SLAYER vs METALLICA

[[V]]

co za koszmarne wykonanie..

[DCI Hunt]

Fakt, chujowe. Tu jednak trzeba pośpiewać, a nie tylko drzeć ryja.

[maciek z klanu]

maciek z klanu > Slayer > Metallica



tylko ja jeste super

[Random Apex]

Nie wiem, co Wy palicie, żeby toczyć tak zawziętą debatę. To tak jak z Mickiewiczem i Słowackim. Przecież są sobie równi, tylko że Słowacki fajniejszy. Metallica i Slayer też są sobie równi, tylko że Slayer o wiele lepszy. I liczy się suma dorobku, a nie pierwsze 4 płyty.

Jak już się pokusiłeś o tak piękną metaforę, to powiedz mi, kto tutaj jest niezrozumianym przez pokolenia Norwidem - geniuszem większym niż Mickiewicz i Słowacki? ;-)

[est]

Vesania

[Kurt]

@ Random Apex, to akurat proste, Voivod.

[est]

Kurwa wiedziałem, że padnie ta nazwa przy tak postawionym pytaniu:D

[Herezjarcha]

Te 31 stron to raczej pokłosie faktu że niektórzy nie mogą przeżyć sukcesu Metallici i z uporem maniaka deprecjonują twórczość tego zespołu. Zły król w pałacu (M) i dobry święty w dżungli (S) - był taki schemat w jednej z książek Vonneguta (nie pamiętam w której). Oczywiście można by było się zastanowić jakby wyglądał ten cały metal gdyby nie czarny album który ponoć wyprowadził gatunek na mainstreamowe salony (tak jakby wcześniej Iron Maiden czy Judas Priest jeszcze na nich nie bywali) ale to będzie tylko gdybanie.

[535]

Kurwa wiedziałem, że padnie ta nazwa przy tak postawionym pytaniu:D

No, a jaką inną mógłbyś zaproponować?

[Kurt]

Wahałem się czy nie podać Coroner. Ale Voivod pasuje jak ulał :D

[535]

Jak już w tym kierunku idziecie, to ja myślę tak. Zagorzałych fanów M strasznie boli, że wielki sukces komercyjny ich ulubieńców, nie przekłada się bezpośrednio na jakość ich twórczości. Jakość choćby taką jaką reprezentuje SLAYER. To faktycznie jest bolesne, kiedy tak zasłużony zespół ma w swej karcie dań zakalce, których się nie da słuchać. Wtedy istnieje potrzeba nadrabiania historiami, kto od kogo zrzynał i kto po kim nosił gacie. Przykre, że byle nastolatek, nie myląc się zbytnio, może powiedzieć,że "Aktualnie Meta, to taka makieta słynnego zespołu metalowego".

[[V]]

;)

[535]

To statystyki z BRAVO GIRL?

[[V]]

hehehe

[Adrian696]

Te 31 stron to raczej pokłosie faktu że niektórzy nie mogą przeżyć sukcesu Metallici.

a kogo obchodzi ten finansowy sukces :) tym bardziej ze zaczał sie on nie po najlepszych płytach etallicy tylko juz po tym jak nie dało jej sie słuchac

[[V]]

przeciez Black Album to zajebisty krazek.nawet muzycy Slayer Ci to powiedza;)
inna sprawa,ze w pewnym czasie wszedzie bylo go pelno i te utwory wrecz przesladowaly ludzi,wyskakiwaly z telewizora,radia,lodówki,szafy i pojawilo sie pewne zmeczenie materialu. Co nie zmienia faktu,ze jest to plyta wokol ktorej narósl nimb kultu i prawde mowiac wcale sie temu nie dziwie.

Rozumiem fanow thrash metalu ustykujacych na ballady,na wolne,melodyjne wpadajace w ucho utwory które pokochaly stacje radiowe.Ale oddajcie cesarzowi co cesarskie -to sa swietne PIOSENKI.

[535]

Wracając jeszcze do Norwida. VOIVOD pasuje tu jak ulał, bo to te same czasy. Poza tym w swej bogatej kolekcji mają takie pozycje, które bez problemu przewyższają którąkolwiek wybraną płytę M, a biorąc pod uwagę serial, który można ułożyć z, nomen omen, zabójczych płyt Kanadyjczyków, to także SLAYER nie dotrzyma tutaj pola. Czas o tym powiedzieć wprost, bo ja nie będę żył wiecznie, a młodszym może zabraknąć odwagi.

[Adrian696]

Ale oddajcie cesarzowi co cesarskie -to sa swietne PIOSENKI.

Modern Talking tez pisał świetne piosenki :)

[Herezjarcha]

Akurat nie sukces finansowy miałem na myśli tylko raczej obecność w świadomości masowego odbiorcy. I tutaj także Metallica zawsze była przed Slayerem. To One było katowane w MTV nie South of Heaven. Slayer to zawsze i z założenia była nisza. I w sumie Slayer też jakoś się z tej niszy wydostał, bo chyba każdy zna jakiś ludzi "nie w temacie" którzy Slayer znają a czasem nawet jest to jedyny ekstemalny metalowy zespół który lubią.
Metallica to zespół który ponad tę niszę wyrastał, był akceptowany przez ogół nie tracąc wiele na sile ognia swojej muzyki i na tym polega jej wielkość. Mówimy tu oczywiście o najlepszych latach dla obu kapel czyli okresie pierwszych pięciu płyt.

[[V]]

Ale oddajcie cesarzowi co cesarskie -to sa swietne PIOSENKI.

Modern Talking tez pisał świetne piosenki :)

eh..