FRONTSIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10000
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
FRONTSIDE
Pamiętam jak dziś, że kiedy w 2010 pewien Dariusz założył temat o tym zespole na forume, nie przetrwał on (tzn. temat, nie Dariusz) za długo, został potraktowany jako prowokacja i usunięty. Czy dzisiaj z perspektywy czasu da się już ocenić czym był a może nawet jest Frontside.
Band wywodzi się ze sceny ale już od początku bratał się z metalowcami, pojawiają się chociażby w Infernal Death #5. Po demach i splicie z bdb ekipę zespół wjechał na salony i debiut wydała już metalowa wytwórnia tj. MMP. Debiut zawierał coś co polatach ludzie nazwali nowoczesnym metalcorem, w sumie zespół wspótworzył tej nurt tylko nagrywał w skali krajowej. Pamiętam, że oglądając wkładkę mocno zbaraniałem bo już wtedy było widać, że będzie to projekt lansowany jako połączenie obu scen (metal / hc), hardcore'owy w koszulkach np. Immolation, dziękują za wspólne koncerty kapelom od Witchmaster do Piżdżamy Porno.
Metalowcy nie okazali się tolerancyjnie i wielu z nich Astek, ówczesny wokalista musiał brutalnie pacyfikować podczas koncertów. Potem kariera w Mystic i dalej się nie wypowiem bo nie słyszałem nic po 'Zniszczyć Wszystko'.
Czy podobał mi się ten zespół muzycznie? Nie, może okres hc, na plus też że w ramach metalizacji wplatalio trochę szwedzkiego death metalu natomiast po latach widać było jak bardzo ten zespół był do przodu i antycypował światowe trendy więc tradycyjnie pytania:
1. Ktoś lubi cokolwiek?
2. Jak reagowaliście na wzrost popularności Frontside te ponad 20 lat temu?
3. Jak reagowała scena hc?
4. Czy zespół przebił się później za granicą Polski?
5. Co się stało z nimi przez ostatnie półtora dekady i jaka jest obecnie pozycja zespołu?
Band wywodzi się ze sceny ale już od początku bratał się z metalowcami, pojawiają się chociażby w Infernal Death #5. Po demach i splicie z bdb ekipę zespół wjechał na salony i debiut wydała już metalowa wytwórnia tj. MMP. Debiut zawierał coś co polatach ludzie nazwali nowoczesnym metalcorem, w sumie zespół wspótworzył tej nurt tylko nagrywał w skali krajowej. Pamiętam, że oglądając wkładkę mocno zbaraniałem bo już wtedy było widać, że będzie to projekt lansowany jako połączenie obu scen (metal / hc), hardcore'owy w koszulkach np. Immolation, dziękują za wspólne koncerty kapelom od Witchmaster do Piżdżamy Porno.
Metalowcy nie okazali się tolerancyjnie i wielu z nich Astek, ówczesny wokalista musiał brutalnie pacyfikować podczas koncertów. Potem kariera w Mystic i dalej się nie wypowiem bo nie słyszałem nic po 'Zniszczyć Wszystko'.
Czy podobał mi się ten zespół muzycznie? Nie, może okres hc, na plus też że w ramach metalizacji wplatalio trochę szwedzkiego death metalu natomiast po latach widać było jak bardzo ten zespół był do przodu i antycypował światowe trendy więc tradycyjnie pytania:
1. Ktoś lubi cokolwiek?
2. Jak reagowaliście na wzrost popularności Frontside te ponad 20 lat temu?
3. Jak reagowała scena hc?
4. Czy zespół przebił się później za granicą Polski?
5. Co się stało z nimi przez ostatnie półtora dekady i jaka jest obecnie pozycja zespołu?
Yare Yare Daze
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2489
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: FRONTSIDE
Dałbyś se już spokój z tymi nikomu nie potrzebnymi tematami z dupy 
Ale żeby nie było, że sie tylko przypierdalam, odpowiem na postawione pytania, krótko i zwięźle, w stylu starego Pana Palivca;
1. Nie
2. Miałem to w dupie.
3. Gówno mnie to obchodziło.
4. jw.
5. jw.

