MESSIAH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESSIAH

11-01-2013, 11:09

Drone pisze:Kolega Harlequin mi wybaczy, ale muszę to zacytować. Panowie przeoczyli pierwsze zdanie z tej recenzji:
Szwajcaria na metalowej mapie istnieje głównie dzięki Samaelowi.
Heh, pisane dawno temu i nieprawda :) Fakt, że w tych starych artykułach sporo głupot nawypisywałem, ale gusta sie zmieniają przez lata, a i jakosć artykułów chyba też :)

co do messiah, to zawsze uważałem i będę uważał, że "choir...' i "rotten.." mają sporo z death metalu i nie jest to szczątkowy procent

@ Marysia K.: fajnie jest skonfrontowac swoje odczucia sprzed kilku lat z tymi teraz i fajnie, że one się zmieniają. gdyby było inaczej to byłoby niedobrze :) dlatego w przeciwieństwie np. do Ciebie nie będe sie spuszczał nad kolejną niemal identyczną płytą cannibal corpse :) to troche tak wpierdzalanie codzien na śniadanie tych samych płatków ...

@ 535
- streetcleaner i scum bardzo doceniłem przez lata
- ordo ad chao do dzis nie trafia do mnie, bo po prostu to nie jest muzyka z mojej bajki, nie słucham po prostu
- false znam od nastu lat i bardzo go nie lubie. wkurwia mnie wokal, wkurwiają mnie ich melodyka, wkurwiają mnie te kwadratowe kompozycje. Sorki, ale nie widze podstaw, aby polubić ten krążek. poza tym, gdzie jest napisane, że klasykę trzeba wychwalac ?

jesli chcecie sie popastwic to polecam jeszcze recenzje mp. 'dawn of possession" czy "here in after" - tam jest więcej głupot :)
Ostatnio zmieniony 11-01-2013, 11:28 przez Harlequin, łącznie zmieniany 1 raz.
535

Re: MESSIAH

11-01-2013, 11:26

Harlequin pisze: - ordo ad chao do dzis nie trafia do mnie,
- false znam od nastu lat i bardzo go nie lubie. wkurwia mnie wokal, wkurwiają mnie ich melodyka, wkurwiają mnie te kwadratowe kompozycje.
Trudno. Żyj więc w grzechu. Na Ordo Ad Chao mogę przymknąć oko, gdyż nawałnica, która tam się znajduje ma prawo wzbudzić strach i zwątpienie w gołębich sercach, mimo, że jak byłeś łaskaw zauważyć "Brakuje Ci tam szatana". Kim jest ów szatan w obliczu tych dźwięków? Pustym sloganem, truchłem, którym wymachują przy każdej nadarzającej się okazji, niczym gumową lalą na meczach piłkarskich? Natomiast jeżeli chodzi o bluźnierstwa w stosunku do False, tu sprawa jest dużo poważniejsza i niestety, ja rozgrzeszenia podpisać nie mogę.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESSIAH

11-01-2013, 11:36

535 pisze:Trudno. Żyj więc w grzechu. Na Ordo Ad Chao mogę przymknąć oko, gdyż nawałnica, która tam się znajduje ma prawo wzbudzić strach i zwątpienie w gołębich sercach, mimo, że jak byłeś łaskaw zauważyć "Brakuje Ci tam szatana". Kim jest ów szatan w obliczu tych dźwięków? Pustym sloganem, truchłem, którym wymachują przy każdej nadarzającej się okazji, niczym gumową lalą na meczach piłkarskich?
Hmmm... spójrz na to z perspektywy osoby, która wychowała sie raczej na techniczny, czy - jak to nazywacie - "przepitolonych" kapelach typu Dream Theater, Helloween, późniejszy Death czy Megadeth. Dla mnie wtedy "Ordo At Chao" jawi się jako kupa hałasu z zajebistymi partiami garów. ot, tyle. Teraz patrze na nią inaczej, ale jako, że mało słucham BM i po prostu tego typu granie mnie nie kręci, to nie wgłębiałem się teraz w nią.
535 pisze:Natomiast jeżeli chodzi o bluźnierstwa w stosunku do False, tu sprawa jest dużo poważniejsza i niestety, ja rozgrzeszenia podpisać nie mogę.
Uświadom mnie w czym tkwi geniusz tej płyty. de Koijer ryczy siłowo jak jeleń na rykowisku. Muzyka pseudomelodyjna i pseudobrutalna, jak zauważył Olo - do śpiewania przy goleniu, czyli troche meblościankowa (cytujac klasyka). takie "reality when you die" - melodyjne, a wokalista spina sie jakby nie mógł kloca wydusic. dla mnie brzmi to komicznie. to samo w wolniejszych partiach 'state of mind". sorki ,ale ja tego słuchac nie mogę, bo po prostu mnie to rozśmiesza. Nadal wiec nie jestem w stanie zrozumiec, co widzisz w tym krążku.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MESSIAH

