BÖLZER

[ultravox]

Ogólnie to niezła ta epka, jeśli pominąć koszmarną okładkę, ale chyba byłbym szczęśliwszy bez tych zaśpiewów w stylu wczesnego Mastodon (i czy mi się wydaje czy koleś pogwizduje sobie w w jednym z kawałków?), bo tego typu elementy elementy są jak kostki cukru wrzucone do dobrej kawy. Przynajmniej jednak nie ubrali jeszcze rajstop jak Tribulation.

[ozob]

Gwizdali tez na "Hero".

[ultravox]

Musiałem to przeoczyć . Ostatni raz zauważyłem u Scorpions.

[nicram]

Zawsze uważałem ten zespół za przechajpowany, ale słuchając tej nowej Epki po prostu ogarnia mnie śmiech. Miejscami brzmi to jak jakieś harcerskie przytupajowe gówno. :-) W kategorii kabaretu oczywiście oceniam ten wypust wysoko, w kategorii gustu subiektywnego Lese Majesty to przeokrutne sraczysko.

[trup]

Umówmy sie kolego Nicram. Nie znasz się na BÖLZER. Nie czujesz BÖLZER. Nie słuchaj BÖLZER.
BÖLZER nie jest dla wszystkich.

[Harlequin]

Nie znasz się na BÖLZER. Nie czujesz BÖLZER. Nie słuchaj BÖLZER.
BÖLZER nie jest dla wszystkich.

To akurat prawda

[Sybir]

Ale czy to usprawiedliwia próbę odebrania prawa zabrania głosu w dyskusji? ;) Oczywiście, z kol. nicramem się nie zgadzam, a płyta już do mnie zmierza :D

[nicram]

Umówmy sie kolego Nicram. Nie znasz się na BÖLZER. Nie czujesz BÖLZER. Nie słuchaj BÖLZER.
BÖLZER nie jest dla wszystkich.

Muzyka jest dla wszystkich. To nie jest produkt reglamentowany. :-) Posłuchałem, żeby sprawdzić czy nauczyli się grać pode mnie. :-) Okazało się, że jednak dalej wygrywają te swoje banały dla harcerzyków. Co prawda sam byłem harcerzem w wieku młodocianym, ale mi przeszło. :-)

Ale czy to usprawiedliwia próbę odebrania prawa zabrania głosu w dyskusji? ;) Oczywiście, z kol. nicramem się nie zgadzam, a płyta już do mnie zmierza :D

Oczywiście, że takie prawo może mi ktoś odebrać dając bana. :-) Ten Bolzer mi zapodał sam youtube, a jak już leciało to posłuchałem, śmiechłem sobie parę razy pod nosem i swoimi przemyśleniami na temat tej muzyki postanowiłem się podzielić z Wami, kolegami. Mam nadzieję, że tylko nie uraziłem niczyich uczuć. :-)

[trup]

Ale czy to usprawiedliwia próbę odebrania prawa zabrania głosu w dyskusji? ;) Oczywiście, z kol. nicramem się nie zgadzam, a płyta już do mnie zmierza :D

Sam jesteś próba.

[535]

Przypominam, że uczucia, w tym także patriotyczne, obrażamy w temacie "księża" w godzinach porannych. Jednakowoż radziłbym, mimo wszystko dać szansę braciom Bolec, nie mylić z tymi pajacami z Milówki i udać się na najbliższy ich koncert. Nie wierzę, że można się aż tak pomylić w ocenie ich muzykowania.

[trup]

obraza uczuć religijnych a w nowej ustawie o Sądach Powszechnych i Sądzie Najwyższym ma być "obraza przepisów prawa"

BÖLZER is King!

[Pacjent]

BOLZER można lubić lub nie. Ja przynajmniej wiem dlaczego uwielbiam ten zespół. Bo co do zasady nie przepadam za black metalem i jestem fanem MASTER'S HAMMER. Pewnie również dlatego uważam, że każdy eksperyment wykonany przez ten duet jest trafiony.

[Ascetic]

pierwsze wrażenia ekstatyczno orgazmiczne. myślę, że przez ten element wzniosłości. bo to chyba u mnie na pierwszy plan wskoczyło przy słuchaniu. i jeszcze te około szamańskie klimaty.
jednakże i natenczas - im częściej było słuchane, tym bardziej napięcie spadało. nie ma już łał. zostało kilka dobrych melodii w głowie i gwizdanie*.

