MORBID ANGEL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
BC/AD
zaczyna szaleć
Posty: 210
Rejestracja: 10-01-2010, 09:11

Re: MORBID ANGEL

04-12-2017, 20:09

Przesłuchałem ta płytę kilkukrotnie,wyglada dobrze....tylko nie za bardzo pasuje mi brzmienie. Momentami za bardzo mi sie to zlewa w scianę dźwieku z której trudno wyłapać szczegóły.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: MORBID ANGEL

04-12-2017, 21:03

Uwaga, zapiąć pasy:

http://musicamok.pl/ssac-jezyki-od-butow/" onclick="window.open(this.href);return false;
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: MORBID ANGEL

04-12-2017, 21:26

człowiek z fantazją ta Maria

[youtube][/youtube]
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: MORBID ANGEL

04-12-2017, 22:31

Zrobiłem 2 następne rundy. Gdyby wokal z nie był równo z gitarami to odbiór byłby lepszy.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 08:39

jak coś, to fan pl mnie poinformował, że płyta jest już u nich i mogą mi wysłać od razu, albo mogę poczekać na skompletowanie całego zamówienia
Awatar użytkownika
Levi
rozkręca się
Posty: 95
Rejestracja: 24-10-2010, 21:59

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 09:31

Obrazek
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 10:05

Lucek pisze:
hcpig pisze:Niedługo dojdziecie do wniosku że death/blacku nie powinno się grać z osiągnięciem czterdziestki bo to muzyka młodych a na pewnym etapie pozostaje tylko rutyna, schematy i biznesplan.
dokładnie tak, pisałem juz kiedyś ze metal to nie jest muzyka dla starych ludzi, tylko dla młodych zdolnych których jest deficyt
Jak to się ma do, np. ostatniego Immolation?
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Rumburak
weteran forumowych bitew
Posty: 1978
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 11:16

Lucek pisze:
hcpig pisze:Niedługo dojdziecie do wniosku że death/blacku nie powinno się grać z osiągnięciem czterdziestki bo to muzyka młodych a na pewnym etapie pozostaje tylko rutyna, schematy i biznesplan.
dokładnie tak, pisałem juz kiedyś ze metal to nie jest muzyka dla starych ludzi, tylko dla młodych zdolnych których jest deficyt
Czytają co rusz mundrości na forum mam wrażenie że tą samą zasadę powinni przyjąć słuchacze w stosunku do siebie.
aryman
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
Lokalizacja: WLKP

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 12:03

Mam nieodparte wrażenie, że tu wcale nie chodzi o wiek twórców tej muzyki, ale o wiek jej odbiorców, a raczej o pewien stan mentalny, który jest efektem wieloletniego doświadczania przeżyć jakby nie było estetycznych związanych z odbiorem muzyki, co niewątpliwie owocuje rodzajem wyrafinowania i rosnącej umiejętności definiowania swoich potrzeb. Potrzeby te z kolei niekoniecznie korespondują z muzyczną zawartością propozycji nie tylko młodszych pokoleniowo zespołów i mamy swoisty zgrzyt na linii oczekiwania odbiorcy - propozycje nadawcy. Oczywiście nie mówię tu o klasycznych "niedojebach" umysłowych, którzy także na tym forum ujawniają swoje braki kulturowe. Akurat oni stanowią odrębną grupę niepodlegającą procesom rozwoju.
Dlatego wydaje mi się, że przypadki "Repentless" i omawianego tu K Morbidów są podobne. Nasze wymagania są nazbyt wysokie wobec obecnych możliwości kreacyjnych Kinga czy też Treya. W innych okolicznościach, bez kontekstu uwzględniającego minione monumenty spłodzone przez tych samych twórców nasza opinia na temat tych płyt byłaby zgoła inna i mam wrażenie, że mocno pozytywna.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 14:51

Nie, po prostu są to płyty z pogranicza przeciętnosci i przyzwoitości. Tu nie trzeba dorabiać do tego jakiś teorii.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
DyingTillDeath
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 17-10-2017, 19:35

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 14:56

aryman pisze:Mam nieodparte wrażenie, że tu wcale nie chodzi o wiek twórców tej muzyki, ale o wiek jej odbiorców, a raczej o pewien stan mentalny, który jest efektem wieloletniego doświadczania przeżyć jakby nie było estetycznych związanych z odbiorem muzyki, co niewątpliwie owocuje rodzajem wyrafinowania i rosnącej umiejętności definiowania swoich potrzeb. Potrzeby te z kolei niekoniecznie korespondują z muzyczną zawartością propozycji nie tylko młodszych pokoleniowo zespołów i mamy swoisty zgrzyt na linii oczekiwania odbiorcy - propozycje nadawcy. Oczywiście nie mówię tu o klasycznych "niedojebach" umysłowych, którzy także na tym forum ujawniają swoje braki kulturowe. Akurat oni stanowią odrębną grupę niepodlegającą procesom rozwoju.
Dlatego wydaje mi się, że przypadki "Repentless" i omawianego tu K Morbidów są podobne. Nasze wymagania są nazbyt wysokie wobec obecnych możliwości kreacyjnych Kinga czy też Treya. W innych okolicznościach, bez kontekstu uwzględniającego minione monumenty spłodzone przez tych samych twórców nasza opinia na temat tych płyt byłaby zgoła inna i mam wrażenie, że mocno pozytywna.
w sumie to z tym wiekiem odbiorców to może być racja, bo mi sie na przykład nowa płyta MA podoba, nie mam tak długiego stażu w metalu, jak większość z was, (nie powinienem tego pisać chyba hehe) co tłumaczy mój brak gustu czy jak to tam nazwać. A co do Repentless to podobają mi sie w niej niektóre patenty ale jest jakaś taka bez energii taka bezduszna czy coś w tym stylu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16021
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 17:21