11-01-2013, 11:42

Jak usłyszałem ten album w momencie jego premiery to jakoś nic mnie w nim nie śmieszyło, nie śmieszy nawet po tylu latach. To że te utwory można sobie nucić przy goleniu to też raczej zaleta niż wada, reality when you die to chyba mój ulubiony kawałek z tej płyty, zarzut do pseudobrutalności nijak do mnie nie trafia....
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESSIAH

11-01-2013, 11:47

Cieszę sie że Ci się podoba. Mnie sie po prostu nie podoba (powody powyżej) i nie widze szans na zmianę tego zdania.
535

Re: MESSIAH

11-01-2013, 11:56

Harlequin pisze:Hmmm... spójrz na to z perspektywy osoby, która wychowała sie raczej na techniczny, czy - jak to nazywacie - "przepitolonych" kapelach typu Dream Theater, Helloween, późniejszy Death czy Megadeth. Dla mnie wtedy "Ordo At Chao" jawi się jako kupa hałasu z zajebistymi partiami garów. ot, tyle. Teraz patrze na nią inaczej, ale jako, że mało słucham BM i po prostu tego typu granie mnie nie kręci, to nie wgłębiałem się teraz w nią.
Żartujemy sobie teraz? Prawda?
Z tym wychowaniem też nie przesadzaj. Każdy z nas operuje mniej więcej w tych samych rejonach.
Harlequin pisze:Uświadom mnie w czym tkwi geniusz tej płyty. de Koijer ryczy siłowo jak jeleń na rykowisku. Muzyka pseudomelodyjna i pseudobrutalna, jak zauważył Olo - do śpiewania przy goleniu, czyli troche meblościankowa (cytujac klasyka). takie "reality when you die" - melodyjne, a wokalista spina sie jakby nie mógł kloca wydusic. dla mnie brzmi to komicznie. to samo w wolniejszych partiach 'state of mind". sorki ,ale ja tego słuchac nie mogę, bo po prostu mnie to rozśmiesza. Nadal wiec nie jestem w stanie zrozumiec, co widzisz w tym krążku.
Może ten geniusz tkwi właśnie w tej prostocie i prymitywnych buraczanych środkach wyrazu. Nie wpadłeś nigdy na to? Zapomniałem, Ty wychowałeś się na koronkowym grzecznym MEGADETH, które ja opuściłem już w "podstawówie". Nie o tym jednak chciałem napisać.
Po DOSKONAŁYM piwnicznym Mindloss, notabene jeszcze lepiej te numery brzmią na demówkach, nagrali kolejny album. Lepsza produkcja, lepsze brzmienie, ale prostotą, a właściwie prostackim chamstwem niczym nie ustępujący jedynce. Panowie nie bawią się w wysublimowane zawijasy. Jest mocno, szorstko, wbrew pozorom przebojowo i do przodu. To jest Death Metal, śmierdzący piwskiem, moczem, potem, a czasem nawet czymś więcej... Czujesz ten fetor?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18102
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: MESSIAH

11-01-2013, 12:12

Daj spokoj chlopakowi, nie jego wina, ze woli rajstopy od skorzanych spodni. Wychowal sie na homoseksualnej stronie metalu, teraz potrzebuje czasu zeby ustalic wlaciwa orientacje.
woodpecker from space
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MESSIAH

11-01-2013, 12:45

Harlequin pisze:Uświadom mnie w czym tkwi geniusz tej płyty. de Koijer ryczy siłowo jak jeleń na rykowisku. Muzyka pseudomelodyjna i pseudobrutalna, jak zauważył Olo - do śpiewania przy goleniu, czyli troche meblościankowa (cytujac klasyka). takie "reality when you die" - melodyjne, a wokalista spina sie jakby nie mógł kloca wydusic. dla mnie brzmi to komicznie. to samo w wolniejszych partiach 'state of mind". sorki ,ale ja tego słuchac nie mogę, bo po prostu mnie to rozśmiesza. Nadal wiec nie jestem w stanie zrozumiec, co widzisz w tym krążku.
Ja podejrzewam, że być może pod wpływem jakiegoś dziwnego, nieodkrytego dotąd promieniowania kosmicznego słyszysz coś zupełnie innego gdy włączasz GF. Powinni zająć się tym naukowcy z Centrum Kosmicznego im. Carla Sagana bo to może być zakłócenie sygnału pochodzące z jakiejś innej planety. To by tłumaczyło również to, że swego czasu słyszałeś Suffocation i Dismember na płycie Messiah. W razie czego Jodie Foster zgodziła się polecieć i wyjaśnić sprawę.;)
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: MESSIAH

