IRON MAIDEN

[Kurwaćukoglu]

Jestem już zmęczony tym internetem i forumowymi mędrkami. Pół biedy, jak ktoś się zachwyca rzeczą słabszą, podoba mu się coś niekoniecznie najlepszego w dyskografii zespołu itd. - to jest jeszcze zrozumiałe. Znacznie gorzej, jak z krytyką występuje ktoś, kto słyszał dwie rzeczy na krzyż, a rwie się do natychmiastowego oceniania. Panuje klimat, żeby wyśmiać, dojebać, od razu wdeptać w ziemię bez zastanowienia i bez opamiętania. Potem wychodzą takie kwiaty jak z tym IRON MAIDEN.

Niepotrzebnie wpadasz w cierpiętniczy ton. Zawsze możesz odpocząć od Internetu nie korzystając z niego, albo korzystając tylko w sprawach najpotrzebniejszych :) . Inna sprawa, że Twoje zmęczenie jest faktem, co manifestuje się np. w pochopnym ferowaniu sądów, tym zabawniejsze, że dotyczy ono napomnień w kwestii rzekomego... zbyt pochopnego ferowania sądów. Czy pomiędzy "bardzo dobre" a "bardzo niedobre" istnieją jeszcze jakieś inne stopnie? Pytanie retoryczne. Czy zmieszałem gdzieś z błotem tę płytę? Nie. Więc chyba nie do końca jestem właściwym adresatem Twojego apelu. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) .

[Kurwaćukoglu]

No +1,
w dodatku pisze to koles, ktory podnieca sie jakimis prog-gownami, Dream Theater i temu podobnym szajsem

Kompromitujesz się koncertowo, co piszę bez cienia satysfakcji, bo nie należę do ludzi cieszących się z takich rzeczy. Naprawdę.

[Drone]

Jestem już zmęczony tym internetem i forumowymi mędrkami. Pół biedy, jak ktoś się zachwyca rzeczą słabszą, podoba mu się coś niekoniecznie najlepszego w dyskografii zespołu itd. - to jest jeszcze zrozumiałe. Znacznie gorzej, jak z krytyką występuje ktoś, kto słyszał dwie rzeczy na krzyż, a rwie się do natychmiastowego oceniania. Panuje klimat, żeby wyśmiać, dojebać, od razu wdeptać w ziemię bez zastanowienia i bez opamiętania. Potem wychodzą takie kwiaty jak z tym IRON MAIDEN.

no dokładnie tak jest. pojebane czasy nastały, co zrobić

a wracając do nowej płyty, ciekaw jestem, czy potrafisz wyróżnić jakieś piosenki na plus i minus, czy może uważasz, że całość trzyma w miarę równy poziom? chciałbym to porównać ze swoimi odczuciami

Na plus na pewno mogę wyróżnić fantastyczny otwieracz i ten singlowy kawałek - to jest esencja IRON MAIDEN i potężne kawałki. Jako minus bym wymienił te syntezatorowe (?) tła w niektórych kawałkach i to, że niektóre kawałki to takie trochę ironowe fillery (ale nie wyszczególniam ich jeszcze, bo to się może zmienić). Natomiast kolosy bardzo dobre, lubię ich w takim monumentalnym wydaniu.

[Drone]

Jestem już zmęczony tym internetem i forumowymi mędrkami. Pół biedy, jak ktoś się zachwyca rzeczą słabszą, podoba mu się coś niekoniecznie najlepszego w dyskografii zespołu itd. - to jest jeszcze zrozumiałe. Znacznie gorzej, jak z krytyką występuje ktoś, kto słyszał dwie rzeczy na krzyż, a rwie się do natychmiastowego oceniania. Panuje klimat, żeby wyśmiać, dojebać, od razu wdeptać w ziemię bez zastanowienia i bez opamiętania. Potem wychodzą takie kwiaty jak z tym IRON MAIDEN.

Niepotrzebnie wpadasz w cierpiętniczy ton. Zawsze możesz odpocząć od Internetu nie korzystając z niego, albo korzystając tylko w sprawach najpotrzebniejszych :) . Inna sprawa, że Twoje zmęczenie jest faktem, co manifestuje się np. w pochopnym ferowaniu sądów, tym zabawniejsze, że dotyczy ono napomnień w kwestii rzekomego... zbyt pochopnego ferowania sądów. Czy pomiędzy "bardzo dobre" a "bardzo niedobre" istnieją jeszcze jakieś inne stopnie? Pytanie retoryczne. Czy zmieszałem gdzieś z błotem tę płytę? Nie. Więc chyba nie do końca jestem właściwym adresatem Twojego apelu. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) .