Pierwszy odsłuch i mogę powiedzieć, że płyta jest pozytywnym zaskoczeniem. Nie jest to takie zachowawcze jak myślałem, słychać że to Morbid Angel, brzmienie i klimat duszne, ciężkie, walcowate. Porównanie z Gateways... nietrafione moim zdaniem. Tam też nie było za szyale brzmienie było bardziej klarowne. Tutaj muzyka też jest nieco inna, oszczędne solówki, ale wszechogarniający mrok powoduje że zapominam o tym szczególe. Jest dobrze. Słucham dalej. Jak na razie Architects and iconoclast numerem jeden, numer mnie powalił.
Awatar użytkownika
BC/AD
zaczyna szaleć
Posty: 210
Rejestracja: 10-01-2010, 09:11

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 17:58

Jesli kogos interesuje zakup winyla-- nie ma na nim kawałka Declaring New Law (Secret Hell)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16021
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 18:08

Ciekawe czemu go wydupcyli?
Awatar użytkownika
BC/AD
zaczyna szaleć
Posty: 210
Rejestracja: 10-01-2010, 09:11

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 18:30

wydawca pewnie wie$$$....
no i kupiłem przed chwilą jeszcze wersję cd
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: MORBID ANGEL

05-12-2017, 20:49

Nasum pisze:Pierwszy odsłuch i mogę powiedzieć, że płyta jest pozytywnym zaskoczeniem. Nie jest to takie zachowawcze jak myślałem, słychać że to Morbid Angel, brzmienie i klimat duszne, ciężkie, walcowate. Porównanie z Gateways... nietrafione moim zdaniem. Tam też nie było za szyale brzmienie było bardziej klarowne. Tutaj muzyka też jest nieco inna, oszczędne solówki, ale wszechogarniający mrok powoduje że zapominam o tym szczególe. Jest dobrze. Słucham dalej. Jak na razie Architects and iconoclast numerem jeden, numer mnie powalił.
Że co? (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12685
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MORBID ANGEL

06-12-2017, 06:52

Ozub widzę, że toczy osobistą krucjatę przeciwko nowemu Morbid Angel. Kolego czy lider wchodził Ci do wanny jak byłeś mały? Wyraziłeś już swoje zdanie, nie podoba Ci się, ale naprawdę nie musisz tego ciągle powtarzać, bo robi się to nudne.
Nasum pisze:Pierwszy odsłuch i mogę powiedzieć, że płyta jest pozytywnym zaskoczeniem. Nie jest to takie zachowawcze jak myślałem, słychać że to Morbid Angel, brzmienie i klimat duszne, ciężkie, walcowate. Porównanie z Gateways... nietrafione moim zdaniem. Tam też nie było za szyale brzmienie było bardziej klarowne. Tutaj muzyka też jest nieco inna, oszczędne solówki, ale wszechogarniający mrok powoduje że zapominam o tym szczególe. Jest dobrze. Słucham dalej. Jak na razie Architects and iconoclast numerem jeden, numer mnie powalił.
Mam bardzo podobne odczucia. Porównania do GtA też moim zdaniem mocno pod wpływem jakiś środków odurzających. Jeżeli miałbym jakieś punkty odniesienia znaleźć to raczej do C i FFTTF. Nie zmienia to faktu, że KD różni się od wszystkich płyt Morbidów. Po pierwsze nigdy wcześniej nie byli tak brutalni. Po drugie na tej płycie prawie nie ma melodii. W jakimś stopniu widzę w tym pewne novum w twórczości Treya. Jak już Nasum zauważył, płyta jest dość mroczna, pierwotna, wściekła i naładowana negatywną energią. Jestem zdecydowanie na tak. A każdy zespolik pokroju Blood Incantation (bardzo lubię) czy inny przywołany w tym wątku, mogą tylko pomarzyć o wyczyszczeniu butów Morbid Angel.
all the monsters will break your heart
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10157
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MORBID ANGEL

06-12-2017, 07:27

nicram pisze:Jeżeli miałbym jakieś punkty odniesienia znaleźć to raczej do C
Nawet riff z Rapture się tam przewija.
mistrzsardu
zahartowany metalizator
Posty: 3352
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: MORBID ANGEL

06-12-2017, 07:38

nicram pisze:A każdy zespolik pokroju Blood Incantation (bardzo lubię) czy inny przywołany w tym wątku, mogą tylko pomarzyć o wyczyszczeniu butów Morbid Angel.
Nie porównuj wielokrotnego mistrza świata wszechwag z pretendentem. Pamiętaj jednak, że zasada "bij mistrza" cały czas obowiązuje.
Celem życia nie jest przeżycie.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: MORBID ANGEL

06-12-2017, 10:12

nicram pisze:Po pierwsze nigdy wcześniej nie byli tak brutalni. Po drugie na tej płycie prawie nie ma melodii. W jakimś stopniu widzę w tym pewne novum w twórczości Treya. Jak już Nasum zauważył, płyta jest dość mroczna, pierwotna, wściekła i naładowana negatywną energią.
Napięcie rośnie, cierpliwość się kończy - mam nadzieję, że Empik dotrzyma terminu. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
ODPOWIEDZ