DEATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 121
- Rejestracja: 22-03-2011, 11:08
Re: DEATH
http://piratespress.com/rotw/" onclick="window.open(this.href);return false;
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: DEATH
U mnie Death nigdy nie wychodzi z mody. Pierwsze cztery płyty to część tygodniowej rutyny. A nawet jakby mlodzież miała poznawać Death za sprawą jakiejś mody, to oby jak najwięcej takich trendów.ramonoth pisze:Taa, tym bardziej, że to nagranie z 2007 r.flow pisze:Idzie moda na Death.
Kerosene keeps me warm.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15995
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEATH
Dokładnie. Takiej modzie można tylko przyklasnąć, bo to co stworzył Chuck, i nie mówię tu tylko o czterech pierwszych płytach, ale o całości twórczości pod szyldem Death, to kawał porządnej muzyki, którą należy zachować od zapomnienia. Jeśli ktoś zwróci uwagę na ten zespół z młodszych słuchaczy i połknie bakcyla, to mimowolnie się cieszę, bo Death to część mojej muzycznej edukacji, część dość istotna i pewnie gdyby nie "Scream bloody gore" którą w podstawówce podsunął mi kumpel, to nie wiem w jakim miejscu byłbym dzisiaj. Ten album w tamtym czasie zmienił niemal wszystko, przewartościował moje podejście do muzyki , pokazał mi drogowskaz, jakich dźwięków mam szukać w przyszłości.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 422
- Rejestracja: 05-02-2012, 17:35
- Lokalizacja: Toruń
Re: DEATH
Też miałbym problem z uszeregowaniem. Zdecydowanie dominowałby znak równości. Jedyne co słabiej oceniam to The Sound of Persevarance.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11183
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: DEATH
Ten album stoi dla mnie przede wszystkim jednym utworem - Spirit Crusher. Tak, jak cenię sobie całość twórczości Death, tak ten kawałek w moim rankingu plasuje się na pierwszym miejscu. I trudno mi w zasadzie orzec, dlaczego akurat ten, a nie inny. Pewnie gdybym wybrał inną drogę życiową, to byłby to np. Pull the Plug ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6212
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: DEATH
Riven pisze:The sound of perseverance jest wspaniałe.
Pokazało ze death było dojrzalym zespołem. ITP nie lubię
Same here.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: DEATH
The Sound ... od premiery było wspaniałe. Individual ... to z kolei płyta najlepsza z powiedzmy okresu Human - Symbolic. Przeciez tam jest masa riffów z jedynki.Riven pisze:The sound of perseverance jest wspaniałe.
Pokazało ze death było dojrzalym zespołem. ITP nie lubię
LEGALISE DRUGS & MURDER
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9056
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: DEATH
To ja mam totalnie na odwrót. ITP bardzo, za to nie rozumiem spustów na TSOP. Swietne gary, ale kawałki same w sobie mega rozwleczone, duza liczba powtarzajacych się motywów, a i ten jazz taki meblościankowy (cytujac klasyka). Jak dla mnie z tej płyty bronią się jedynie Bite The Pain, A Moment Of Clarity i Voice of The Soul. reszta pewno też by sie broniła, gdyby była krótsza o połowę.Riven pisze:The sound of perseverance jest wspaniałe.
Pokazało ze death było dojrzalym zespołem. ITP nie lubię
W sumie to zauważyłem, że ITP to jedyny Death, którego słucham częściej niz raz do roku.