MORBID ANGEL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Maria Konopnicka

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 00:50

Dokładnie - utalentowany muzyk nie musi być równie utalentowanym plastykiem. Jebać okładkę! Czekamy na muzykę! Jak ta będzie zajebista, to jakikolwiek chłam nie byłby na okładce to i tak za parę lat go pokochamy :)
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 00:50

ale może być. vide Chris Reifert ;)
albo gość z Deviated Instinc
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1037
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 01:05

Okładka całości nie jest może dziełem wybitnym,ale nie przesadzajcie z tym wylewaniem kubła pomyj. Zreszta okładki MORBID ANGEL zawsze były "specyficzne" i zawsze rozpatrywałem je łącznie z tekstami i muzyka bo zawsze to było cos co dopełniało/uzupełniało całość.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1037
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 01:09

Bonny pisze:a, jeszcze jedno - okładka do Covenant to przecież szczyt tandety, więc o jaki start chodzi?
fakt, ale jednocześnie przyznaj, że jest ona bardzo charakterystyczna. Jak myśłe o tym albumie od razu "wyświetla mi sie okładka "Covenant".
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 01:23

ja tak mam z kazdym albumem, to o niczym nie swiadczy.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
FENIKS
w mackach Zła
Posty: 679
Rejestracja: 27-11-2010, 12:04

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 01:42

Edinazzu pisze:Okładka całości nie jest może dziełem wybitnym,ale nie przesadzajcie z tym wylewaniem kubła pomyj. Zreszta okładki MORBID ANGEL zawsze były "specyficzne" i zawsze rozpatrywałem je łącznie z tekstami i muzyka bo zawsze to było cos co dopełniało/uzupełniało całość.
I to powinniście wbić sobie do głowy bo całość stanowi wartość a wy widzicie tylko okładkę i już płaczecie jak wielcy znawcy plastyki malarstwa i grafiki. Jednemu się podoba innym nie. Widzę znawcy są też tacy że wiedzą ile do powiedzenia mają Morbidzi w kwesti okładki i że to nie oni wybierali. Co za bzdury tu czytam. A te inne wynalazki na ich stronie to jakiś haker wstawiał?
Maria Konopnicka

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 01:53

FENIKS pisze: Widzę znawcy są też tacy że wiedzą ile do powiedzenia mają Morbidzi w kwesti okładki i że to nie oni wybierali. Co za bzdury tu czytam.
Zwal sobie konia i idź spać - ponoć dobrze robi na pryszcze :)
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 03:10

Gore_Obsessed pisze:Takie okładki to niech sobie BEHEMOTH robi. Nie rozumiem tych gości. Mogą przebierać w ofertach. Każdy artysta chciałby mieć taką nazwę w CV, a oni idą po najmniejszej linii oporu.
Właśnie w tym problem, ONI mogli pójść po najmniejszej linii oporu i odwalić coś naprawdę taniego. Nie wiem ,obrazek nasmarowany kredkami świecowymi przez 5 letnie dziecko Azagthotha (zakładając że ma dzieci). Jak już tu nie raz wałkowaliśmy, nigdy nie przywiązywali do koncepcji graficznej albumów zbyt dużej wagi. To że dziś np. okładka Covenant stała się klasyką, to tylko kwestia legendy związanej z tym albumem, ale bez kontekstu, to jest trochę żena.
Więc mogli sobie odpuścić i tym razem, oni natomiast pyknęli rzecz, która wpisuje się koniunkturalnie w dzisiejszą średniawkę. PSowy plastikowy standard. Boję się, że z muzyką będzie tak samo. Pod względem kompozycji będzie dobrze. Natomiast jak wspomniał Riven brzmienie, plastik i triggery - dopasowane do dzisiejszych trendów położą wszystko. Obym się mylił. Okładka wskazuje niestety, że z liderów zamieniają się w muzyków podążających z trendem. Z przyjemnością odszczekam.
Lefthandpathyoga
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 08:17

