Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Riven pisze:Adrian, juz popisales sie swoim rozeznaniem w temacie porownujac te muzyke do jakichs gowien z MTV. Mysle, ze kazdy kto slyszal debiut doskonale wie, ze to kompletna bzdura. Malo tego, najpewniej napisana ze wzgledu na to, ze Drone twierdzi inaczej, he he he he...
Chcesz porównywać moje rozeznanie muzyczne ze swoim?? Ja dłużej słucham tej muzyki niż ty zapierdalasz po świecie. :D
Jak chcesz poczytać o swoim rozeznaniu muzycznym to proponuję odkopać temat "Co następnego odkryje Riven". Możesz jebnąć jeszcze 14 tysięcy postów o niczym - ale nie zmieni to faktu, że takie INCANTATION poznałeś miesiąc temu, a jeszcze tysiące kapel przed Tobą. Nie zmieni to też faktu, że znasz może 25% płyt, które ja przesłuchałem.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
ojej, stanal ci????
porownywanie jakiegos Papa Roach do 1. plyty RATM jest idiotyzmem bez wzgledu na to czy sie zna plyt 100 czy 10 000, to sa rzeczy ktore nia maja ze soba praktycznie nic wspolnego. ale wszyscy widza po co na nich tak wjezdzasz, zreszta od dluzszego czasu to widac jak na dloni i to juz zakrawa o jakis zart :))))
no w kwestii idiotyzmow jestes ekspertem ;) to fakt - nikt nie jebnal tylu zbednych postów o niczym, bez jakiejkolwiek wiedzy...
ale luzik, nie spinaj sie ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Riven pisze:
a porownywanie debiut ratm (ktory wyszedl w 1992!) do jakis amerykanskich gowien z "opuszczonymi spodniami" to jeden z najwiekszych debilizmow jakie tu ostatnio czytalem :D
ten sam poziom co porównywanie RATM do THE PRODIGY ..
inna sprawa, że długo nie trzeba było czekać na Twoją błyskotliwą myśl, do której nas już przyzwyczaiłeś od dłuższego czasu.
adrian
taa, to po co jeszcze nie tak dawno pisales do mnie na privie? nagle, po paru latach, sie okazalo, ze jestem taki ekspert od idiotyzmow? skrytykowalem adrianka i juz jestem be????? shhhiieeeeeet...
Riven pisze:adrian
taa, to po co jeszcze nie tak dawno pisales do mnie na privie? nagle, po paru latach, sie okazalo, ze jestem taki ekspert od idiotyzmow? skrytykowalem adrianka i juz jestem be????? shhhiieeeeeet...
bez odbioru.
ale co ma jedno wspolnego z drugim?? wyznawałem Ci milosc na GG? prosiłem o opinie w kwestii jakiejs płyty?? a moze zyczliwie podesłałem linka do jakiejs fajnej płyty?? bo chyba jednak to ostatnie :):):)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Mnie debiut RATM przekonał do siebie dłuuuugo po swojej premierze; po odrzuceniu wszelkich uprzedzeń do gibających się ludków można odkryć, że ta płyta ma doskonałego powera, a stopień wkurwienia jest tak wysoki, że aż chce się przypierdlić w ryj jakiemus lewakowi :) Jako że bicie lewaka jest zagrożone karą do lat 5, płyta sprawdza się znakomicie np na siłowni , szczególnie jeśli ktoś (podobnie jak ja), ze względów zdrowotnych, nie może się wspomagać raket fjuelem. "FUCK YOU, I WON'T DO WHAT YOU TELL ME!!" i można wrzucić na sztangę 10 kilo więcej
"Battle of LA" z "Guerilla Radio" czy "Sleep Now In The Fire" na czele również znakomita
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
Jesli chodzi o Battle to nie jest juz ten poziom, brakuje mi przede wszystkim tej rockowej surowosci, nie mniej jest tam pare swietnych numerow, poza w/w bardzo podoba mi sie tez New Millenium Homes i Calm Like a Bomb. W zasadzie to
[V] -> za ktora plyte audioslave warto byloby sie zabrac? kiedys slyszalem jakis teledyskowy singiel i to tyle. przyznam, ze niewiele sobie po tym obiecuje, ale przez wzglad na jego gre moglbym sobie cos zarzucic.
btw, basiste tez mieli swietnego, na pewno nie wyroznial sie jak Tom, ale jego linie basu rozpierdalaja. np. w takim Take the power back, Wake up czy Bullet in the head
bardzo urokliwa,prosta,rockowa,interesujaca plyta.z wspaniala sekcja,TYM gitarzysta i TYM glosem tak dobrze znanym z nieodzalowanego SOUNDGARDEN. Bez fajerwerków i szalu pizdy ale naprawde warto poznac;
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
bardzo urokliwa,prosta,rockowa,interesujaca plyta.z wspaniala sekcja,TYM gitarzysta i TYM glosem tak dobrze znanym z nieodzalowanego SOUNDGARDEN. Bez fajerwerków i szalu pizdy ale naprawde warto poznac
Deathless King pisze: nie znam zadnej kapeli RAC/NSBM co by mnie muzyka przekonala w jakimkolwiek stopniu.
A kultowe wczesne płyty BURZUM i GRAVELAND, NOKTURNAL MORTUM, PESTE NOIR?
Co ma wczesne Burzum z NSBM? Że o Peste Nuha nie wspomnę, bo to już kompletne pomieszanie z poplątaniem.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Realista pisze:[zawsze mnie bawiło utożsamianie tych kapel z prądem NSBM :) dorzuciłbym jeszcze Darkthrone bo mieli napisane we wkładce norsk arisk black metal :DDD
przestan sie mazac - widzialem Twoje zdjecie z wakacji jak hajlujesz w lesie z Pawełkiem ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Realista pisze:[zawsze mnie bawiło utożsamianie tych kapel z prądem NSBM :) dorzuciłbym jeszcze Darkthrone bo mieli napisane we wkładce norsk arisk black metal :DDD
przestan sie mazac - widzialem Twoje zdjecie z wakacji jak hajlujesz w lesie z Pawełkiem ;)
Ostatni raz mazałem się w 1979 r :) z IhaSSanką jedynie pozdrawialiśmy Pradawny Las... :)