HAEMORRHAGE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16041
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
HAEMORRHAGE
Nie widziałem tematu związanego z hiszpańskim "hemoroidem" więc zakładam...
Haemorrhage bez wątpienia należy do grona najmniej oryginalnych zespołów na planecie Ziemia czerpiąc całymi garściami z dorobku Carcass, ale wśród sympatyków takiego grania cieszy się dużą popularnością. Istnieją niemal od początku lat 90-tych, i do dziś spłodzili kilka niezłych płyt i jakieś kilka kilo splitów z takimi tuzami jak chociażby Exhumed, Damnable, Dead Infection czy meksykańskim Disgorge. Poza tym mimo iż otwarcie przyznają się do tego że do pisania tekstów zainspirował ich Carcass, postanowili pójść nieco dalej, stworzyli cały "medyczny" wizerunek, pokrwawione lekarskie kitle, maski. Z ciekawostek można przytoczyć fakt, że gitarzysta Luisma tworzy dla nich te wszystkie komiksowe okładki z doktorem Obnoxiusem, który jest dla Haemorrhage tym, czym Eddie dla Ironów. Różnią się od Carcass także tym, że Luisma pracował przez 13 miesięcy jako członek załogi ambulansu a obecnie jako...patolog.
A sama muzyka? Jeśli ktoś szuka muzycznego wyrafinowania, słodkich melodii, wirtuozerskich solówek czy głębokich tekstów mających skłonić do refleksji to niech omija Haemorrhage z daleka. To raczej proste, wpadające w ucho grindowe piosenki, z domieszką death metalu czy punkowym rytmem jak chociażby na ostatniej płycie, którą z czystym sumieniem polecam.
Lubi ktoś ten zespół? Ceni? Olewa? Nie zna? Jak temat o nich już był to proszę o połączenie ; zapraszam do dyskusji.
Haemorrhage bez wątpienia należy do grona najmniej oryginalnych zespołów na planecie Ziemia czerpiąc całymi garściami z dorobku Carcass, ale wśród sympatyków takiego grania cieszy się dużą popularnością. Istnieją niemal od początku lat 90-tych, i do dziś spłodzili kilka niezłych płyt i jakieś kilka kilo splitów z takimi tuzami jak chociażby Exhumed, Damnable, Dead Infection czy meksykańskim Disgorge. Poza tym mimo iż otwarcie przyznają się do tego że do pisania tekstów zainspirował ich Carcass, postanowili pójść nieco dalej, stworzyli cały "medyczny" wizerunek, pokrwawione lekarskie kitle, maski. Z ciekawostek można przytoczyć fakt, że gitarzysta Luisma tworzy dla nich te wszystkie komiksowe okładki z doktorem Obnoxiusem, który jest dla Haemorrhage tym, czym Eddie dla Ironów. Różnią się od Carcass także tym, że Luisma pracował przez 13 miesięcy jako członek załogi ambulansu a obecnie jako...patolog.
A sama muzyka? Jeśli ktoś szuka muzycznego wyrafinowania, słodkich melodii, wirtuozerskich solówek czy głębokich tekstów mających skłonić do refleksji to niech omija Haemorrhage z daleka. To raczej proste, wpadające w ucho grindowe piosenki, z domieszką death metalu czy punkowym rytmem jak chociażby na ostatniej płycie, którą z czystym sumieniem polecam.
Lubi ktoś ten zespół? Ceni? Olewa? Nie zna? Jak temat o nich już był to proszę o połączenie ; zapraszam do dyskusji.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: HAEMORRHAGE
Szczerze to słabo kojarzę, choć to co znam, to lubię. Konkretnie to Morgue Sweet Home i Apology for Pathology, fajne wymioty, lubię posłuchać czasami do tatara na kolację. Ponoć nówka utrzymuje poziom z tych wydawnictw, prawda li to?
A tak na marginesie to Ana całkiem fajna dupa się wydaje. ;)
A tak na marginesie to Ana całkiem fajna dupa się wydaje. ;)
Re: HAEMORRHAGE
Mało słucham takiej muzyki, ale akurat HAEMORRHAGE bardzo lubię i mam bodaj ich wszystkie regularne płyty.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16041
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HAEMORRHAGE
Nówka jest zajebista, trzyma poziom, naprawdę solidne i fajne granie.Self pisze: Ponoć nówka utrzymuje poziom z tych wydawnictw, prawda li to?
A tak na marginesie to Ana całkiem fajna dupa się wydaje. ;)
Jak spojrzałem że nikt nie chce podyskutować o muzyce, to chciałem napisać że Ana to fajna dupa jest i może o niej będzie ten topic:)
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: HAEMORRHAGE
nigdy nie miałem żadnej ich płyty, co dziwne, bo swego czasu miałem fchuj gore'a na półce.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: HAEMORRHAGE
Mam tylko split z Dead Infection i moim zdaniem wypadli na nim lepiej od polskiej ekipy.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3307
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: HAEMORRHAGE
Ten split jest strasznie cieniutki w porównani do innych ich pozycji.Na żywo niszczą!