Pisałem ogólnie, w odpowiedzi na post kolegi Heretyka, ale akurat doskonale wpasowałeś się ze swoim postem w ton tej wypowiedzi. Co do twojej opinii o IRON MAIDEN, to trudno ją traktować poważnie zważywszy, jaką kiłę proponujesz na tym forum. Poza tym straciłeś zdolność honorową odmawiając testu muzycznego, więc nie mamy o czym dalej dyskutować.

[Kurwaćukoglu]

Test muzyczny rozwiązałem jako pierwszy, co każdy może sobie zweryfikować w odpowiednim temacie. Imputując mi takie rzeczy sam tracisz honor :) . A dyskusji ze mną raczej nie unikniesz, bo to jest forum dyskusyjne. Czy Ci się to podoba, czy nie.

[Drone]

Kłamiesz. Odmówiłeś testu:

viewtopic.php?f=13&t=15057&hilit=profesore&start=100" onclick="window.open(this.href);return false;

[manieczki]

Kurwacostam - mimo tego, ze nie darze Cie duzym szacunkiem za Twoje wrzuty muzyczne, a brak wykonania testu kulinarnego to juz calkowicie mnie odrzucil od Twojej osoby to przyjmij moja dobra rade: nie czytaj tych pierdolow pseudo medrka internetowego (oczywiscie zza monitorka) i wyjebongo na to. Serio, raz ze czasu szkoda, a dwa - z typami cechujacymi sie mania wielkosci badz powazniejszymi problemami ze soba z reguly sie nie rozmawia ablo potakuje. Olej albo napisz: 'tak rzeczywiscie masz racje'. Dodaj do tego ikonke ":)', a piastki z bezsilnosci i innych blizej niznanych mi uczuc zacisna sie u madrali.

[Kurwaćukoglu]

Oczywista manipulacja. Nie zatańczyłem tak, jak chciano mi zagrać. Nie ugiąłem się pod presją towarzystwa wzajemnej adoracji. Kiedy pojawiły się testy na przyzwoitych zasadach, swój rozwiązałem jako pierwszy.

[Kurwaćukoglu]

Kurwacostam - mimo tego, ze nie darze Cie duzym szacunkiem za Twoje wrzuty muzyczne, a brak wykonania testu kulinarnego to juz calkowicie mnie odrzucil od Twojej osoby to przyjmij moja dobra rade: nie czytaj tych pierdolow pseudo medrka internetowego (oczywiscie zza monitorka) i wyjebongo na to. Serio, raz ze czasu szkoda, a dwa - z typami cechujacymi sie mania wielkosci badz powazniejszymi problemami ze soba z reguly sie nie rozmawia ablo potakuje. Olej albo napisz: 'tak rzeczywiscie masz racje'. Dodaj do tego ikonke ":)', a piastki z bezsilnosci i innych blizej niznanych mi uczuc zacisna sie u madrali.

Proszę nie mieszać mnie w jakieś rozgrywki, które między sobą toczycie. Wasze nieszczęsne wirtualne animozje budzą we mnie rozbawienie. Jesteście dorosłe chłopy, a zachowujecie się jak sztubaki, zawzięcie rywalizujące o kawałek parceli w piaskownicy. Co najbardziej żałosne, niektórzy podchodzą do swojej aktywności tutaj, jakby rekompensowali sobie kompleksy z prawdziwego życia, a to jest już smutne. Nie jestem i nie chcę być niczyim stronnikiem, chociaż zawsze opowiem się po stronie prawdy, a także wesprę słabszego, czy niesłusznie atakowanego. Tworzenie "wirtualnych spisków" przeciwko poszczególnym użytkowników uważam za rzeczywisty akt słabości, a już na pewno małostkowości. Mam nadzieję, że w życiu realnym osoby te nie przejawiają równie żałosnych skłonności.

[manieczki]

lel. w "medrka" - wstaw sobie X nick osoby z tego forume albo innego forume, ktory w tonie mentorskim wydaje jedyne, prawilne opinie.

Rozgrywki? :D Toczycie? :D Proszem ciem :) z podludzmi nie toczy sie rozgrywek ino ignoruje - to co napisalem w temacie o pewnym 'zespole' to byl EOT z mojej strony, bo wiadomo... strach przed sprawa karna :( Tutaj napisalem Ci, bo widze, ze wchodzisz niepotrzebnie w dyskusje.
"Wirtualny spisek" :D <- "Dziekanka" wita!

