NEUROSIS

[uglak]

dobrze, ze na jesien - na BA powinni zaprezentowac jubileuszowy set :)

[Pacjent]

1. Bending Light
2. A Shadow Memory
3. Fire is the End Lesson
4. Broken Ground
5. Reach

[kenediusze]

Bdb setlista, mam nadzieję że najkrótszy kawałek trwa piętnaście minut.

[DeadButDreaming]

Żem zdziebko zaskoczony okładką, ale to szczegół.

[Wasyl]

Okładka intryguje.

[Nerwowy]

Pod Tribes of Neurot mocno.

[byrgh]

Bdb setlista, mam nadzieję że najkrótszy kawałek trwa piętnaście minut.

jak mają zanudzać jak na poprzedniej płycie, to krócej i treściwiej.

a okładkowo biednie, ale pod Sovereign. a Sovereign było zajebiste

[Tarpaulin]

a okładkowo biednie, ale pod Sovereign. a Sovereign było zajebiste

Nie da się ukryć

Z tymi piętnastominutowymi wałkami to dobra idea, pewnie tak własnie będzie sadząc po ilości numerów

[Nerwowy]

No oby.

[Drone]

Chciałem napisać - oczekując na nową płytę - że ci, którzy uważają ostatnie NEUROSIS za płytę słabą, słabszą albo taką sobie - tkwią w potwornym błędzie.

[Pacjent]

Chciałem napisać - oczekując na nową płytę - że ci, którzy uważają ostatnie NEUROSIS za płytę słabą, słabszą albo taką sobie - tkwią w potwornym błędzie.

Ja wręcz twierdzę, że jest najlepsza. Rozwala mnie swoim klimatem.

[Drone]

Chciałem napisać - oczekując na nową płytę - że ci, którzy uważają ostatnie NEUROSIS za płytę słabą, słabszą albo taką sobie - tkwią w potwornym błędzie.

Ja wręcz twierdzę, że jest najlepsza. Rozwala mnie swoim klimatem.

Prawdopodobnie to jest najlepsze NEUROSIS, choć chwilę mi zajęło, zanim do tego dotarłem.

[harvestman]

Chciałem napisać - oczekując na nową płytę - że ci, którzy uważają ostatnie NEUROSIS za płytę słabą, słabszą albo taką sobie - tkwią w potwornym błędzie.

Ja wręcz twierdzę, że jest najlepsza. Rozwala mnie swoim klimatem.

Prawdopodobnie to jest najlepsze NEUROSIS, choć chwilę mi zajęło, zanim do tego dotarłem.

Ja tylko przypomnę że oni nagrali Through Silver in Blood, Times of Grace czy A Sun That Never Sets. Bądzmy poważni, gdzie ostatniej
( dobrej) płycie do ( genialnych )wymienionych?

[Drone]

Dotąd uważałem "A Sun That Never Sets" za najlepszą ich płytę. Skoro ostatnia jest w pewnym sensie rozwinięciem "A Sun.." z domieszką pewnych patentów z "Given..." (znakomitej płyty zresztą), to nie ma powodu, by nie uważać ostatniej za najlepszą. Czego jej brakuje?

[harvestman]

Dotąd uważałem "A Sun That Never Sets" za najlepszą ich płytę. Skoro ostatnia jest w pewnym sensie rozwinięciem "A Sun.." z domieszką pewnych patentów z "Given..." (znakomitej płyty zresztą), to nie ma powodu, by nie uważać ostatniej za najlepszą. Czego jej brakuje?

Nie brakuje dłużyzn. Brakuje transu, dusznego klimatu,, tego czegoś co powodowało że tamtych płyt słuchało się, za przeproszeniem, z otwartą japą. Przykładowo, takie jedno Stones From the Sky kasuje całą ostatnią płytę.

[Drone]

Dotąd uważałem "A Sun That Never Sets" za najlepszą ich płytę. Skoro ostatnia jest w pewnym sensie rozwinięciem "A Sun.." z domieszką pewnych patentów z "Given..." (znakomitej płyty zresztą), to nie ma powodu, by nie uważać ostatniej za najlepszą. Czego jej brakuje?

Nie brakuje dłużyzn. Brakuje transu, dusznego klimatu,, tego czegoś co powodowało że tamtych płyt słuchało się, za przeproszeniem, z otwartą japą. Przykładowo, takie jedno Stones From the Sky kasuje całą ostatnią płytę.

Nie zgadzam się - jest nawet tego więcej, tyle że w bardziej subtelnej formie.

[byrgh]

każdy słyszy, co chce słyszeć. poza tym cała ta płyta jest mało subtelna, jest po prostu tania i jak na nich bardzo słaba

[neuro]

Płyta jest bardzo dobra i z biegiem broni się, wręcz zyskuje. Ale forsowanie teorii że to ich najlepsze dzieło jestem w stanie uzasadnić jedynie chęcią podkręcenia dyskusji na forum, przez grzeczność innych opcji nie rozważam :)

[youtube][/youtube]

[Nerwowy]

Ogólnie wszystkie pełne albumy od Souls at Zero są doskonałe i każdy ma do zaoferowania coś wyjątkowego. Ja osobiście skłaniałbym ku nagraniom z okresu od Enemy of the Sun do Times of Grace. Wtedy to zespół zdążył już wypracować swoją formułę i charakterystyczny styl i była w tym jednocześnie jakaś maksymalnie pierwotna, nieokrzesana energia.

[Tarpaulin]

Płyta jest bardzo dobra i z biegiem broni się, wręcz zyskuje. Ale forsowanie teorii że to ich najlepsze dzieło jestem w stanie uzasadnić jedynie chęcią podkręcenia dyskusji na forum, przez grzeczność innych opcji nie rozważam :)

[youtube][/youtube]

Sam przewodni motyw tego kawałka kosi całą ( skądinąd bardzo dobrą ) ostatnią płytę Neurosis