* pochodzą skąd pochodzą. może ze względu na relatywną bliskość geograficzną wprowadzą jodłowanie. to byłoby dopiero COŚ. epunia świąteczna z blekdefjodłowaniem. czekam.

[Scorn]

Nowa EP kontynuuje ścieżkę obraną na "Hero", lecz robi to po prostu lepiej. Dopracowane to jest, wokale lepsze(i growlowane, i czyste), całość jest bardziej skoncentrowana. Jak dla mnie to ten zespół totalnie wie co chce grać i do tego gra w bardzo unikalnym stylu. Pierwotna furia miesza się z romantyzmem. No i jest w tej muzyce jakiś potężny majestat.

A co do powrotu do korzeni, słuszny trop. Zwłaszcza w ostatnim kawałku słychać spore echa "Roman Acupuncture".

"Lese Majesty" to dla mnie najlepszy Bolzer, a w ogóle to cieszę się, że podążyli taką drogą a nie inną. Gdyby nadal cisnęli w stylu "Aury", to owszem, byłby to świetny black/death metalowy band, ale tylko(i aż) tyle. A tak mamy zupełnie nową jakość.

Tutaj się zgadzam po całości. Fenomenalna EP. Nie wiem czy lepsza od Hero, ale na pewno nie odstaje.

Kolega ultravox kilka postów wcześniej zarzucił Szwajcarom wokale a la Mastodon. Ja bym poszedł jeszcze dalej, bo widzę między Bölzer i Mastodon dużo więcej punktów stycznych. Oba zespoły nagrały genialne, wizjonerskie albumy - grają we własnych ligach. Oba konsekwentnie rozwijają swój bardzo rozpoznawalny i unikatowy styl. Oba zespoły zmiękczyły swoją muzykę, bez szkody dla jakości (Mastodon co prawda trochę pogubił się na dwóch ostatnich albumach - czyżby formuła się wyczerpała?). To tak na szybko. Jeszcze kilka analogii by się znalazło. Bölzer Mastodonem black/death metalu!

[Deathhammer66]

Dobra, to od czego mam zacząć z tym Mastodonem i w jakiej kolejności iść? Bo te porównania już nie dają mi spokoju :D a jakoś zawsze trzymałem się od tego zespołu z daleka, pewnie przez magię dużej nazwy i powiązania z tym tzw. hipsterstwem, cokolwiek to znaczy ;) byłbym wdzięczny za poprowadzenie.

[Ascetic]

14.45- ∼15.10


to jest ten moment kiedy otwieram roztwieram drugie dno/ plecy szafy. wyciągam mundur, oficerki. prężę się przed lustrem. w adekwatnej pozie.

[ultravox]

Dobra, to od czego mam zacząć z tym Mastodonem i w jakiej kolejności iść? Bo te porównania już nie dają mi spokoju :D a jakoś zawsze trzymałem się od tego zespołu z daleka, pewnie przez magię dużej nazwy i powiązania z tym tzw. hipsterstwem, cokolwiek to znaczy ;) byłbym wdzięczny za poprowadzenie.

"Leviathan" i "Remission".

[Drone]

Jeżeli chcesz perspektywy historycznej, to zacznij od płyt wymienionych przez kol. ultravoxa. Natomiast jeżeli ma być to odkrywanie "w kontekście" BOLZER, to zacząłbym od "Crack The Skye".

[Ascetic]

natomiast w kontekście volkizmu zacząłby od tego:

[youtube][/youtube]

w 0: 36 i 0:44 jest "wygwizdywana sowa". okoi tego jeszcze niestety nie potrafi, ale wiadomo. co się odwlecze to ....

co ciekawe tutaj:

[youtube][/youtube]

na 0:40 też jest odpowiedni patent.

zapraszam od odsłuchu. śpiewania. i gwizdania. ale to oczywiste.

[Drone]

To znaczy ja wcale nie uważam, że BOLZER ma coś wspólnego z MASTODON, ale skoro już to padło, to dałem swoje typy. Jeżeli już szukać jakichś podobieństw, to pod względem tego, że muzyka i jednych, i drugich, jest dość kolorowa i urozmaicona różnymi detalami.