Tak. Generalnie w zyciu realnym tez cechuje sie takimi "zalosnym sklonnosciami". Jesli ktos jest dla mnie ZEREM to nie udaje przed nim (oczywiscie po 100% upewnieniu sie co do faktu ze persona=0), ze go szanuje albo toleruje. Raczej jestem bezposredni w takich sprawach.

No, ale widze ze nie ma co juz sluzyc wiecej dobra rada, przynajmniej jesli idzie o Tziebie, misiu.

[Maro]

no właśnie tak patrząc po forach, to chyba nie do końca :) w sumie gdybym się przejmował opiniami ludzi, to bym tej płyty nie kupił, a tu się okazuje, że to kawał bardzo dobrej muzyki :)

sedno

[Kurwaćukoglu]

lel. w "medrka" - wstaw sobie X nick osoby z tego forume albo innego forume, ktory w tonie mentorskim wydaje jedyne, prawilne opinie.

Rozgrywki? :D Toczycie? :D Proszem ciem :) z podludzmi nie toczy sie rozgrywek ino ignoruje - to co napisalem w temacie o pewnym 'zespole' to byl EOT z mojej strony, bo wiadomo... strach przed sprawa karna :( Tutaj napisalem Ci, bo widze, ze wchodzisz niepotrzebnie w dyskusje.
"Wirtualny spisek" :D <- "Dziekanka" wita!

Tak. Generalnie w zyciu realnym tez cechuje sie takimi "zalosnym sklonnosciami". Jesli ktos jest dla mnie ZEREM to nie udaje przed nim (oczywiscie po 100% upewnieniu sie co do faktu ze persona=0), ze go szanuje albo toleruje. Raczej jestem bezposredni w takich sprawach.
No, ale widze ze nie ma co juz sluzyc wiecej dobra rada, przynajmniej jesli idzie o Tziebie, misiu.

Dziękuję za dobre rady, ale tak się składa, że jestem już dużym chłopcem i dość dobrze daję sobie radę :) .

Co się zaś tyczy szacunku, albo jego braku. Staram się szanować wszystkich i nie dopatrywać się w nikim kogoś gorszego. Mało tego, wszystkie wątpliwości zawsze rozstrzygam na korzyść danej osoby. I nie dlatego, że jestem taki doskonały, tylko wręcz przeciwnie :). No ale może już koniec tego off-topa?

[manieczki]

Jeszcze nie koniec! :D

Rowniez staram sie szanowac wszystkich i nie dopatrywac sie w nim kogos gorszego. Jednak jesli ktos w sposob DLA MNIE zupelnie klarowny udowodni, ze jest ZEREM to nie ma przebacz.

Teraz mozna skonczy Offtop :)

[antiself]

Dalej się łapie dzieciaki w koszulkach metaliki i wypytuje o skład? Czy coś się zmieniło przez te paręnaście lat ?

[WaszJudasz]

Teraz łapie się łebków z krzyżykami i odpytuje ze Składu Apostolskiego. Jak nie znają - kroisz z różańca, obrazków z kolędy i zegarka z komunii.

[Heretyk]

wszystko mi się już wykrystalizowało. wyrzuciłbym z nowej płyty dwa kawałki: Speed of Light oraz Man of Sorrows, poza tym nieco skrócił kilka nadmiernie rozwleczonych piosenek i było by wręcz zajebiście, a tak jest tylko bardzo dobrze. w każdym razie album godzien polecenia i zdecydowana zwyżka formy. czekam z niecierpliwością na koncert(y) w Polsce

[BOLEK]

w sumie to ja bym nic nie skracał czy wyrzucał całość gra idealnie super

[Gunman]

Tylko to brzmienie które serwuje Shirley od kilku dobrych albumów nie przemawia do mnie. Każdy album brzmi inaczej (lepiej lub gorzej) akurat TBOS brzmi odrobinę lepiej, ale to nadal nie jest to. Zdecydowanie lepiej mu wychodzi uzyskanie brzmienia na płyty Bonamassy niż Iron Maiden. No i Nicko mógłby sobie kupić w końcu drugą centralkę.

[BOLEK]

Harris chciał mu kupić ale pałker Nicko stwierdził że nici z kupna drugiej centralki.

[Heretyk]

po pierwsze nie lubi grać na dwie, po drugie - nie ma się co oszukiwać - nie bardzo potrafi :)