DEATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: DEATH
no nie będę się tłumaczył, jakoś tam doceniam i szanuję, ale mnie zwyczajnie nie pociąga za specjalnie to granie. tak sobie myślę, że mam to z wieloma żelaznymi klasykami. wyżej dupy nie podskoczysz, przecież ściemniał nie będę że kocham te płyty skoro tak nie jest.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: DEATH
Jest, tylko trzeba było przyjść na świat trochę wcześniej;) I piszę to z perspektywy człowieka, który dzisiaj w ogóle nie słucha Death:P535 pisze:No dobra, ale tak poważnie, to trudno mi uwierzyć w to, że Scream Bloody Gore nie jest jakimś, choć małym krokiem i światełkiem w muzycznej podróży słuchacza ekstremalnych dźwięków. Naprawdę nie mogę tego pojąć.
'Come the Blessed Madness'
Re: DEATH
...ale przecież "musisz", Nie możesz sobie wmawiać, że kochasz mężczyzn, jeżeli kochasz kobiety. O śmierci, zwykle, mówi się ONA.Scaarph pisze:no nie będę się tłumaczył, jakoś tam doceniam i szanuję, ale mnie zwyczajnie nie pociąga za specjalnie to granie. tak sobie myślę, że mam to z wieloma żelaznymi klasykami. wyżej dupy nie podskoczysz, przecież ściemniał nie będę że kocham te płyty skoro tak nie jest.
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: DEATH
nie ma co kruszyć kopii, ja rozumiem bo mam tak samo, wczesny Death wielbię, ale nie ogarniam np. Possessed i mimo tego że mi się oberwie za takie bluźnierstwa, to lata mi to luźnym kalafioremScaarph pisze:no nie będę się tłumaczył, jakoś tam doceniam i szanuję, ale mnie zwyczajnie nie pociąga za specjalnie to granie. tak sobie myślę, że mam to z wieloma żelaznymi klasykami. wyżej dupy nie podskoczysz, przecież ściemniał nie będę że kocham te płyty skoro tak nie jest.
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: DEATH
mnie tam nigdy jakoś to nie sprawiało problemu. metalu słucham bite pół życia, czyli 15 lat będzie, ale death nigdy pały mi nie robił, po prostu. jakoś przeżyję. a może kiedyś wejdzie? chuj wi.
Re: DEATH
Myślę, że w dobie wszechobecnego internetu i informacji, kwestia wieku jest wyolbrzymiana. Oczywiście, że ułożyć sobie kolejność (znaczenie), było znacznie łatwiej, poznając TE płyty na bieżąco. Z drugiej strony jednak Scream Bloody Gore, to płyta charakterystyczna. To Zombie Ritual, Torn to Pieces, Evil Dead, Mutilation, czy pierdolony Baptized in Blood. Kurwa mać, ta płyta to pochód przebojów, mozna powiedzieć awangarda, poprzedzająca tłuszczę. Nie można tego, tak po prostu, pominąć.COFFIN pisze:Jest, tylko trzeba było przyjść na świat trochę wcześniej;) I piszę to z perspektywy człowieka, który dzisiaj w ogóle nie słucha Death:P535 pisze:No dobra, ale tak poważnie, to trudno mi uwierzyć w to, że Scream Bloody Gore nie jest jakimś, choć małym krokiem i światełkiem w muzycznej podróży słuchacza ekstremalnych dźwięków. Naprawdę nie mogę tego pojąć.
Nie przejmuj się. Najwyżej będzie nas dwóch. Nie pojmuję posądzenia o "geniusz", jeżeli chodzi o ten zespół. Venom, Slayer, Hellhammer, Voivod, Kreator, Sodom czy Bathory, ale Possessed ? Przecież zawsze był za nimi.YNKE pisze:nie ma co kruszyć kopii, ja rozumiem bo mam tak samo, wczesny Death wielbię, ale nie ogarniam np. Possessed i mimo tego że mi się oberwie za takie bluźnierstwa, to lata mi to luźnym kalafioremScaarph pisze:no nie będę się tłumaczył, jakoś tam doceniam i szanuję, ale mnie zwyczajnie nie pociąga za specjalnie to granie. tak sobie myślę, że mam to z wieloma żelaznymi klasykami. wyżej dupy nie podskoczysz, przecież ściemniał nie będę że kocham te płyty skoro tak nie jest.
Re: DEATH
Uwielbiam debiut DEATH, ale myślę, że wiek ma znaczenie - jestem w stanie wyobrazić sobie, że gdybym tej płyty nie poznał na początku lat 90-tych, ale powiedzmy 10 czy 15 lat później, to mógłbym jej nie docenić tak jak dziś doceniam.535 pisze: Myślę, że w dobie wszechobecnego internetu i informacji, kwestia wieku jest wyolbrzymiana. Oczywiście, że ułożyć sobie kolejność (znaczenie), było znacznie łatwiej, poznając TE płyty na bieżąco. Z drugiej strony jednak Scream Bloody Gore, to płyta charakterystyczna. To Zombie Ritual, Torn to Pieces, Evil Dead, Mutilation, czy pierdolony Baptized in Blood. Kurwa mać, ta płyta to pochód przebojów, mozna powiedzieć awangarda, poprzedzająca tłuszczę. Nie można tego, tak po prostu, pominąć.
Re: DEATH
Być może jednak macie rację. Przecież ten sam los spotyka Slowly We Rot, Cross the Styx, Severed Survival, Piece of Time, Mindloss, Malleus Maleficarum, o potężnym Beyond the Unknown nie wspominając. Dlaczego nie Altars of Madness, Deicide, Left Hand Path czy World Downfall? Pewnie to działanie, słynego już w pewnych kręgach, marketingu.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: DEATH
poszukajcie w sieci wywiadu z Chuckiem z Death zrobionego przez Bozydara Iwanowa :)
Re: DEATH
Metalmania w Zabrzu, rok 1993. Hala Sportowa z "doskonałą" jak na halę przystało akustyką i czarną folią, którą jakiś mistrz polecił rozłożyć, w ramach ochrony posadzki. Niezapomniany koncert Cannibal Corpse, który przyćmił wszystko co tego dnia się wydarzyło. Cóż to był za cios.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: DEATH
tak mi się przypomniało, bo w weekend w sopocie siedział obok w hotelowej restauracji.tzn nie chuck.bozydar siedział.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16018
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEATH
Tak pzy okazji Bożydar Iwanow to był jeden z konkretniejszych dzienikarzy w metalowym młotku kiedy jeszcze czytałem tą gazetę, wywiad o ile dobrze pamiętam, pochodził z jego programu "strych" w którym leciała cięższa muza. Ciekawe, czy słucha hałasu nadal cy mu przeszło?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10156
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEATH
Lepszą i nudniejszą. Sportowcy to w przeważającej mierze ćwierćmózgi. Rozmawiając z jednym czy drugim pewnie w duchu nie może się doczekać tego jak wróci do domu i zapierdoli Butchered At Birth:)