ANNIHILATOR
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Annihilator
jeszcze nie. zbieram na bilet do Polski, uciekam z ogarniętej kryzysem Europy.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18626
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Annihilator
ostatni album Annihilator to bylo takie zalosne gowno, ze szkoda slowPöstmörtem pisze:zespół warty tematu, ostatni album warty zakupu, jeden z najlepszych thrashowych wystrzałów 2010.
woodpecker from space
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10235
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Annihilator
Prawdopodobnie żaden zespół thrashowy nie skurwił się tak jak A-tor nagrywając numer 'Couple Suicide', przynajmniej takiego nie znam.
Yare Yare Daze
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: Annihilator
od jakiś 3-4 płyt nawet mi się nie chce zapoznawać z nowymi
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
- the_bad
- rozkręca się
- Posty: 78
- Rejestracja: 28-10-2011, 21:57
- Lokalizacja: wyspa
Re: Annihilator
Alice in Hell i tyle w temacie tego bandu...reszte slyszalem pobieznie, nijak nie pamietam - znaczy nie podeszlo
Niektórzy naukowcy twierdzą, że wodór, ponieważ jest go takie mnóstwo, jest głównym budulcem wszechświata. Nie zgadzam się z tym. Twierdzę, że głupoty jest więcej niż wodoru, i że ona jest głównym budulcem wszechświata.
— Frank Zappa
— Frank Zappa
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: Annihilator
Dwójka też zajebista, trójka miała za dużo ballad. Później również różnie, ogólnie fajnie, ale do poziomu pierwszych dwóch płyt jednak nigdy się nawet nie zbliżyli.
Re: Annihilator
Jedynka i dwójka to dla mnie jedne z najlepszych płyt w gatunku, obie posiadam na winylach. Trójka nieco słabsza, ale wciąż znakomita. Później bywało średnio, bywało dobrze - raz bardzo dobrze za sprawą "Criteria for a Black Widow". Poniżej pewnego dość wysokiego poziomu nie zeszli - ostatnia bardziej mi się podoba niż przedostatnia, ale rzecz jasna nie jest to nic specjalnego.
Ot jedna z wielu przyzwoitych kapel, ale nic specjalnie ekscytującego. Szkoda, bo ich pierwsze dwa albumy są na tyle dobre, że spodziewałem się po tej kapeli o wiele więcej.
Ot jedna z wielu przyzwoitych kapel, ale nic specjalnie ekscytującego. Szkoda, bo ich pierwsze dwa albumy są na tyle dobre, że spodziewałem się po tej kapeli o wiele więcej.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Annihilator
Zapomniałeś dodać "według mnie". Dla mnie ten album to potęga, podobnie jak "Schizo Deluxe", który bardzo wysoko sobie cenię.Triceratops pisze:ostatni album Annihilator to bylo takie zalosne gowno, ze szkoda slow
- the_bad
- rozkręca się
- Posty: 78
- Rejestracja: 28-10-2011, 21:57
- Lokalizacja: wyspa
Re: Annihilator
To prawda, jedynka jest wysmienita i spodziewac by sie mozna nieco wiecej, wlasnie slucham Schizo Deluxe, ktore bezczelnie ukradlem z sieci i nie powala mnie ani troche. Ot poprawnie to zagrane - ale czegos brakuje...Maria Konopnicka pisze:Szkoda, bo ich pierwsze dwa albumy są na tyle dobre, że spodziewałem się po tej kapeli o wiele więcej.
Niektórzy naukowcy twierdzą, że wodór, ponieważ jest go takie mnóstwo, jest głównym budulcem wszechświata. Nie zgadzam się z tym. Twierdzę, że głupoty jest więcej niż wodoru, i że ona jest głównym budulcem wszechświata.
— Frank Zappa
— Frank Zappa
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1531
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: Annihilator
Poza debiutem i dwójką (wspaniałe) często wracam do "Set...". Podoba mi się ten album. Nawet mimo swego klimatu a'la kapele z LA. Po paru latach sprawdziłem też "King of the Kill", który jest w miarę ok. Bardziej mi się podoba niż w dniu premiery.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: Annihilator
Set jest naprawdę zajebistą płytą, tyle że wokala sobie Waters tym razem sprawił tragicznego
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18626
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Annihilator
Trzeba naprawde nie miec co sluchac zeby te gowna nazywac potegami i sobie cenic. Annihilator mozna zaorac po 2 albumie, no jeszcze 3 da sie od biedy posluchac przy obieraniu kartofli, tylko wyjebac te poscielowy dla pedalow i wegetarian.Pöstmörtem pisze:Zapomniałeś dodać "według mnie". Dla mnie ten album to potęga, podobnie jak "Schizo Deluxe" który bardzo wysoko sobie cenię.Triceratops pisze:ostatni album Annihilator to bylo takie zalosne gowno, ze szkoda slow
woodpecker from space
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3307
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Annihilator
Każda płyta fajna, najlepsze pierwsze 3.
Re: Annihilator
Pierwsze trzy zajebiste i tylko te mam i dobrze znam. "King Of The Kill" zapamiętałem jako fajny, ale nie słyszałem tego z 10 lat i muszę odświeżyć. "Criteria...." słyszałem w okolicach premiery i wtedy było znośne. Z późniejszych odsłuchałem dwie płyty, ale nie pamiętam tytułów - jedna była od biedy słuchalna, a druga była taką chujnią, że nie wytrzymałem do końca.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3307
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Annihilator
Criteria jedna ze słabszych. Waking the Fury i dwie ostatnie bdb moim zdaniem.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Annihilator
nic nowego nie napiszę. dwie pierwsze znakomite i uwielbiam sobie do nich wrócić. dalej też nie było jakoś specjalnie źle, ale to już nie to samo co kiedyś.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Annihilator
To dalej jest tylko twoja opinia. Jak już wcześniej wspominałem - "Annihilator" i "Schizo Deluxe" słucham na kolanach.Triceratops pisze:Trzeba naprawde nie miec co sluchac zeby te gowna nazywac potegami i sobie cenic. Annihilator mozna zaorac po 2 albumie, no jeszcze 3 da sie od biedy posluchac przy obieraniu kartofli, tylko wyjebac te poscielowy dla pedalow i wegetarian.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18626
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Annihilator
Szczerze wspolczuje, ale dla ludzi bez sluchu zasluchujacych sie w skrajnym gownie jedyna mozliwa do przyjecia pozycja jest pozycja NA KOLANACH.
woodpecker from space
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Annihilator
Przecież się nie będę z dzieciakiem kłócił.. Ok, dla ciebie gówno, dla mnie mistrzostwo. O gustach się nie dyskutuje.