Po prostu mnie nudzą.Adrian696 pisze: natowmiast niechec Morpha do Amerykanskiego DM troche dziwi - ja rozumiem niechcec do Cannibali i tysiaca ich nasladowcow - ale do Nile i Deicide???
DEICIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 650
- Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
- Lokalizacja: Galaktyka Kurwix
Niestety "Till death do us part" mimo tego że trzyma jakiś tam poziom, nie spełnia na dzień dzisiejszy moich oczekiwań, bardziej już podobały mi się Scars.. i The stench.... Wokale Bentona-> jedno wielkie bełkotanie-szczekanie dupą, muzyka niestety nie zapada w pamięć. Liiippaaaa
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Pierdolisz synekjesterSS pisze:Nile bardzo ok, ale to Life Metal;)
DM to Nokturnel i Carbonized;)
...no i Deicide;)

'Come the Blessed Madness'
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Morph pisze:Po prostu mnie nudzą.Adrian696 pisze: natowmiast niechec Morpha do Amerykanskiego DM troche dziwi - ja rozumiem niechcec do Cannibali i tysiaca ich nasladowcow - ale do Nile i Deicide???
deicide nagrał aboslutną jedynkę.dójka jakos ujdzie.do nile próbowałem sie przekonać i ostatnia płyta nawet na krótko mna zawładnęła.ale na krótko.
generalnie to wszystko lipa.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
dla mnie 3 pierwsze plyty Deicide to mistrzostwo, trudno mi wybrac najlepsza, pewnie debiut, ale podczas sluchania Legion czy Once nabieram watpliwosci.kakademona pisze: deicide nagrał aboslutną jedynkę.dójka jakos ujdzie.
mam swietna "In Their Darkened Shrines" i to mi wystarcza. 2 kolejne albumy sa udane ale bez rewelacji, debiut jest fajny, a "Black Seeds..." kiepsko znamdo nile próbowałem sie przekonać i ostatnia płyta nawet na krótko mna zawładnęła.ale na krótko.
to powiem ci chłopie, że wiele straciłeś... 'Legion' to chyba najbardziej diabelski i brutalny materiał nagrany w ogóle w historii muzyki.Morph pisze:Zwisają mi kompletnie.długopisyyyyyyyyyy pisze: Morph nie lubisz Deicide, Nile lub inny kto się tam odzywał? co sądzisz w takim razie o "Legion" czy o pierwszej płycie Nile? To wyznaczniki w death metalu (tak, tak, pierwszy Nile też, bardzo odświeżył ten gatunek i w pewien sposób go pokierował)
to były czasy...

- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Jakoś tak przez przypadek wzrok mój spoczął na Damnation "Destructo Evangelia". Ta nagrana w zasadzie dla jaj płytka jest sto razy bardziej diabelska i brutalna.długopisyyyyyyyyyy pisze: to powiem ci chłopie, że wiele straciłeś... 'Legion' to chyba najbardziej diabelski i brutalny materiał nagrany w ogóle w historii muzyki.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
przyznam, że jej akurat nie słyszałem... (spróbuje to nadrobić) ale nie sądze aby tak byłoMorph pisze:...jest sto razy bardziej diabelska i brutalna.

Widać Morph, że nie czujesz intensywności amerykańskiego brutalnego death metalu. Po prostu...
Ostatnio zmieniony 03-05-2008, 14:28 przez długopisyyyyyyyyyy, łącznie zmieniany 2 razy.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Nie wiem po prostu jak można czuć coś czego po prostu nie ma. Jest za to coś takiego jak siła sugestii - jedna osoba powie, że Legion zarządza, druga podchwyci, trzecia też to potem każda powie że to musi być dobre (takie pranie mózgów). Ja preferuję jednak bazować na własnej opinii, która mi mówi, że jest nudnawa.długopisyyyyyyyyyy pisze: Widać Morph, że nie czujesz intensywności amerykańskiego brutalnego death metalu. Po prostu...
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
tu się mylisz... w 'Legion' jak w mało której płycie coś po prostu jestMorph pisze:Nie wiem po prostu jak można czuć coś czego po prostu nie ma. Jest za to coś takiego jak siła sugestii - jedna osoba powie, że Legion zarządza, druga podchwyci, trzecia też to potem każda powie że to musi być dobre (takie pranie mózgów). Ja preferuję jednak bazować na własnej opinii, która mi mówi, że jest nudnawa.długopisyyyyyyyyyy pisze: Widać Morph, że nie czujesz intensywności amerykańskiego brutalnego death metalu. Po prostu...

Ty po prostu wolisz Ambient od Cannibal Corpse - nie dogadamy się

Absolutnie nie mówię, że to żle... wolisz inne granie.
Ależ intensywność jest, nie ma tylko Twojego przekonania do tej płyty;)Morph pisze:Nie wiem po prostu jak można czuć coś czego po prostu nie ma.długopisyyyyyyyyyy pisze: Widać Morph, że nie czujesz intensywności amerykańskiego brutalnego death metalu. Po prostu...
Ja uwielbiam debiut Deicide właśnie dlatego, że nieco odstaje od typowego amerykańskiego grania. Ma przede wszystkim niesamowity klimat, a przy tym jest dość prosta. Tak jak "Scream Bloody Gore".
Co to jest ambient?długopisyyyyyyyyyy pisze: Ty po prostu wolisz Ambient od Cannibal Corpse - nie dogadamy się![]()
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Ależ włącz sobie Cannibal Corpse, potem Deicide, dodaj Godsmack, Korn, na deser Slipknot i Bullet for my Valentine, to jest dokładnie muzyka dla słuchacza o podobnym profilu pt. "niezobowiązujące gitarowe granie o umiarkowanie niskim poziomie nieakceptowalności przez zewnętrznego słuchacza". I tłumacz sobie że taki CC jest w czymś lepszy od Slipknota.długopisyyyyyyyyyy pisze: Ty po prostu wolisz Ambient od Cannibal Corpse - nie dogadamy się![]()
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
Rozumiem o co Ci, chodzi, ale już nie tylko w stosunku do CC, co do Deicide ze względu na stare nagrania taka opinia jest krzywdząca. Jest moc i feeling, więc tą drogą do wora z "niezobowiązującym gitarowym graniem o umiarkowanie niskim poziomie nieakceptowalności przez zewnętrznego słuchacza" obok bandy Bentona można pociągnać wszelkich Szwedów, a chyba takiego zamiaru nie miałeś.