PESTILENCE

[Triceratops]

Nie uzylem terminu z zadnego innego slownika jak wlasnego a o tym, ze jestes wlasnie oszolomem swiadczy fakt, ze kazdy przejaw myslenia czy wyrazania sie, musi wedlug ciebie byc uwarunkowany uzywaniem juz wczesniej skonstruowanych ram, slownikow czy tym podobnych schematow, ktore to, nota bene wlasnie sa tworzone dla takich zjebow jak ty, ktore nie potrafia samodzielnie myslec.

[null]

Użyłeś terminu ze słownika, w którym znajdują się "skrajna prawica", "sprawiedliwość społeczna", "państwo neutralne światopoglądowo" czy "homofobia", co plasuje cię na miejscu przeznaczonym dla lewicowego ignoranta, człowieka ograniczonego, który bezrefleksyjnie przyjmuje hasła podane mu przez socjalistyczne media.

prawicowy oszołom faktycznie jest nieco zgrany...proponuję brunatnego zjeba i będzie spokój

[Triceratops]

No w sumie racja, wystarczy uzywac terminow nie ze "slownika" i wtedy bedzie jak dziecko we mgle.

[Kurt]

A to opcja polityczna (lub jej brak) determinuje w jakikolwiek sposób wrażliwość i gust muzyczny ?

[Pacjent]

Nie uzylem terminu z zadnego innego slownika jak wlasnego a o tym, ze jestes wlasnie oszolomem swiadczy fakt, ze kazdy przejaw myslenia czy wyrazania sie, musi wedlug ciebie byc uwarunkowany uzywaniem juz wczesniej skonstruowanych ram, slownikow czy tym podobnych schematow, ktore to, nota bene wlasnie sa tworzone dla takich zjebow jak ty, ktore nie potrafia samodzielnie myslec.

Pieprzysz. Wyraźnie napisałem, że występuje u ciebie mechanizm odwrotny tzn. używasz pewnych terminów i schematów, bo nie myślisz samodzielnie. Gdybyś wyszedł poza te ramy i napisał coś od siebie dyskusja byłaby inna. Podobnie jak koleś "Null", który został tak wyruchany przez lewicowe media, że prawica kojarzy mu się z kolorem brunatnym.

[Pteroczłek]

Ja pierdole, weźcie się przenieście z tą dyskusją do odpowiedniego działu, albo do tematu o Morbid Angel... W tym drugim będzie to miła odmiana od wrzucania info o powrocie Vincenta i wycieku tracklisty ;)

Okładka chujowa w ogóle nie pasuje do klimatu PESTILENCE. Powiedziałbym zbyt dosadna jak na ten zespół

Wszystko prawda, ale po odsłuchaniu płyty wygląd okładki zupełnie przestał mi przeszkadzać :)

[Edinazzu]

z kolei rekomendacja w ustach prawicowego oszoloma to niezbyt dobra rekomendacja

Tylko co to ma wspólnego z muzyką? Chcesz się czepiać "prawicowego oszołomstwa" zapraszam do tematu "Politykowanie". Poza tym gust muzyczny z poglądami muzycznymi nie ma nic wspólnego drogi Lewaku. :-)

[Headcrab]

Wyluzujcie, są ważniejsze sprawy niż polityka np. wyciek playlisty nowej płyty morbid angel. ;)

[Mort]

Juz Ci sie od mp3 w glowie przewraca, pisze sie tracklisty! :)

[Headcrab]

Kurde, musiało się wydać, zaraz zaiks, riaa itp do mnie wpadną i pozamiatane.

[mad]

Przesłuchałem pół płyty (nie lubię stosunków przerywanych, ale jakoś tak wyszło) i jest świetnie. Nawet obawiam się, czy nie za świetnie - czy po paru przesłuchaniach zbyt proste i oczywiste się to okaże. No mam nadzieję, że nie, że w każdym kolejnym przesłuchaniu coś ciekawego się znajdzie.

[Self]

No to mierzę się ponownie z Doktryną. Instrumentalnie całkiem OK (choć bez spustów), wokalnie tragedia. Zresztą w kontekście Pestilence liczy się to:



a nie o jakaś nowa sraka.

CHRONIC... INNFFEEEECTIOOOOOOONNN

[mad]

No ale chyba nie tylko to?

[Self]

No nie tylko, ale przede wszystkim. W sumie to wszystko sprzed rozpadu łykam (jeno Testimony jakoś mi w gardle staje), ale CI to moim skromnym zdaniem, jeden z najlepszych europejskich death metali w historii. Mam jebaną słabość do tego materiału.

[Maria Konopnicka]

PESTILENCE nigdy nie nagrał płyty słabej - żadnego z ich albumu nie nazwałbym nawet dobrym, dla mnie poruszają się w przedziale od bardzo dobry do genialny. Cholernie lubię ich wszystkie krążki - od thrashowego, świetnego, porywającego Malleus Maleficarum, przez dwa monumenty Consuming Impulse oraz Testimony of the Ancients, niepowtarzalny Sharpes aż po potężny Resurrection Macabre.
Za kilka dni zanurzę zęby (uszy) w ich nowej płycie i cholera, mało rzeczy na świecie jestem tak pewien, jak tego, że będzie to bardzo przyjemna chwila.

[Skaut]

ma potencjał ten nowy PESTILENCE, muszę się jeszcze z nią osłuchać porządnie. Przez nową płytę wróciłem do poprzedniej i znów tak jakoś oczko wyżej podskoczyła w moich notowaniach...

[mad]

Za kilka dni zanurzę zęby (uszy) w ich nowej płycie i cholera, mało rzeczy na świecie jestem tak pewien, jak tego, że będzie to bardzo przyjemna chwila.

To będzie więcej niż przyjemna chwila.

[Pteroczłek]

Przez nową płytę wróciłem do poprzedniej i znów tak jakoś oczko wyżej podskoczyła w moich notowaniach...

Coś w ten deseń, choć ja obsłuchiwałem ją solidnie jeszcze czekając na nową. Nie rozumiem narzekań na wokale na nowym albumie. Przecież wcale nie odbiegają one tak daleko od tego co Patrick nagrał na "Testimony..." i "Spheres".

[Triceratops]

niepowtarzalny Sharpes

O znowu nowe Pestilence wyszlo? Trzeba obadac.

[panthyme]

Bo to wersja japońska jest. ;-)