IRONMIL pisze:prawda jest taka, że nie oni podejmowali decyzję kto okładkę będzie robił, nie jestem więc pewien czy mieli wpływ na to jak będzie ostatecznie wyglądać.
że co? to kto decyduje o takich rzeczach?
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 08:34

Xapapote pisze:
IRONMIL pisze:prawda jest taka, że nie oni podejmowali decyzję kto okładkę będzie robił, nie jestem więc pewien czy mieli wpływ na to jak będzie ostatecznie wyglądać.
że co? to kto decyduje o takich rzeczach?
Mój Stary, on decyduje o wszystkim.
Okładka jak okładka najważniejsze żeby muza była ok.
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 08:44

Edinazzu pisze:Jak myśłe o tym albumie od razu "wyświetla mi sie okładka "Covenant".
odruch Pawłowa
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 09:03

Kurt pisze:Okładka nowej płyty:

Obrazek

Źródło
Szału nie ma, ale spodziewałem się czegoś dużo gorszego. Nawet fajny pomysł i kolorystyka - szkoda tylko, że wszystko zrobione na odpierdol.
koreaniec pisze:To że dziś np. okładka Covenant stała się klasyką, to tylko kwestia legendy związanej z tym albumem, ale bez kontekstu, to jest trochę żena.
A co jest takiego żenującego w obrazku zdobiącym "Covenant"? To akurat jedna z lepszych okładek z tamtych lat. 2/3 płyt zdobiły wtedy obrazki Dana Seagrave (którego cenię, ale ile można?), prawie wszystko było ręcznie malowane, a tutaj coś zupełnie innego - ciekawy pomysł i dobre zdjęcie. Do tego doszły jeszcze dwa naprawdę świetne teledyski do tej płyty, jedne z nielicznych naprawdę dobrze zrobionych teledysków death metalowych.
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 09:12

Realista pisze:
Xapapote pisze:kto decyduje o takich rzeczach?
Mój Stary, on decyduje o wszystkim.
No kurwa, co za wyrafinowanie.
Realista pisze:Okładka jak okładka najważniejsze żeby muza była ok.
Chyba ze 3 razy to już pisałem.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 09:15

Xapapote pisze:
Realista pisze:Okładka jak okładka najważniejsze żeby muza była ok.
chyba ze 3 razy to już pisałem.
Mam wrażenie, że do tego ograniczają się poprzednie trzy strony, jednakże dyskusja nadal trwa. ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 09:23

Okładka to bardzo ważny element całości. Nie rozumiem zespołów, które nie przykładają się do oprawy graficznej swoich płyt albo traktują ją jako rzecz mało istotną.
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1136
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 09:34

MasterArt Magazine :)
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10494
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 10:13

Widzieliście w jaki sposób Zbielak przerobił oryginalną okładkę jedynki OBTAINED ENSLAVEMENT? Ten sam zabieg podniósłby atrakcyjność obrazka z nowego MORBID ANGEL (chociaż tak do końca zły nie jest).
I am Cell Dorado and I respect NO ONE but Gohan Blanco
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 11:01

Ostatnio zmieniony 31-03-2011, 11:05 przez Xapapote, łącznie zmieniany 1 raz.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 11:04

W sumie nie chce powtarzać tego co było napisane wyżej, ale (lol) okładka dla mnie zawsze jest sprawą drugorzędną, jak nie trzeciorzędną.

Jeśli muzyka się sama nie obroni to kiepska okładka tylko pogorszy mój obraz danej płyty, natomiast jeśli muzyka się obroni to taki detal (bo tylko tym jest) jak okładka tego nie zepsuje.

Pewnie, że lepiej, żeby okładka jakoś korespondowała z treścią czy przekazem płyty, w jakiś sposób pomagała w jej interpretacji, ale powtarzam, to nigdy nie jest (dla mnie, bo znowu ktoś się przyczepi, że obiektywnie nie mam racji) sprawa przeważająca przy poznawaniu płyty.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10494
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: MORBID ANGEL

31-03-2011, 11:06

Tak, to wersja Zbielaka.
I am Cell Dorado and I respect NO ONE but Gohan Blanco
ODPOWIEDZ