KORN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10050
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: KORN
Poproszę definicję słowa metal i wykładnie semantyczną. jeśli w ramy tego określenia wpisujemy całą tą heavy metalową spierdolinę pokroju Iron Maiden to w chuju mam mam ten cały metal:)
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KORN
Nie jest śmieszne. Gość tworzył szereg gatunków metalowych. Dlatego właśnie go zacytowałem. Kto ma o tym się wypowiadać jak nie on?Lukass pisze: No tak, gość jest sprawnym grajkiem, udzielał się w tysiącu kapel (co, gdybym miał wydać zupełnie subiektywną opinię, wygląda odrobinę jak specyficzny rodzaj sraczki), to czyni z niego jednoosobową wyrocznię, która wydaje werdykt, czy kapela gra metal, czy nie. Czy kolega naprawdę nie widzi, jakie to śmieszne? Niczym ci wszyscy pomalowani na ryjach, co w swoim czasie oceniali, co jest dostatecznie true, a co nie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KORN
Żadna definicja i mędrkowania nie są potrzebne. Metal to metal i oczywiste jest, co nim jest, a co nie. Tak samo jak kobieta z chujem nie jest facetem, tylko kobietą z chujem, to tak samo KORN nie jest metalem. Nie zamydlą nam oczu nisko nastrojone gitary z przesterem. Koniec, kropka.tomaszm pisze:Poproszę definicję słowa metal i wykładnie semantyczną. jeśli w ramy tego określenia wpisujemy całą tą heavy metalową spierdolinę pokroju Iron Maiden to w chuju mam mam ten cały metal:)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: KORN
Niedocenianie roli jaką odegrał Korn jeśli chodzi o muzykę w ogóle w latach 90tych świadczy o ignorancji i braku wyrobienia. Nawet nie będę z takimi gluchymi chujami rozmawiał.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: KORN
Ale wiesz że np. kolesie z Manowar uważają że black metal to chuj nie metal i co to zmienia?Drone pisze:
Nie jest śmieszne. Gość tworzył szereg gatunków metalowych. Dlatego właśnie go zacytowałem. Kto ma o tym się wypowiadać jak nie on?
To tylko kwiatek od kożucha, muzycznie jest to stuff mientki, casual-friendly i ulizany, można werbować fanów IM prosto z hord zwolenników Backstreet Boys, na turpistyczny Venom lub Bathory już nie każdy przeskoczy.Drone pisze:
A Eddie to co? Nie jest turpistyczny? :)
Yare Yare Daze
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10050
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: KORN
Oplułem monitor. Jeśli Iron Maiden to archetyp metalu to ja od dzisiaj zaprzestaje słuchania muzyki i zostaje tylko przy Kornie:)Drone pisze:IRON MAIDEN to archetyp metalu. Jednym brzęknięciem struny Steve z kolegami zmiata tych płaczków z KORN.
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4697
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: KORN
Nikt, w najlepszym możliwym scenariuszu, bo nie ma takiej osoby, która by to mogła stwierdzić jednoznacznie. Spytaj go o szereg gatunków metalowych, których nie tworzył, o części powie pewnie, że to gówno nie metal. Dla mnie takie Manowar to kwintesencja wszystkiego, co w metalu najgorsze, ale nie odmawiam im prawa do bycia częścią tej muzyki. Nurtuje mnie, skąd u Ciebie tak płomienny zapał w tej krucjacie?Drone pisze:Nie jest śmieszne. Gość tworzył szereg gatunków metalowych. Dlatego właśnie go zacytowałem. Kto ma o tym się wypowiadać jak nie on?Lukass pisze: No tak, gość jest sprawnym grajkiem, udzielał się w tysiącu kapel (co, gdybym miał wydać zupełnie subiektywną opinię, wygląda odrobinę jak specyficzny rodzaj sraczki), to czyni z niego jednoosobową wyrocznię, która wydaje werdykt, czy kapela gra metal, czy nie. Czy kolega naprawdę nie widzi, jakie to śmieszne? Niczym ci wszyscy pomalowani na ryjach, co w swoim czasie oceniali, co jest dostatecznie true, a co nie.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11054
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: KORN
Tak między bogiem, a prawdą to Korn jest np poniekąd bliższy muzycznie do Slayera niż Ornette Coleman do Louisa Armstronga. Gatunki muzyczne są pojemne. Ja tam nikomu Korna lubić nie każę, ale nie dostrzeżenie faktu, że komponent metalowy stanowi powyżej 50% zawartości, to ja nie wiem..
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KORN
Z tego, że KORN ma ciężko brzmiące gitary z przesterem, nie wynika jeszcze, że jest to metal. Jak się w kupę gówna włoży dwie osie z kołami, to nie powstanie z tego samochód. Podobnie jest z KORN.Hatefire pisze:Tak między bogiem, a prawdą to Korn jest np poniekąd bliższy muzycznie do Slayera niż Ornette Coleman do Louisa Armstronga. Gatunki muzyczne są pojemne. Ja tam nikomu Korna lubić nie każę, ale nie dostrzeżenie faktu, że komponent metalowy stanowi powyżej 50% zawartości, to ja nie wiem..
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11054
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: KORN
Analogia z dupy, nie warto komentować. Co ma nawóz do kół czy osi. Pierdolisz bez sensu. Stosując twoje kryteria ten pretensjonalny syf DSO, też nie jest metalem, bo znajdzie się ktoś, kto uzna, że nie metal, bo riffy zbyt altrockowe.Drone pisze:Z tego, że KORN ma ciężko brzmiące gitary z przesterem, nie wynika jeszcze, że jest to metal. Jak się w kupę gówna włoży dwie osie z kołami, to nie powstanie z tego samochód. Podobnie jest z KORN.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18096
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: KORN
Generalnie nie przepadam za Ironami, nie slucham ich (choc kiedys musialem pracowac z Ironmaniakiem) ale wrodzony obiektywizm, realizm, poczucie przyzwoitoisci i elementarna uczciwosc nakazuje mi sie zgodzic z tym w 100%. Jezeli ktos podwaza zaslugi Ironow i archetypicznosc w kontekscie metalu to musi byc wyjatkowo nowoczesnym zrytym golfiarzem, nie dziwilbym sie takim wybrykom na forum hiphopowym ale tutaj?Drone pisze:IRON MAIDEN to archetyp metalu. Jednym brzęknięciem struny Steve z kolegami zmiata tych płaczków z KORN.
woodpecker from space