DEUS MORTEM

[white_pony]

a tak wogole to chujowo ze taki drogi ten koncert. powinien byc za dara. i jeszcze obciąganie na wejsciu od jakiejś ładnej dupy. i po kaszance z gryla.

[Cthulhu]

Pierdolenie pierdoleniem, ale pisanie, że taki skład jest drogi (+ to, że jak ktoś wspomniał w niektórych miastach jest 5 zespołów) zalatuje chamstwem i drobnomieszczaństwem

[Perversor]

na żywo wyjebiście dają rade :) rzeczywiście taki bardziej "prosty" thunderbolt :) ale jednak czuc klimat takiej klasyki, bathory, w sumie solowki hammerheart, a chwilami z wiekszym przytupem rzeczywiscie ala "war" czy inne klasyki burzum, moze wczesny mayhem taka stara szkoła norwesko-szwedzka :)

[DCI Hunt]

Na żywo zajebiście, ale to akurat mnie nie zaskoczyło ;)

[Maleficio]

I co, widział ich już ktoś? Chujowo czy nie aż tak źle wypada Inferno na wiośle?:)

[Castor]

Castor a ty co za kobite masz w avatarze?

Twoją starą :)

I co, widział ich już ktoś? Chujowo czy nie aż tak źle wypada Inferno na wiośle?:)

Całkiem spoko, ale za bardzo spięty. Wiadomo, że wystąpił w zupełnie nowej roli i stąd to zdenerwowanie. Jednak daje koleś radę i jak zagra jeszcze parę sztuk jako gitarzysta, nabierze pewności siebie i będzie ok.

[Cthulhu]

jak wyżej. nie bardzo podobał mi się koncert DM bo momentami dźwięk zajebiście się zlewał w jeden wielki hałas. Na szczęście później było już dużo lepiej. Doceniam motyw z projekcją Begotten w tle.

[Castor]

Akurat występ Deus Mortem, prócz Bulldozer, był według mnie najbardziej "czytelny", żaden tam wielki chałas;P Najgorzej na tym tle wypadł Azarath, w którym Inferno tak bardzo podkręcił perkusję, coś jak na ich ostatniej płycie, że młócący werbel, podczas granie blastów, niemal całkowicie zagłuszał gitary. Witchmaster sprowadzili piekło na ziemię;) Totalny rozkurw!!

[Olo]

dokładnie - Deus Mortem dało najlepszy koncert z wszystkich, którzy grali przed Bulldozer (bo sami Włosi na koniec po prostu zostawili wszystkich lata świetlne za sobą) - dzięki swojej prostocie i sporej ilości zwolnień ta muzyka jest idealna do grania na żywo. Azarath ze sceny niestety się nie sprawdza - zwłaszcza nowe kawałki, które po prostu giną w jednej wielkiej młócce centralek, a tam jest przecież co słuchać.

[Castor]

Akurat kawałki z ostatniej płyty brzmią całkiem nieźle, z racji częstych zwolnień, mniej w nich młócki i łatwiej się odnaleźć, nawet przy nie najlepszym brzmieniu na koncercie, co z tego jak to już zupełnie inna muzyka, zupełnie inny poziom, niż ich stare numery.

[Cthulhu]

Jeśli chodzi o Azarath to upewniło mnie to że DIE jest zajebiście koncertową płytą. Nowa mniej, ale przyznam, że brzmiało to nieźle. Co do DM to posłuchamy z epki i się zobaczy - potencjał jak najbardziej jest

[FENIKS]

a co grał azarath z jedynki ? ktoś zarejestrował?

[Gore_Obsessed]

Azarath ze sceny niestety się nie sprawdza

Widziałem chyba z sześć razy i absolutnie się nie zgadzam.

[Olo]

Ja nie widziałem ich już dosyć długo - ostatni raz, ładnych ileś lat temu, bardziej w roli rozgrzewacza niż prawie gwiazdy wieczoru. Nowy materiał nie sprawdza się w moim mniemaniu na żywo - a przynajmniej nie z tym brzmieniem przytłoczonym stopami, które dźwiękowiec zrobił w Lublinie.

[olo1972]

Fakt. Przy numerach z nowej płyty ciężko było wyłapać tzw.''smaczki''. A DM mnie i żonę osobiście rozwaliło i czekamy na jakiś materiał. :)

[Xapapote]

bardzo fajny koncert zagrali w graffiti w Lublinie 2/9.

[Headcrab]

a tak wogole to chujowo ze taki drogi ten koncert. powinien byc za dara.

Masz rację, sciągne sobie bilet z torrentów. :)

[Xapapote]

a tak w ogole to chujowo ze taki drogi ten koncert.

5 dych to drogo? bez jaj. najlepiej jakby było za 5 złotych, kapele przyjechały pociągiem, grały na jednym eltronie i rozpierdolonym polmuzie z pijanym w sztok akustykiem. i jeszcze 3 godziny obsuwy. ale to byłby wtedy andergand.

[Hellthrasher]

5 zł x 200 luda = na opłacenie lokalu może nie starczyć

[FENIKS]

A ja właśnie słucham jedyneczki Azarath i mam nadzieje ze rozpierdolą dzis wieczorem we wrocławiu