The Dillinger Escape Plan
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4191
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: The Dillinger Escape Plan
The Dillinger Escape Plan - Prancer (NEW SONG!!)
support music, not rumors
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10355
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4191
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10355
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: The Dillinger Escape Plan
W zasadzie to Option Paralysis mam średnio osłuchaną, a tu już nowa się szykuje.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4191
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: The Dillinger Escape Plan
Option Paralysis jest bardzo dobra, nową sobie narazie podaruj. Przewałkuj najpierw ich ostatnią, mnie wkręciła swego czasu totalnie.
support music, not rumors
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9154
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: The Dillinger Escape Plan
i to co najwyzej. aż sobie puszcze 'panasonic youth'...Rattlehead pisze:średnia
-
Plasfodeur
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
-
Tarpaulin
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 15-04-2009, 16:00
Re: The Dillinger Escape Plan
Kawałek daje radę, jak całość będzie na tym poziomie to szykuje się mocna rzecz..
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: The Dillinger Escape Plan
Chujowy.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9154
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: The Dillinger Escape Plan
Dla mnie z kazdą kolejną płyta tracą siłe rażenia. Kiedys srałem się za nimi, ale gdzieś na etapie Ire Works zaczęła sie moim zdaniemsztuka dla sztuki. Mieszanie technicznego łomotu z graniem pod FNM nie jest dla mnie żadną awandardą ani czymś odkrywczym. Mam też wrażenie, ze wtedy uleciała gdzies z tej kapeli świezość i kreatywnosć - juz tamta płyta niespecjalnie mnie zaskoczyła, a co dopiero OP...
-
Plasfodeur
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: The Dillinger Escape Plan
No to jest po prostu ich konsekwentnie wypracowany styl.Harlequin pisze:Mieszanie technicznego łomotu z graniem pod FNM nie jest dla mnie żadną awandardą ani czymś odkrywczym.
Grrrówno!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9154
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: The Dillinger Escape Plan
o właśnie. Pamietam, ze gdy "ire works" wyszlo to ludzie często rozpisywali sie o awangardzie itp, podczas gdy na dobrą sprawę byl to 'tylko' kolejny, mniejszy krok w rozwoju. Po prostu to co zaskakiwalo na calculating infinity czy miss machine zaczęło się robic pewno oczywistością i DEP przestało zaskakiwać.Plasfodeur pisze:No to jest po prostu ich konsekwentnie wypracowany styl.Harlequin pisze:Mieszanie technicznego łomotu z graniem pod FNM nie jest dla mnie żadną awandardą ani czymś odkrywczym.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: The Dillinger Escape Plan
"Ire Works" jeszcze na mnie dość dobrze działa jeśli podejść do tego jak do muzyki rozrywkowej.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
-
Plasfodeur
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: The Dillinger Escape Plan
Ale to nie jest dla mnie żadna wada. Przecież ich debiut to nie była płyta jedyna we wszechświecie z takim podejściem do hałasowania, podobnie, jak droga do rockowych wpływów, którą potem (na swój sposób) podjęli chociażby panowie z Converge. Nie zmienia to jednak najważniejszego: TDEP to bardzo dobry, charakterystyczny, solidny band.
Osobiście łykam wszystkie płyty i nówkę też na pewno sprawdzę ze sporymi nadziejami.
@megawat
a to jakie inne podejście można zastosować?
Osobiście łykam wszystkie płyty i nówkę też na pewno sprawdzę ze sporymi nadziejami.
@megawat
a to jakie inne podejście można zastosować?
Grrrówno!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9154
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: The Dillinger Escape Plan
Po fascynacji LTE i Spiral Architect miałem wrazenie, że to właśnie TDEP wyniesli techniczne granie na zupełnie nowy poziom, nadali tego typu graniu nowej jakości - jak słucham se Krzysie Pennie na Calculating to włos jezy mi sie z wrażenia. i pomyslec że koles woli teraz gra z coheed and cambrii.Plasfodeur pisze:Ale to nie jest dla mnie żadna wada. Przecież ich debiut to nie była płyta jedyna we wszechświecie z takim podejściem do hałasowania, podobnie, jak droga do rockowych wpływów, którą potem (na swój sposób) podjęli chociażby panowie z Converge. Nie zmienia to jednak najważniejszego: TDEP to bardzo dobry, charakterystyczny, solidny band.
Osobiście łykam wszystkie płyty i nówkę też na pewno sprawdzę ze sporymi nadziejami.
@megawat
a to jakie inne podejście można zastosować?
-
niewiadomojakiezło
- starszy świeżak
- Posty: 25
- Rejestracja: 06-05-2010, 15:09
Re: The Dillinger Escape Plan
nowy kawałek jest w miare ok, wydaje się że wyciagneli wnioski z chujowego brzmienia poprzedniej płyty.
co do Chrisa Pennie to z tego co wiem już nie gra w tym Coheed i coś tam.
osobiście uważam że wraz z jego odejściem skończył się ten zespół, żydek Weinman stracił kompana, potrafiącego
nadać jego pomysłom odpowiedniego kopa. Stawiam go w pierwszej piątce najlepszych metalowych perkusistów. a pozostałe osoby ze składu to było i jest tło, nie wspominając o wokaliście który to swego czasu pokazywał się z panna Jenną Haze.
To co mnie zachwyca w ich pierwszych nagraniach to połączenie techniki, energii i pewnego rodzaju brutalności.
co do Chrisa Pennie to z tego co wiem już nie gra w tym Coheed i coś tam.
osobiście uważam że wraz z jego odejściem skończył się ten zespół, żydek Weinman stracił kompana, potrafiącego
nadać jego pomysłom odpowiedniego kopa. Stawiam go w pierwszej piątce najlepszych metalowych perkusistów. a pozostałe osoby ze składu to było i jest tło, nie wspominając o wokaliście który to swego czasu pokazywał się z panna Jenną Haze.
To co mnie zachwyca w ich pierwszych nagraniach to połączenie techniki, energii i pewnego rodzaju brutalności.
-
Plasfodeur
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
-
niewiadomojakiezło
- starszy świeżak
- Posty: 25
- Rejestracja: 06-05-2010, 15:09
Re: The Dillinger Escape Plan
tak tak, zgadzam, ale nie ma chyba aż takiego wpływu na kształt muzyki.
zresztą mam wrażenie że Puciato to taki brutalniejszy Patton - który pokazał kunszt na Irony is a dead scene
zresztą mam wrażenie że Puciato to taki brutalniejszy Patton - który pokazał kunszt na Irony is a dead scene
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9154
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: The Dillinger Escape Plan
I chyba nie byłoby to przekłamanie.niewiadomojakiezło pisze:Stawiam go w pierwszej piątce najlepszych metalowych perkusistów.
-
Tarpaulin
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 15-04-2009, 16:00
Re: The Dillinger Escape Plan
Wiadoma rzecz ze debiutu nigdy w życiu nie przebiją, ale jak nagraja coś w swoim stylu, coś mocnego, bez nadmiernej ilości rozmemłanych rokendrolowych smutów, to będzie gites.



