Kurcze, więc może i ja się z tym krążkiem spróbuje zmierzyć...Baton pisze: Nawiasem mówiąc to chyba pierwszy album Elektrycznego Czarodzieja od czasów debiutu, na którym nie ma ani jednego kawałka dłuższego niż 10 minut.
ELECTRIC WIZARD
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2308
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: ELECTRIC WIZARD
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2225
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: ELECTRIC WIZARD
No praktycznie same hity 

- Agnósdej
- zaczyna szaleć
- Posty: 260
- Rejestracja: 12-09-2010, 00:15
- Lokalizacja: Lublin
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: ELECTRIC WIZARD
Dobra, jutro sam się przekonam bo CeDe powinien przyjścNerwowy pisze:W sumie jest dokładnie tak i odwrotnie zarazem.Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Więcej drone'u, więcej zgiełku, mniej retro!

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: ELECTRIC WIZARD
Jestem opętany. Od tygodnia non stop. Spodziewałem sie po nich wysmienitego albumu bo każdy uważam za taki ale Black Masses to jest prawdziwy muzyczny narkotyk. poza konkurecnją.
Udaję się w kłąb dymu.
Udaję się w kłąb dymu.
LEGALISE DRUGS & MURDER
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: ELECTRIC WIZARD
Słaba okładka (slipcase), pod spodem fajna okładka (booklet) i jeszcze ciekawszy nadruk na CeDe (i rewelacyjne, cmentarne foto w środku wkładki). Leci drugi raz, ale już widzę że pewnie się zapętli przez najbliższe tygodnie. Hiciarskie jak cholera, melodie, riffy. Strasznie podchodzą mi te kingdiamondowe wokale (no chociażby ten zaśpiew w otwieraczu Hear me Lucifer), a całość wydaje się bardziej brudna, noise'owa niźli poprzedni album. Ja tu w ogóle Boris słyszę w tłach (przestery, sprzężenia, niby przypadkowe, ale wydaje mi się że tak ma być). Z tym Boris takie luźne skojarzenie w sumie, nie to że nie znam innych płyt Electric Wizard i nie wiem do czego są zdolni, ale jakoś inaczej brzmi tutaj operowanie tymi drugoplanowymi patentami.
Plus za klimatyczny-piwniczny zamykacz.
Plus za klimatyczny-piwniczny zamykacz.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5334
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: ELECTRIC WIZARD
Nie wiem czy wolę Furze przed nowym E.W. ale przyznaje Ci racje, ze jest bardzo dobre... a do EW mam sentyment po prostu:) Od Furze oczekuję, ze następna płyta będzie jeszcze bardziej pojebana niż nowa...
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: ELECTRIC WIZARD
Obydwie bardzo dobre:) Jedno bardziej zadymione, drugie gramofonowe.
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: ELECTRIC WIZARD
E tam. Wyborne wokale, no czysty King D. momentamiDrone pisze:Powiem szczerze, że słucham od paru dni i coraz bardziej ten ostatni ELECTRIC WIZARD mnie rozczarowuje. Oczywiście są fantastyczne momenty, ale drażnią te monotonne, wysokie wokale oraz dziwaczna produkcja - jakby grali na żywca, ktoś stojący pod sceną to nagrywał. Instumenty są za daleko, wokal jest z kolei za głośny. Nie wiem, czy to - obok debiutu - jednak nie najsłabszy WIZARD, co nie przeszkadza mi i tak umieścić go w tegorocznej czołówce