11-01-2013, 12:49

:D
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MESSIAH

11-01-2013, 13:02

Trzeba koniecznie zobaczyć czy na okładkach tych wspomnianych zespołów nie powtarza się piktogram przedstawiający ten sam układ gwiazd - w razie czego Prometeusz może polecieć po raz drugi.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESSIAH

11-01-2013, 14:10

A chuj mnie obchodzi, kiedy 535 przestał słuchać Megadeth i czy jest to koronkowe i wymyskane czy nie :) W takim razie wolę wymuskany koronkowy Megadeth niz cuchnący piwskiem i moczem Gorefest :) False mi się nie podoba i prawe mówiąc Wasze zdanie i Wasze zainteresowanie moim zdaniem mam w głębokim poważaniu :) i widzę, ze ta opinie siedzi wam jak zadra w oku skoro tak usilnie próbujecie skłonić mnie do zmiany zdania :)

wierzcie mi, lubie death metal, ale nie lubie Gorefest :)

no i rozumiem, że jak śmietniki, bez własnego gustu łykacie wszelkie metalowe barachło, brzmiące co bardziej archaicznie i prymitywnie, cuchnace klocem, potem i pasztetową za 534,90 :)

@535, poza tym zajrzyj do tesktów na False, tam cipki, potu, fetoru i piwa nie ma, więc raczej ciężko się doszukiwać takich odniesień w ich muzyce.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MESSIAH

11-01-2013, 14:17

Harlequin pisze:wierzcie mi, lubie death metal, ale nie lubie Gorefest :)
Ale chyba nikt normalny nie ma z tym problemu, he?

Poza tym nie róbmy offtopa tylko rozkręcajmy hype na Messiah!
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESSIAH

11-01-2013, 14:21

est pisze:
Harlequin pisze:wierzcie mi, lubie death metal, ale nie lubie Gorefest :)
Ale chyba nikt normalny nie ma z tym problemu, he?

Poza tym nie róbmy offtopa tylko rozkręcajmy hype na Messiah!
Messiah jest zajebiste niezaleznie do tego jak bardzo nie ma w tej muzyce suffo i dismember :)
Awatar użytkownika
Silent_Sea
weteran forumowych bitew
Posty: 1736
Rejestracja: 18-12-2006, 22:54

Re: MESSIAH

11-01-2013, 14:26

Ma ktoś te winylowe wznowienia Messiah z Floga Records - warte zakupu czy raczej pissing ?
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
535

Re: MESSIAH

11-01-2013, 14:34

Harlequin pisze:A chuj mnie obchodzi, kiedy 535 przestał słuchać Megadeth i czy jest to koronkowe i wymyskane czy nie :) W takim razie wolę wymuskany koronkowy Megadeth niz cuchnący piwskiem i moczem Gorefest :) False mi się nie podoba i prawe mówiąc Wasze zdanie i Wasze zainteresowanie moim zdaniem mam w głębokim poważaniu :) i widzę, ze ta opinie siedzi wam jak zadra w oku skoro tak usilnie próbujecie skłonić mnie do zmiany zdania :)

wierzcie mi, lubie death metal, ale nie lubie Gorefest :)

no i rozumiem, że jak śmietniki, bez własnego gustu łykacie wszelkie metalowe barachło, brzmiące co bardziej archaicznie i prymitywnie, cuchnace klocem, potem i pasztetową za 534,90 :)
Nikt Cię nie zamierza namawiać do niczego. Nie sądzisz chyba, że interesuje mnie, czego tam słuchasz po nocy. Tradycyjnie zażartowałem, a Ty jedziesz poważnie, maskując kleksiki, naręczami suchych liści i chowając się za tymi szlaczkami, którymi kończysz każde zdanie. Zupełnie niepotrzebnie się unosisz, prężąc wątłe muskuły. Posiadasz własny, wyrafinowany gust? Świetnie. Jesteś lepszy. Taki czysty i pachnący. Pamiętaj tylko, że to Ty zacząłeś z MEGADETH, stawiając ich za wzór kunsztu i przeciwstawiając ich muzykę, hałasowi MAYHEM, czy łomotowi GOREFEST.

Wracając do MESSIAH, którym się tak zachwyciłeś, bo chyba o to Ci chodziło w zdaniu.
Harlequin pisze:Mnie cały czas zastanawia, czemu ta kapela jest tak bardzo niedoceniana.
Mam nadzieję, że ten numer nie zburzy Twego wykwintnego gustu konesera czystego dźwięku.