Ale żeby nie było, że sie tylko przypierdalam, odpowiem na postawione pytania, krótko i zwięźle, w stylu starego Pana Palivca;
1. Nie
2. Miałem to w dupie.
3. Gówno mnie to obchodziło.
4. jw.
5. jw.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11883
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: FRONTSIDE
Nazwa była wtedy faktycznie wszędzie, ale udało mi się nigdy ich nie usłyszeć. Kojarzy mi się z cięższą wersją Sweet Noise, którego też nie słyszałem, więc mogę sobie tylko wyobrażać.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Major Zagłoba
- zaczyna szaleć
- Posty: 288
- Rejestracja: 08-11-2024, 16:30
- Lokalizacja: Zaolzie
- Kontakt:
Re: FRONTSIDE
Coś słuchałem, nie pamiętam prawie nic, chyba tylko wsiowe OOOOoooooOOOOOooooo badyl miłości rozkwita w świetle uczuć XD
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 919
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: FRONTSIDE
Źle Ci się kojarzy kolegoŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑08-01-2025, 20:59Nazwa była wtedy faktycznie wszędzie, ale udało mi się nigdy ich nie usłyszeć. Kojarzy mi się z cięższą wersją Sweet Noise, którego też nie słyszałem, więc mogę sobie tylko wyobrażać.

A co do Frontside, to kiedyś, te 20 lat
temu, słuchałem trochę Zmierzch Bogów i Absolutus. Muzycznie ok, ale teksty to były ponad moje siły, a po latach jak włączyłem, to już w ogóle dramat.
A na żywo to widziałem przed Iron Maiden w 2005 roku, ale byłem zbyt najebany żeby zapamiętać coś więcej

- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15158
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: FRONTSIDE
kiedyś (teraz w sumie nie wiem) kumpel się nimi jarał ale po wysłuchaniu 1 kawałka dałem se spokój
do tego że nie lubie jak śpiewają po naszemu nie słuchałem więcej, generalnie to

do tego że nie lubie jak śpiewają po naszemu nie słuchałem więcej, generalnie to
Jimmy Boyle pisze: ↑08-01-2025, 20:52Dałbyś se już spokój z tymi nikomu nie potrzebnymi tematami z dupy


Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 567
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: FRONTSIDE
Mam drugie demo, split z 1125 i trzy pierwsze albumy. "I odpuść nam nasze winy" pamiętam, że słuchałem i nawet się do tego przyznawałem.
Jak wyszedł koljeny album zastopowałem. Wydaje mi się, że ja trochę dorosłem, a zespół bardzo poszedł melodyjki i zaśpiewy pod Antyradio i eska rock. Słyszałem późniejsze single. Trudno było mi tego słuchać bez poczucia zażenowania. Utwierdzało mnie to w przekonaniu, że Frontside już nie dla mnie.
Jak wyszedł koljeny album zastopowałem. Wydaje mi się, że ja trochę dorosłem, a zespół bardzo poszedł melodyjki i zaśpiewy pod Antyradio i eska rock. Słyszałem późniejsze single. Trudno było mi tego słuchać bez poczucia zażenowania. Utwierdzało mnie to w przekonaniu, że Frontside już nie dla mnie.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10000
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: FRONTSIDE
To z czym Ci się kojarzy pierwsze 40 sekund tutaj?ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑08-01-2025, 20:59Nazwa była wtedy faktycznie wszędzie, ale udało mi się nigdy ich nie usłyszeć. Kojarzy mi się z cięższą wersją Sweet Noise, którego też nie słyszałem, więc mogę sobie tylko wyobrażać.
Albo ten wał z dwójki?
Yare Yare Daze
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11883
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: FRONTSIDE
Te pierwsze 40 sekund kojarzą mi się najpierw z De Mysteriis, a potem jak wchodzi reszta z wokalem, z God Dethroned "Soul Sweeper"
A ten drugi kojarzy mi się z Arch Enemy "Pilgrim Man" albo czymś innym z Burning Bridges. Ta melodia w 3 minucie do końca trochę z Rotting Christ "A Dead Poem" (płytą ogólnie, nie kawałkiem). Całkiem fajna.
Wątpię, żeby o to Ci chodziło, but here we are;)
A ten drugi kojarzy mi się z Arch Enemy "Pilgrim Man" albo czymś innym z Burning Bridges. Ta melodia w 3 minucie do końca trochę z Rotting Christ "A Dead Poem" (płytą ogólnie, nie kawałkiem). Całkiem fajna.
Wątpię, żeby o to Ci chodziło, but here we are;)
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 597
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: FRONTSIDE
moja odpowiedź to 5x mehhcpig pisze: ↑08-01-2025, 18:40Pamiętam jak dziś, że kiedy w 2010 pewien Dariusz założył temat o tym zespole na forume, nie przetrwał on (tzn. temat, nie Dariusz) za długo, został potraktowany jako prowokacja i usunięty. Czy dzisiaj z perspektywy czasu da się już ocenić czym był a może nawet jest Frontside.
Band wywodzi się ze sceny ale już od początku bratał się z metalowcami, pojawiają się chociażby w Infernal Death #5. Po demach i splicie z bdb ekipę zespół wjechał na salony i debiut wydała już metalowa wytwórnia tj. MMP. Debiut zawierał coś co polatach ludzie nazwali nowoczesnym metalcorem, w sumie zespół wspótworzył tej nurt tylko nagrywał w skali krajowej. Pamiętam, że oglądając wkładkę mocno zbaraniałem bo już wtedy było widać, że będzie to projekt lansowany jako połączenie obu scen (metal / hc), hardcore'owy w koszulkach np. Immolation, dziękują za wspólne koncerty kapelom od Witchmaster do Piżdżamy Porno.
Metalowcy nie okazali się tolerancyjnie i wielu z nich Astek, ówczesny wokalista musiał brutalnie pacyfikować podczas koncertów. Potem kariera w Mystic i dalej się nie wypowiem bo nie słyszałem nic po 'Zniszczyć Wszystko'.
Czy podobał mi się ten zespół muzycznie? Nie, może okres hc, na plus też że w ramach metalizacji wplatalio trochę szwedzkiego death metalu natomiast po latach widać było jak bardzo ten zespół był do przodu i antycypował światowe trendy więc tradycyjnie pytania:
1. Ktoś lubi cokolwiek?
2. Jak reagowaliście na wzrost popularności Frontside te ponad 20 lat temu?
3. Jak reagowała scena hc?
4. Czy zespół przebił się później za granicą Polski?
5. Co się stało z nimi przez ostatnie półtora dekady i jaka jest obecnie pozycja zespołu?

- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12476
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: FRONTSIDE
Kiedy był hype na ten zespół, próbowałem coś przesłuchać, ale kompletnie mi nie podeszło. Teksty to był chyba jakiś żart. Dzisiaj już nie jestem nawet ciekawy co grali albo co grają (jeżeli nadal grają).
all the monsters will break your heart
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1015
- Rejestracja: 02-01-2020, 23:31
Re: FRONTSIDE
Lubie ,znam osobiście byłem na koncercie jubileuszowym w Poznaniu .
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9921
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: FRONTSIDE
Ja bardzo lubiłem za małolata zanim wydali debiut. Na żywo robili ładną rozpierduchę i potrafili zagrać cover Reign in Blood, a zaraz potem Scratch the Surface, więc już wtedy oczko było puszczane. Ostatnie co słyszałem to Zmierzch Bogów i całkiem zgrabna to płyta, ale jak się okazało, te wszystkie zmiany i nachalna promocja sprawiły, że stara fanbaza sobie odpuściła.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3010
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: FRONTSIDE
no Zmierzch to był początek końca bo się właśnie śpiewania pojawiły i promocja Mysticaest pisze: ↑09-01-2025, 09:31Ja bardzo lubiłem za małolata zanim wydali debiut. Na żywo robili ładną rozpierduchę i potrafili zagrać cover Reign in Blood, a zaraz potem Scratch the Surface, więc już wtedy oczko było puszczane. Ostatnie co słyszałem to Zmierzch Bogów i całkiem zgrabna to płyta, ale jak się okazało, te wszystkie zmiany i nachalna promocja sprawiły, że stara fanbaza sobie odpuściła.