I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: ELECTRIC WIZARD
Drone pisze:A jednak słabsza jest ta płyta od "Witchcult Today", choć oczywiście nadal niczego sobie. Trochę za dużo tych śpiewów, które już tak dobrze znamy, a trochę za mało satanistycznego pierdolnięcia. No i nowe FURZE jest w tym roku i w tej kategorii gatunkowej sporo lepsze, o czym już pisałem z pięć razy, ale nikt nie ma jaj, żeby przyznać mi rację
MATKO BOSKA
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: ELECTRIC WIZARD
Pięknie by było jakby w Polsce zagrali... jakoś na wiosnę...
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: ELECTRIC WIZARD
space rockowa płyta roku, bez dwóch zdań
jestem absolutnie zauroczony nowym krążkiem EW. już pisałem, że przypomina mi się przypadek najnowszego albumu The Dead Weather, który pozornie jest odtwórczym, retro rockowym graniem, jednak po bliższym przyjrzeniu się muzyce, okazuje się, iż kryje OGROM zakamarków, których nie sposób ogarnąć trzymając się jedynie "retro" klucza. podobnie zresztą sytuacja wygląda z brzmieniem, które absolutnie MASAKRUJE. duszne, gęste, wciągające bez reszty - w połączeniu z odjazdami jakie serwuje nam zespół daje naprawdę piorunujący efekt. nie wiem czy to najlepsze dzieło w dorobku Electric Wizard, za wcześnie na takie osądy, jednak już dziś wiem, że bez wstydu można ten krążek stawiać na półce obok "Dopethrone". niesmacznym żartem wydają się być również głosy oznajmiające wielkie rozczarowanie - nie wiem jak to w ogóle możliwe. być może wynika to ze zbyt krótkiego czasu, jaki było się w stanie poświęcić na poznanie tego materiału. czołówka roku jak się patrzy.

jestem absolutnie zauroczony nowym krążkiem EW. już pisałem, że przypomina mi się przypadek najnowszego albumu The Dead Weather, który pozornie jest odtwórczym, retro rockowym graniem, jednak po bliższym przyjrzeniu się muzyce, okazuje się, iż kryje OGROM zakamarków, których nie sposób ogarnąć trzymając się jedynie "retro" klucza. podobnie zresztą sytuacja wygląda z brzmieniem, które absolutnie MASAKRUJE. duszne, gęste, wciągające bez reszty - w połączeniu z odjazdami jakie serwuje nam zespół daje naprawdę piorunujący efekt. nie wiem czy to najlepsze dzieło w dorobku Electric Wizard, za wcześnie na takie osądy, jednak już dziś wiem, że bez wstydu można ten krążek stawiać na półce obok "Dopethrone". niesmacznym żartem wydają się być również głosy oznajmiające wielkie rozczarowanie - nie wiem jak to w ogóle możliwe. być może wynika to ze zbyt krótkiego czasu, jaki było się w stanie poświęcić na poznanie tego materiału. czołówka roku jak się patrzy.
That's what she said !
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2225
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: ELECTRIC WIZARD
Space rockowa płyta roku, bez dwóch zdań to nowy MONSTER MAGNET.
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: ELECTRIC WIZARD
a nie heavy metalowa? ze znacznej części riffów sam Iommi byłby dumnystreetcleaner pisze:Space rockowa płyta roku, bez dwóch zdań to nowy MONSTER MAGNET.

tak, czy inaczej: ten sam poziom (ekstraklasa).
That's what she said !
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: ELECTRIC WIZARD
jakże zatem cienka jest linia oddzielająca "lekko zmodyfikowane genetycznie ziarno" od "progresu, ewolucji, rozwinięcia, ulepszenia i przekraczania kolejnych barier"
inna sprawa, że jakiś czas już nie słuchałem Witchcult Today - na dniach powrócę do tego krążka i sam sprawdzę na ile teoria z modyfikacją genetyczną to prawda, a na ile to myślenie życzeniowe przygłuchych naukowców

inna sprawa, że jakiś czas już nie słuchałem Witchcult Today - na dniach powrócę do tego krążka i sam sprawdzę na ile teoria z modyfikacją genetyczną to prawda, a na ile to myślenie życzeniowe przygłuchych naukowców

That's what she said !
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: ELECTRIC WIZARD
drone pierdoli 

- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: ELECTRIC WIZARD
Dronik od jakiegoś czasu w kilku tematach... hmmmmm... siiduje - tak bym to nazwał 

Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6604
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: ELECTRIC WIZARD
Że nagrali lepszą płytę niż DsO to jeszcze nie koniec świata. 

De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.