Ja się akurat zgodzić z taką tezą nie mogę, bo okrutnie dobrze robi mi "Conquer". I to ten album stawiam na Maxowym piedestale z okresu post-Sepultura.

[zodiac]

To tak jakby spotkać swoją pierwszą kobietę po 40 latach i iść z nią do łóżka. To się nie może udać, tych emocji nie da się odtworzyć, ale może dla młodszych słuchaczy, którzy poznawali te utwory dużo później ma to sens. Nie potępiam ale też nie widzę nic ekscytującego. Wolę oryginalne wersje.

[Nasum]

Nagrywania na nowo Schizophrenii już nie kupuję, tamta płyta brzmiała ok, a nie jak nagrywana odkurzaczem, grzebanie w tym to dziwny pomysł. Tzn. nie dziwny, tylko biznesowy, wiadomo o co chodzi.

No właśnie o to się rozchodzi. Rozumiem to, że jebać sentymenty, wszak wiele płyt doczekało się remastera i nikt o to nie kruszy kopii. Jeśli jakiś album mimo kultowego statusu zostanie nagrany na nowo, kawałki mogą zyskać to wtedy można postawić sobie nową wersję obok tej starej.

Ale brzmieniu Schizophrenii nic nie brakuje, tam nie ma co poprawiać, tam wszystko jest na swoim miejscu. Jeśli można to jakoś nazwać, to właśnie odcinanie kuponów od sławy. Nie mam problemu z tym, by mogli jeździć z koncertami i ogrywać te albumy, o ile Max wydoli kondycyjnie, to spoko.

Chyba, że to w pewien sposób sztuczka prawna - bo teraz te kawałki są nagrane pod szyldem Cavalera więc wszystkie prawa autorskie są w ich rękach. Nie wiem, może grając poszczególne kawałki Sepultury wcześniej, Max mógł grać tylko te, które sam skomponował, a teraz może grać wszystkie...? Może o to też chodzi?

[Lord Gorloj]

Chyba, że to w pewien sposób sztuczka prawna - bo teraz te kawałki są nagrane pod szyldem Cavalera więc wszystkie prawa autorskie są w ich rękach. Nie wiem, może grając poszczególne kawałki Sepultury wcześniej, Max mógł grać tylko te, które sam skomponował, a teraz może grać wszystkie...? Może o to też chodzi?

Ciekawy trop, mogłoby to mieć sens, ale ja się nie znam na prawie autorskim niestety.

[Żułek]

z tego co wyczytałem to od początku miała być trylogia, epa i 2 pierwsze albumy więc ciagu dalszego mam nadzieje że nie będzie jednak

[Soundterror]

z tego co wyczytałem to od początku miała być trylogia, epa i 2 pierwsze albumy więc ciagu dalszego mam nadzieje że nie będzie jednak

jeśli i Schoziphrenia się dobrze sprzeda, to nie widzę powodu by nagle nie mieli ochoty zarobić na kolejnych ponownie nagranych płytach. Przynajmniej tyle, że brzmi to dobrze, a nie jak totalna wtopa.

[Tatuś]

Na Schizofrenii jest tyle smaczków Andreasa, że bez niego ta płyta nie ma większego sensu.

[masterful]

Wole smaczki te co są teraz niż to co Seputlura robiła od polowy lat 90tych.

A co do Schizophernia to nie zapomnę jak w okolicach 1990 roku intro z tej płyty puściliśmy od tylu i okazało się ze to krzyk Schizophernia jest. Teraz może to nie brzmi imponująco ale wtedy sprzętowe ciężko było ogarnąć taki temat. W dodatku chyba na szpuli to było... ᕦ(ツ)ᕤ

[Nasum]

A te smyczki nie są przypadkiem samplami z "Psychozy" Hitchcoka? Tak jakoś mi się kiedys skojarzyło.

[masterful]

.ulyt do ainerhpohzihcs ot kyzrk net ela ,meiw eiN

[Nasum]

. ćeizdeiw ezrboD

[Soundterror]

W sumie to nigdy nie sprawdzałem tego intra od tyłu, jak ktoś chce posłuchać, to: https://we.tl/t-vhZINfnrrr
Plik za tydzień zniknie

[Nasum]

W sumie to nigdy nie sprawdzałem tego intra od tyłu, jak ktoś chce posłuchać, to: https://we.tl/t-vhZINfnrrr
Plik za tydzień zniknie

O, dzieki Brzmi całkiem nieźle.

Jeśli potrafisz to zrób podobnie z intrem do Legion Deicide. Tam podobno padają słowa Satan spawn the caco deamon

[Nasum]

.ulyt do ainerhpohzihcs ot kyzrk net ela ,meiw eiN

Sprawdziłem, w chwili zabójstwa pod prysznicem pojawia się motyw który jest niemal identyczny co ten z intro, pewnie nieco głośniej nagrany, może za pomocą innego instrumentu, ale motyw ten sam. Sprawdzcie sami, może ktoś ma lepsze ucho i wychwyci subtelne różnice.

[Soundterror]

.ulyt do ainerhpohzihcs ot kyzrk net ela ,meiw eiN

Sprawdziłem, w chwili zabójstwa pod prysznicem pojawia się motyw który jest niemal identyczny co ten z intro, pewnie nieco głośniej nagrany, może za pomocą innego instrumentu, ale motyw ten sam. Sprawdzcie sami, może ktoś ma lepsze ucho i wychwyci subtelne różnice.

Tak, to jest z tego filmu wzięte.

[Soundterror]

W sumie to nigdy nie sprawdzałem tego intra od tyłu, jak ktoś chce posłuchać, to: https://we.tl/t-vhZINfnrrr
Plik za tydzień zniknie

O, dzieki Brzmi całkiem nieźle.

Jeśli potrafisz to zrób podobnie z intrem do Legion Deicide. Tam podobno padają słowa Satan spawn the caco deamon

offtop: https://we.tl/t-BamaVRsIHz /plik za tydzień zniknie/

Faktycznie, Benton tam mówi "Satan Spawn - the caco daemon"
Efekt prosty a jednak jakiś klimat tego jest, tak jak i z tym motywem w intro sepy.

[Nasum]

Fajnie słyszeć to na własne uszy, dzięki wielkie.

A co do intra - dzieki za potwierdzenie

[WaszJudasz]

Chyba, że to w pewien sposób sztuczka prawna - bo teraz te kawałki są nagrane pod szyldem Cavalera więc wszystkie prawa autorskie są w ich rękach.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego ponowne nagranie tych utworów miało by tu cokolwiek zmieniać? Podejrzewam zresztą, że te prawa mieli tak czy siak.

[Nasum]

Chyba, że to w pewien sposób sztuczka prawna - bo teraz te kawałki są nagrane pod szyldem Cavalera więc wszystkie prawa autorskie są w ich rękach.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego ponowne nagranie tych utworów miało by tu cokolwiek zmieniać? Podejrzewam zresztą, że te prawa mieli tak czy siak.

Jeśli jakieś numery skomponował Andreas to może się rzucać, żeby nie grali tych kawałków na żywo, a jak już nagrają ke ponownie....Zresztą, chuj wie, tak rzuciłem tylko domysł, ekspertem od prawa autorskiego nie jestem Jakis prawnik obyty w temacie może się wypowie?