MOTÖRHEAD

[Baton]

A co? myśleliście, że facet co wiecznie chodzi najebany i pali 3 paczki dziennie dożyje do 90-ki?

Są i takie przypadki (chociaż trzeba być skonczonym debilem, żeby wierzyć, że "jak Lemmy może to ja też"), ale ten jednak najwyraźniej takowy nie jest - w sumie to i tak długo wszystko wyglądało ok.

W każdym razie mam nadzieję, że facet ma dośc oleju w bani, żeby przystopowac na jakiś czas i podreperowac formę, bo chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć MOTORHEAD na żywo.

[[V]]

jack daniels i czerwone Marlboro każdego dnia to samobójcza polityka.

[Heretyk]

A co? myśleliście, że facet co wiecznie chodzi najebany i pali 3 paczki dziennie dożyje do 90-ki? szkodliwy mit wiecznie zdrowego Lemmy'ego, taki jeden co w to wierzył właśnie umarł na Wacken.

nie, nie myślę tak. martwię się tylko, że mój ulubiony muzyk jest chory, że może niedługo wykitować i że być może nie obejrzę już nigdy koncertu motorhead. to wszystko

[Heretyk]

MASTERFUL MAGA'ZINE
DEATH AND BLACK METAL MAGA'ZINE
Zgodnie z powyższym, topici o wesołych zespołach rockandrollowych nie są na miejscu.
Głupkowaty zespół, podobnie jak muzyka.

taka ciekawostka :)

[0ms]

Na występ Motorhead złożyło się sześć utworów oraz długie przerwy między nimi. Odstępy były prawdopodobnie spowodowane tym, że Lemmy po każdym kawałku potrzebował trochę czasu, by zebrać siły na następną piosenkę.

:/

[Self]

Jeszcze 2 miesiące temu na Urynaliach nie widać było, żeby Lemmy był w znacząco kiepskiej formie. No ale jak się ma ~70 lat, to może się coś nagle posypać. Zdrowia tylko życzyć. Berlusconi ma z 10 lat więcej, a pewnie dalej rucha co popadnie, więc może powinien zaprosić Lemmy'ego do siebie na urlop, żeby ten nabrał sił. :D

[Rattlehead]

MOTÖRHEAD's 21st studio album, "Aftershock", will be released as a an official Classic Rock collectors fanpack that features the new LP in full plus a 132-page magazine that forms the "ultimate sleevenotes" to the new release, with extensive and exclusive interviews with Lemmy, Mikkey Dee and Phil Campbell.

"Aftershock" track listing: '
01. Heartbreaker
02. Coup De Grace
03. Lost Woman Blues
04. End Of Time
05. Do You Believe
06. Death Machine
07. Dust And Glass
08. Going To Mexico
09. Silence When You Speak To Me
10. Crying Shame
11. Queen Of The Damned
12. Knife
13. Keep Your Powder Dry
14. Paralyzed

http://www.blabbermouth.net/news/motorh ... -unveiled/

[Blackult]

ależ jestem nienaczasie z ich nowymi albumami! :(

[Kurt]

Zajebiście.

[Biały]

póki są na chodzie niech nagrywają jak najwięcej

[Block69]

ależ jestem nienaczasie z ich nowymi albumami! :(

Na wszystkich grają tak samo :D

[Lykantrop]

ależ jestem nienaczasie z ich nowymi albumami! :(

Na wszystkich grają tak samo :D

To zdanie w kontekście Motorhead i AC/DC mnie zawsze niezmiernie irytowało :D

[Skaut]

ależ jestem nienaczasie z ich nowymi albumami! :(

Na wszystkich grają tak samo :D

To zdanie w kontekście Motorhead i AC/DC mnie zawsze niezmiernie irytowało :D

myślę, że jeszcze kilka kapel by się znalazło ;]

[Nerwowy]

Coś jak Slayer.

[Lykantrop]

No, ale gdzie MOTÖRHEAD zawsze gra tak samo. Porównajmy "Bomber" z "Inferno", przecież to jak postawić Chucka Berry'ego obok Niny Simone.

[Riven]

Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.

[Skaut]

No, ale gdzie MOTÖRHEAD zawsze gra tak samo. Porównajmy "Bomber" z "Inferno", przecież to jak postawić Chucka Berry'ego obok Niny Simone.

Block69 to stary wyjadacz, żartował przeca ;]

[Heretyk]

płyta roku się szykuje, fajnie

[Hatefire]

nie, nie myślę tak. martwię się tylko, że mój ulubiony muzyk jest chory, że może niedługo wykitować i że być może nie obejrzę już nigdy koncertu motorhead. to wszystko

Spoko obejrzysz. Pewnie jakieś 10 do 20 lat po śmierci Lemmy'go ruszy trasa "Motorhead to all".

W składzie:
Pete Gill - perkusja
Brian Robertson - gitara

gościnnie:

Titus z Acid Drinkers - bas, wokal

:)

[Lykantrop]

Ja słyszałem plotki, że Lemmy i Keith Richard to już od dawna nie żyją, tylko na bateriach duracell zasilani jeszcze grają zabalsamowani koncerty.