OBITUARY

[Hellrocker]

Marcin,ten Pan od okładki nie używa Photoshopa,on po prostu tak zajebiscie maluje...

[ultravox]

Nie no, trochę chyba to potem obrabia w photoshopie. Inna sprawa, że umiejętności ma ten pan niezłe.

[Heretyk]

Chujowa płyta, pozerstwo, silenie się na niewiadomoco, powinni się rozpaść, nie mają praw grania coverów Celtic Frost, guwno, sraka, koniunktura, szit, wyjebać, zero rdzenia, słabe teksty, błazenada, przaśność, przesada!

hehe :D

[Drone]

Nie rozumiem zarzutów pod adresem produkcji na tej płycie. Przecież tu wszystko brzmi jak należy!

[manieczki]

[Kurt]

To ja też dołączam do zachwytów. Świetna płyta, żadnego pitolenia, 100% death metal. Będzie słuchane.

[[V]]

Oni przeżywają drugą młodość, nie wiem jak to opisac ale te utwory brzmią bardzo ŚWIEŻO. Kipią od entuzjazmu,pasji.Fantastyczna sprawa.

[SCREAMBLOODYGORE]

Marcin,ten Pan od okładki nie używa Photoshopa,on po prostu tak zajebiscie maluje...

o photoshopie tutaj raczej nie mam mowy... okładka gniecie! ale bardziej pasowałaby na jakąś ep AUTOPSY:)

[Skaut]

dobra, zachęciliście mnie

[Harlequin]

To ja też dołączam do zachwytów. Świetna płyta, żadnego pitolenia, 100% death metal. Będzie słuchane.

No własnie ja bym powiedział, że 50% hardcore :)

[Kurt]

To ja też dołączam do zachwytów. Świetna płyta, żadnego pitolenia, 100% death metal. Będzie słuchane.

No własnie ja bym powiedział, że 50% hardcore :)

Kolega mnie tu za słówka nie chwyta tylko nakurwia Obituary :)

[Harlequin]

To ja też dołączam do zachwytów. Świetna płyta, żadnego pitolenia, 100% death metal. Będzie słuchane.

No własnie ja bym powiedział, że 50% hardcore :)

Kolega mnie tu za słówka nie chwyta tylko nakurwia Obituary :)

Jakos do Swallowed bardziej mnie ciągnie. A dzis jakoś mam dzien ze starociami. Idealne na leżenie w domu z padniętym gardłem.

[Kurt]

Muszę chyba w końcu sprawdzić to Swallowed, bo już któryś raz się ta nazwa przewija na forumełe.

[535]

Nie będziesz żałował.

[ramonoth]

No własnie ja bym powiedział, że 50% hardcore :)

Według mnie hardcore na tej płycie nawet dominuje. Doskonała jest, z każdym przesłuchaniem smakuje coraz lepiej. Dobry rok dla death metalu, nie ma wątpliwości.

[ramonoth]

Nie rozumiem zarzutów pod adresem produkcji na tej płycie. Przecież tu wszystko brzmi jak należy!

Przy pierwszym odsłuchu miałem tylko trochę wątpliwości, potem doszedłem do tej samej konkluzji co Ty. Niczego bym w brzmieniu nie zmienił.

[Drone]

Tak, jak ktoś już wspomniał, ta surowa produkcja jest idealnie przykrojona do tego ich death hardcore'a.

[Nasum]

OBITUARY nigdy nie zawiódł! Nawet dwie poprzednie płyty - tak tutaj zjechane - są po prostu dobre.

Owszem, dobre, tylko dobre. Nie wracam do nich jednak aż tak często, mam na półce, ale nie ciągnie mnie do nich jak do pozostałych płyt. Przy najnowszej przyznasz chyba, że bledną. Najnowsza płyta będzie na pewno częsciej słuchana i będę do niej wracał częściej i z wiekszą przyjemnością niż do dwóch poprzedniczek.

[[V]]

dwie poprzednie płyty Obituary są najsłabsze w ich dyskografii. Odpierdolili to jak zwykli wyrobnicy, jak Vader. Jasne, są fajne momenty ale przeważa nijakość..na domiar złego te gówniane hejwi metalowe okładki.

[Nasum]

Odbieram ten obrazek jako fajną, klasycznie metalową okładkę. Nic nie poradzę, że mi się podoba - to nie jest kwestia mojego wyboru, nie mam na takie rzeczy wpływu ;)

Dokładnie. Mamy tutaj pokiereszowane truchło, trochę krwi, jest groteska, czyli to wszystko, co na froncie death metalowej okładki znaleźć się powinno. Na pewno przebija ostatnie trzy okładki - i nie mówię tutaj akurat o frozen in time, która uważam za dobrą, ale o epce. Lubię obrazy Marshalla, to artysta który idealnie pasuje do Obituary, nawet fajny pomysł z tym, aby ożywić smoka który pojawił się w logo na trzeciej płycie, ale przyznajmy szczerze - ni chuja pasuje to do muzyki jaką ci panowie wykonują. Hammerfall byłby pewnie w niebo wzięty, a i współgrałoby to pewnie znakomicie, ale nie tutaj. Ich okładki powinny być właśnie takie jak najnowsza, lub takie, jak cztery pierwsze.