rzułf
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2320
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: FRONTSIDE
Oni nie byli z Sosnowca gdzie "każda brama to wejście do piekła"?est pisze: ↑09-01-2025, 09:31Ja bardzo lubiłem za małolata zanim wydali debiut. Na żywo robili ładną rozpierduchę i potrafili zagrać cover Reign in Blood, a zaraz potem Scratch the Surface, więc już wtedy oczko było puszczane. Ostatnie co słyszałem to Zmierzch Bogów i całkiem zgrabna to płyta, ale jak się okazało, te wszystkie zmiany i nachalna promocja sprawiły, że stara fanbaza sobie odpuściła.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9921
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: FRONTSIDE
Byli i chyba nadal są?
Tak, było o nich sporo szumu lokalnie. Można powiedzieć, że mieli wzięcie w podziemiu.wonsz pisze: ↑09-01-2025, 10:30no Zmierzch to był początek końca bo się właśnie śpiewania pojawiły i promocja Mysticaest pisze: ↑09-01-2025, 09:31Ja bardzo lubiłem za małolata zanim wydali debiut. Na żywo robili ładną rozpierduchę i potrafili zagrać cover Reign in Blood, a zaraz potem Scratch the Surface, więc już wtedy oczko było puszczane. Ostatnie co słyszałem to Zmierzch Bogów i całkiem zgrabna to płyta, ale jak się okazało, te wszystkie zmiany i nachalna promocja sprawiły, że stara fanbaza sobie odpuściła.te stare nagrania to taki sprawny polski metalcore.
-
- w mackach Zła
- Posty: 836
- Rejestracja: 25-06-2009, 21:33
Re: FRONTSIDE
Widziałem raz na Stadionie Slaskim w 2005 i to było okropne.
Pamiętam też kawałek "Bóg stworzył szatana" - żenada straszna.
Zespół do zaorania.
Pamiętam też kawałek "Bóg stworzył szatana" - żenada straszna.
Zespół do zaorania.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1750
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: FRONTSIDE
Tak, byli z Sosnowca i Daron z Dzwonkiem chyba nadal tam mieszkają, Daron na pewno.
Kiedyś często pojawiali się na koncertach hc, bo na Śląsku wciskali ich do prawie każdego koncertu hc z zagranicy, tak jak schizme w Pzn i Złotowie, dlatego moje drogi z nimi często/gęsto się przecinały i w sumie znajomość została do dzisiaj.
Przygód też z nimi miałem, jak np. gramy w Sosnowcu, podchodzą do nas i pytają czy mogą sobie zagrać 4 numery ale nic ze sobą nie mają, zagrali a potem była taka bijatyka, że statywy szły w ruch żeby wygrać i móc się spakować do busa:) Wiele było akcji z Astkiem
Miesiąc temu wpadłem do nich na piwko jak grali we wiosce obok mnie, odświeżyłem sobie tą płytę którą grali ( nie pamiętam tytułu:)) i powiem szczerze, że lepiej weszła teraz niż jak wyszła, ale nie zmienia to faktu, że z ich muzyką nigdy nie było mi aż tak po drodze jakbym chciał. Jakby co to nowa płyta się robi dla die hard masterfulker fanów:)
Kiedyś często pojawiali się na koncertach hc, bo na Śląsku wciskali ich do prawie każdego koncertu hc z zagranicy, tak jak schizme w Pzn i Złotowie, dlatego moje drogi z nimi często/gęsto się przecinały i w sumie znajomość została do dzisiaj.
Przygód też z nimi miałem, jak np. gramy w Sosnowcu, podchodzą do nas i pytają czy mogą sobie zagrać 4 numery ale nic ze sobą nie mają, zagrali a potem była taka bijatyka, że statywy szły w ruch żeby wygrać i móc się spakować do busa:) Wiele było akcji z Astkiem

Miesiąc temu wpadłem do nich na piwko jak grali we wiosce obok mnie, odświeżyłem sobie tą płytę którą grali ( nie pamiętam tytułu:)) i powiem szczerze, że lepiej weszła teraz niż jak wyszła, ale nie zmienia to faktu, że z ich muzyką nigdy nie było mi aż tak po drodze jakbym chciał. Jakby co to nowa płyta się robi dla die hard masterfulker fanów:)
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3545
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: FRONTSIDE
widzialem ze dwa razy w okolicach 97-98 czyli jakos po drugim materiale, wydanym przez Enigmatic (winylowa reedycja wyszla kilka lat temu w nieduzym nakladzie), dla mnie juz wtedy zbyt napompowane to bylo wiec pozniej juz nie sledzilem
- when_in_sodom
- postuje jak opętany!
- Posty: 456
- Rejestracja: 11-03-2018, 16:24
Re: FRONTSIDE
Ale, że co, poprosili żeby zagrać i na koniec zrobili zadymę, że za krótko mogli?