OBITUARY

[Nasum]

Mam jeden zarzut w stosunku do tej płyty. Za mało szybkich numerów :)

Eeee, nie. Proporcje szybko / wolno są tutaj dość dobrze dobrane, zresztą oni na płytach jeśli już to mają zawsze jakieś dwa góra trzy szybsze kawałki. Donald blastów raczej by tu nie nagrał, a i tak jego gra jesli nie zachwyca, to musi się podobać - tak jak ktoś tu napisał, dosyć niedoceniony pałker. Ma fajne pomysły, naprawdę miło posłuchać jego bębnienia.

Wpadła mi w ucho właśnie zajebista solówka - w "Vision in my head", no naprawdę zacna. Jak za starych czasów. A na pewno miażdży solowe popisy Santolli.

[AroHien]

dwie poprzednie płyty Obituary są najsłabsze w ich dyskografii. Odpierdolili to jak zwykli wyrobnicy, jak Vader. Jasne, są fajne momenty ale przeważa nijakość..na domiar złego te gówniane hejwi metalowe okładki.

Vader tak kiepskich płyt w dyskogrfii nie ma.

Nie, no są pewne granice, których przekraczać nie wolno!

No, dla mnie, to własnie na dwóch poprzednich płytach pewną granice przekroczyli. Słuchać ich nie daje rady ;) Ale co kto lubi.. ( ja akurat lubie większość dyskografii Vadera)

[jesusatan]

..na domiar złego te gówniane hejwi metalowe okładki.

okladki jak okladki, gorzej ze tak sa takie chujowe solowki.

[Nasum]

..na domiar złego te gówniane hejwi metalowe okładki.

okladki jak okladki, gorzej ze tak sa takie chujowe solowki.

A zwróciliście uwagę na solówki na najnowszej płycie? Moim zdaniem to też mocny punkt tej płyty, to nie tylko zlepek kilkudziesięciu dźwięków bez większej logiki i składni, tutaj są o wiele wiele lepsze...Chociażby ta w Vision in my head. Miodek.

[Pacjent]

A zwróciliście uwagę na solówki na najnowszej płycie? Moim zdaniem to też mocny punkt tej płyty, to nie tylko zlepek kilkudziesięciu dźwięków bez większej logiki i składni, tutaj są o wiele wiele lepsze...Chociażby ta w Vision in my head. Miodek.

To fakt. Gdyby lepiej wyprodukowali tę płytę to w moim zestawieniu walczyliby o medale za ten rok z Autopsy i Nausea, którzy świetnie wiedzą po co wchodzi się do studia nagrań.

[ramonoth]

To fakt. Gdyby lepiej wyprodukowali tę płytę to w moim zestawieniu walczyliby o medale za ten rok z Autopsy i Nausea, którzy świetnie wiedzą po co wchodzi się do studia nagrań.

Uwziąłeś się na brzmienie solidnie, ale spokojnie, przejdzie Ci :)

[Pacjent]

To fakt. Gdyby lepiej wyprodukowali tę płytę to w moim zestawieniu walczyliby o medale za ten rok z Autopsy i Nausea, którzy świetnie wiedzą po co wchodzi się do studia nagrań.

Uwziąłeś się na brzmienie solidnie, ale spokojnie, przejdzie Ci :)

Mam taką szczerą nadzieję!

[Triceratops]

Hehe solowka na koncu Visions In My Head, gdzies tak od 3:38 bardzo przupomina te z The American Way Sacred Reich :D

[est]

Hehe solowka na koncu Visions In My Head, gdzies tak od 3:38 bardzo przupomina te z The American Way Sacred Reich :D

W ogóle feeling tej płyty jest taki groove_thrashowy. Nie powiem, urwali tą płytą dziady,urwali!

[kenediusze]

No to jest bardzo fajny album, ma kopa, energię, dużo luzu, ale jak się puści po nim np World Demise czy The End Complete to nagle emocje opadają. Dźwięk. Powinno być masywne, wiele ton ważące żeliwo, a jest karton.

[SCREAMBLOODYGORE]

dobre ale po iluś tam odsłuchach czuć zmęczenie materiałem...

[ramonoth]

No to jest bardzo fajny album, ma kopa, energię, dużo luzu, ale jak się puści po nim np World Demise czy The End Complete to nagle emocje opadają. Dźwięk. Powinno być masywne, wiele ton ważące żeliwo, a jest karton.

Brzmi świetnie. Gdyby to było masywne, wiele ton ważące żeliwo, mogłoby tak dobrze nie współgrać z tym uroczym hardcore'owym sznytem.

[[V]]

dobre ale po iluś tam odsłuchach czuć zmęczenie materiałem...

a mnie rozrywa dziki entuzjazm z każdym kolejnym odsłuchem.piękna płyta.

[est]

To jest tu i teraz i jest bdb, a wy jak zwykle jęczycie, że jak byliście dźiećmi to święta były fajniejsze ;)

[[V]]

że jak byliście dźiećmi to święta były fajniejsze ;)

Były.Zawsze miałem żywą choinkę,póżniej już nie;(

[est]

ja myślę, że to nie przez choinkę, tylko prezenty ;)

[[V]]

blaszany autobus. najlepszy prezent:)

[Nasum]

dobre ale po iluś tam odsłuchach czuć zmęczenie materiałem...

a mnie rozrywa dziki entuzjazm z każdym kolejnym odsłuchem.piękna płyta.

Mnie podobnie. Po prostu wyszła im płyta taka, jaką powinni nagrać, to czyste Obituary, zero kombinowania, słuchając jej ma zawsze czystą radochę.

[Triceratops]

mi sie (hehe ) podobaja strasznie bebny na tej plycie :D wiem, na poczatku wydaja sie zjebane ale potem z kolei wydaja sie niezwykle fajne

ps. kawele z masele

[ramonoth]

Już pierwsze odsłuchy nowej płyty powodowały u mnie wielkiego banana na twarzy, ale z każdym kolejnym ten album zyskuje. Buja niesamowicie, ma moc, a jednocześnie chwytliwość. To ścisła czołówka tego roku, który wydawało się, że będzie należał w death metalu do Autopsy. W moim rankingu Krzychu został wyprzedzony zarówno przez Obituary, jak i Cannibal Corpse, a doścignięty przez Origin. Nic tylko się cieszyć.