Re: HAEMORRHAGE
Nie bardzo siedzę w goregrind, ale Haemorrhage lubię odkąd pamiętam. Szkoda, że jakoś po "Anatomical Inferno" słyszałem jedynie "Morgue Sweet Home" i to też dość pobieżnie. Chętnie nadrobię zaległości.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: HAEMORRHAGE
"Morgue..." jest bardzo ok. W sumie to jedyny materiał latynosów jaki znam, oprócz splitu z Disgorge (gdzie to z kolei meksykańcy wykręcili smaczniejsze salami, no ale ci to w ogóle moi "naj" w tej gore dziedzinie, choć oblatany w niej nie jestem). W swoim nurcie Haemorrhage są na pewno 1szą ligą, ale ja na dłuższą metę nie wyrabiam przy tego typu dźwiękach.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- rozkręca się
- Posty: 85
- Rejestracja: 05-04-2011, 12:48
Re: HAEMORRHAGE
Hiszpanie słabych pozycji w dyskografii nie mieli, a nowa płyta tego stanu rzeczy nie zmienia:). Osobiście najbardziej lubię "Grume" - esencjonalny grind w kolorze krwi;).
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16041
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HAEMORRHAGE
niestety nie miałem jeszcze okazji, chociaż słyszałem że w wersji live niszczą nie tylko same odegrane kawałki ale całe sceniczne show które prezentują. Jeśli chodzi o splity to mają bardzo fajną kompilacyjną płytkę "Haematology" na której zmieścili wszystko co zmieścili na tego typu wydawnictwach, bardzo fajna rzecz.gelO pisze:Na żywo niszczą!
Przy okazji - mają rozpierdalające klipy, warto obadać:)
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4968
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: HAEMORRHAGE
Znam ino "Morgue Sweet Home" i jak grindowi nie heiluje tak to je bardzo dobre.
PENIS METAL
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16041
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HAEMORRHAGE
"Hospital carnage" czyli najnowszy wyziew hiszpańskiego komando to płyta która powinna się spodobać tym wszystkim którzy polubili "Morgue sweet home". Na tym albumie nie pokonuje się granicy szybkości po której muzyka staje się nieczytelna, nie ma tu muzycznych wygibasów przy których trzeba się nieco skupić, nie jest to też najbrutalniejsza rzecz pod słońcem albo płyta która wnosi coś nowego do nieco skostniałego gore' wego muzycznego światka. Płyta jest w miarę łatwo przyswajalna, proste riffy które pozwalają nadać każdemu utworowi charakteru, trochę punkowej rytmiki i teksty ociekające krwią, rzygami uryną i czym tam tylko chcecie. Piszę żę muzyka zawarta na "Hospital carnage" jest łatwo przyswajalna, ale nie myślcie przez to że każdy emeryt lub fan muzyki popowej nuci sobie pod nosem te piosenki i przytupuje do rytmu nogą - co to, to nie. Po prostu, we mnie ta muzyka wchodzi tak łatwo jak nóż w masło, przyjemnie się tego słucha i chyba o to w tym wszystkim chodzi, co nie? Kawałki różnią się od siebie przez co płyta nie jest zbiorem kilku riffów powtarzanych w kółko tylko z inną prędkością perkusji w tle. Dzięki temu nie nudzi się tak szybko. Moim zdaniem warto dać jej szansę i spędzić z tą płytka kilka miłych wieczorów.
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: HAEMORRHAGE
w czasach kiedy wszystko z Mad Lion Rec. łykałem jak leci, i Heamorrhage trafił u mnie na półkę - ale jakoś nigdy się nie mogłem z nimi polubić, lecilecileci, niby fajnie niby ok, wizualnie też ok, ale odpalam Auto e`Roticism i czuje różnicę
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: HAEMORRHAGE
A czasy sie zmienily i choc nie slyszalem jeszcze najnowszego albumu to zaryzykuje stwierdzenie, ze Haemorrhage jest teraz w najwyzszej formie. Riffy ze swietnego Morgue Sweet Home i jeszcze bardziej udanego Apology for Pathology nuce przy goleniu.
I AM MORBID
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16041
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HAEMORRHAGE
Ktoś wie gdzie można dostać ich ostatni split z Disgorge?
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: HAEMORRHAGE
Tak od "Grume do ""Morgue Sweet Home" to bardzo fajny zespół. W tym okresie nagrali najlepsze rzeczy. Wiadomo, muzyka mało oryginalna (choć osobiście klonem Carcass bym ich nie nazwał), ale zagrana z kopem, jajem i zaangażowaniem. Czasem do nich wracam a "Grume" chyba można dziś zaliczyć już do klasyki gatunku.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16041
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HAEMORRHAGE
Ośmielę się nie zgodzić. Nie sądzę aby najlepsze rzeczy nagrali do momentu wydania "Morgue...", choć nie można tej płycie zbyt wiele zarzucić to nagrany cztery lata później long "Apology for patology" bije ją na głowę. Wypracowali swój własny styl i z płyty na płytę go doszlifowują. Natomiast jeśli chodzi o stwierdzenie że ich muzyka jest nagrana z kopem, jajem i zaangażowaniem to pełna zgoda.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: HAEMORRHAGE
tutaj w wersji winylowej sir:Nasum pisze:Ktoś wie gdzie można dostać ich ostatni split z Disgorge?
http://allegro.pl/dead-infection-haemor ... 54895.html
CD powinni miec tutaj:
http://fatassrec.prv.pl/
I AM MORBID
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2530
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: HAEMORRHAGE
Pierwsza liga światowego grindu, brak słabych punktów w dyskografii, a z ciekawostek Luisama to kibic Atletico.