Messiah/Space Invaders - polecam wszystkim

Harlequin pisze:@535, poza tym zajrzyj do tesktów na False, tam cipki, potu, fetoru i piwa nie ma, więc raczej ciężko się doszukiwać takich odniesień w ich muzyce.
Aż korci zadać pytanie zasadnicze. Ty tak poważnie?
Ostatnio zmieniony 11-01-2013, 14:58 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESSIAH

11-01-2013, 14:56

535 pisze: Pamiętaj tylko, że to Ty zacząłeś z MEGADETH, stawiając ich za wzór kunsztu i przeciwstawiając ich muzykę, hałasowi MAYHEM, czy łomotowi GOREFEST.
Nie wiem, czy sobie żartujesz, czy nie, nie znam Cie, ale zdążyłem już zauważyć, że jesteś wybitnie upierdliwym człowiekiem, który nie akceptuje jesli ktos ma radykalnie inne zdanie. A przecież fan megadeth i fan mayhem i fan gorefest raczej do tej samej bramki strzela. jeden lubi brud i smród inny woli rajtuzy i koronki, ale to wciąż jest metal - ani lepszy, ani gorszy.

I dostałeś kropke na końcu zamiast szlaczka, jakby to wielką różnicę robiło.
535

Re: MESSIAH

11-01-2013, 15:11

Harlequin pisze:Nie wiem, czy sobie żartujesz, czy nie, nie znam Cie, ale zdążyłem już zauważyć, że jesteś wybitnie upierdliwym człowiekiem, który nie akceptuje jesli ktos ma radykalnie inne zdanie.
Zaskakujesz mnie. Kolejny psycholog-amator? Gdzie, kiedy i komu odmówiłem prawa do prywatnej oceny? Ja wybitnie upierdliwy? Ja czegoś nie akceptuję? Daj jakieś przykłady, bo chyba mnie pomyliłeś z kimś innym. Tani żart, prowokacja? TAK, TO JA! , ale wybitna upierdliwość? Próba narzucania komuś mojego zdania i poglądów? Miśku! Daj spokój. Nie chcesz mi chyba spierdolić łykendu? Żartobliwie potraktowałem Twoje recenzje, a Ty się jeżysz. Czyżbyś, aż tak bardzo nie akceptował radykalnie innego zdania drugiej osoby? Myślałem, że jesteśmy tu dla rozrywki, a nie z obowiązku. "Wycofaj" pasztetową i nie było tematu.
black jacket
zaczyna szaleć
Posty: 121
Rejestracja: 22-03-2011, 11:08

Re: MESSIAH

11-01-2013, 15:25

Silent_Sea pisze:Ma ktoś te winylowe wznowienia Messiah z Floga Records - warte zakupu czy raczej pissing?
Mam extreme cold weather, dolozyli pare kawalkow z demo wiec wyszly 2 plyty (choc tej 2 nie przesluchalem do roku he), okladka gruby gatefold, zadnych drukowanych kopert czy wkladek, bez fajerwerkow, prosto i schludnie.

jak ktos wie gdzie mozna jeszcze tanio w PL nabyc hymn to ambramelin to niech da znac bo przegapilem jak byly w WHP.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESSIAH

11-01-2013, 15:40

535 pisze:
Harlequin pisze:Nie wiem, czy sobie żartujesz, czy nie, nie znam Cie, ale zdążyłem już zauważyć, że jesteś wybitnie upierdliwym człowiekiem, który nie akceptuje jesli ktos ma radykalnie inne zdanie.
Zaskakujesz mnie. Kolejny psycholog-amator? Gdzie, kiedy i komu odmówiłem prawa do prywatnej oceny? Ja wybitnie upierdliwy? Ja czegoś nie akceptuję? Daj jakieś przykłady, bo chyba mnie pomyliłeś z kimś innym. Tani żart, prowokacja? TAK, TO JA! , ale wybitna upierdliwość? Próba narzucania komuś mojego zdania i poglądów? Miśku! Daj spokój. Nie chcesz mi chyba spierdolić łykendu? Żartobliwie potraktowałem Twoje recenzje, a Ty się jeżysz. Czyżbyś, aż tak bardzo nie akceptował radykalnie innego zdania drugiej osoby? Myślałem, że jesteśmy tu dla rozrywki, a nie z obowiązku. "Wycofaj" pasztetową i nie było tematu.
Dajmy już spokój, pasztetowa wylatuje, moje stare recenzje są zabawne, sam czasem lubie się pośmiac, ja false nie lubie, ty lubisz i jest git. jest piątek i trza sie napic browara.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MESSIAH

11-01-2013, 15:44

Z tym piatkiem i browarem to dobrze gadasz - a w ramach zgody to zapodajcie sobie obydwoje Messiah, skoro już jesteśmy w tym temacie.
ODPOWIEDZ