Behemoth v.2

[Hatefire]

Piękne rzeczy. Też mam ochotę zrobić serię zdjęć, które byłyby odtworzeniem klasyków malarstwa, np. Vermeera, ale jeszcze się do tego nie zebrałem. Gdy widzę te zdjęcia to nie potrafię nie docenić tysięcznych szczegółów, o które zadbali, tych najmniejszych detali i światła, z którym musieli się nie wiem jak namęczyć, bo to faktycznie wygląda jak malowane przez Rembrandta. Można by się zastanawiać, czy to zdjęcie, czy obraz. Behemoth jako taki mnie nie interesuje, ale bez kitu, spróbujcie zrobić taką robotę to zrozumiecie sami, o co chodzi.

Nie ma chyba bardziej kabotyńskiego pomysłu niż takie odtwarzanie dzieł. Nic to nie wnosi poza widowiskowym efektem wizualnym i względnie docenieniem rzemieślniczej sprawności fotografa.

[tommek]

Wydaje mi się że dużo w tym photoshopa, ale na pewno efekt końcowy jest bardzo dobry.
Obejrzyj sobie profil autorki jest w podobnym klimacie.
https://www.facebook.com/Sylwia-Makris- ... 599336748/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Karkasonne]

Nie ma chyba bardziej kabotyńskiego pomysłu niż takie odtwarzanie dzieł. Nic to nie wnosi poza widowiskowym efektem wizualnym i względnie docenieniem rzemieślniczej sprawności fotografa.

Bzdura, nazwanie tego tanim efekciarstwem to nieznajomość tematu fotografii. To wymaga ogromnych nakładów pracy. Poza tym przy takich zdjęciach można się mega dużo nauczyć.

Wydaje mi się że dużo w tym photoshopa, ale na pewno efekt końcowy jest bardzo dobry.
Obejrzyj sobie profil autorki jest w podobnym klimacie.
https://www.facebook.com/Sylwia-Makris- ... 599336748/" onclick="window.open(this.href);return false;

Na pewno, ale wielu z tych rzeczy chyba nie dałoby się uzyskać na żywca choćby skały srały. Popatrz na tę kobietę klęczącą pod krzyżem, kurde.

[Hatefire]

Bzdura, nazwanie tego tanim efekciarstwem to nieznajomość tematu fotografii. To wymaga ogromnych nakładów pracy. Poza tym przy takich zdjęciach można się mega dużo nauczyć.

Od kiedy duży nakład pracy czy środków wyklucza efekciarstwo? Co najwyżej nie jest to już "tanie efekciarstwo" tylko "drogie efekciarstwo". Sam zresztą napisałem, że pod względem rzemieślniczym może być na wysokim poziomie. Niemniej to dalej efekciarstwo.

[Karkasonne]

Efekciarstwo z definicji jest tanie, nie ma czegoś takiego jak drogie efekciarstwo. Chyba że znasz jakąś sferę sztuki która nie ma na celu wywołania efektu i wrażenia na odbiorcy, tylko ma go np. zanudzić na śmierć, wtedy uderzę się w pierś.

[Hatefire]

Bawisz się w grę słów. Mimo, że mam podejrzenie graniczące z pewnością, że wiesz jaki jest uzus słowa efekciarstwo. Powtórzę efekciarstwo może być "drogie" w sensie materialnym (dużo kosztować, wymagać dużego nakładu pracy, dajmy na to jakieś wypaśne fajerwerki na koncercie). Jednocześnie stawiać na "tani" efekt, omamienie odbiorcy beztreściowym przepychem, blichtrem.

[tommek]

Ale znęcanie się nad Jezusem w metalu jest dość powszechne, tutaj wydano trochę więcej kasy i efekt wizualny wg mnie bardzo dobry. Do tego dochodzi jakaś megalomania Nergala który postanowił siebie umieścić w roli Jezusa co też jest jakąś nowością bo nie kojarzę podobnej okładki.

[Triceratops]

Efekciarstwo z definicji jest tanie

Ale to nieprawda, dlatego funkcjonuje z przymiotnikiem 'tanie", bo jest tez jego odmiana przeciwstawna - "droga" np typowe szpanerstwo, droga fura, drogi zegarek itp. To ciagle jest efekciarstwo ale nie jest juz tanie.

Bawisz się w grę słów. Mimo, że mam podejrzenie graniczące z pewnością, że wiesz jaki jest uzus słowa efekciarstwo. Powtórzę efekciarstwo może być "drogie" w sensie materialnym (dużo kosztować, wymagać dużego nakładu pracy, dajmy na to jakieś wypaśne fajerwerki na koncercie). Jednocześnie stawiać na "tani" efekt, omamienie odbiorcy beztreściowym przepychem, blichtrem.

O wlasnie to samo napisalem w sumie ;)

[tommek]

[Karkasonne]

Bawisz się w grę słów. Mimo, że mam podejrzenie graniczące z pewnością, że wiesz jaki jest uzus słowa efekciarstwo. Powtórzę efekciarstwo może być "drogie" w sensie materialnym (dużo kosztować, wymagać dużego nakładu pracy, dajmy na to jakieś wypaśne fajerwerki na koncercie). Jednocześnie stawiać na "tani" efekt, omamienie odbiorcy beztreściowym przepychem, blichtrem.

Zabawa nie przyszła mi do głowy. Jesteśmy wszak w najpoważniejszym temacie niniejszego forum. Zapuszczę się zatem w odmęty jego, by zostać, o zgrozo! Obrońcą Behemotha, która to rola nigdy by nie przyszła mi do głowy. Co do do uzusu, to nic o nim nie chcę wiedzieć, dość go płacę co miesiąc jako przedsiębiorca. Na wszelki wypadek sprawdziłem, jak definiowane jest efekciarstwo, i w definicji było słowo tani, więc jeśli ktoś się tutaj bawi, to twórcy Słownika Poprawnej Polszczyzny. Myślę zatem, że powinieneś sam przedstawić swoją definicję tego słowa, a wtedy będziemy mogli zrobić krok do przodu. Powiesz, że już podałeś. Odpowiem, że podałeś dopiero połowę - powiedziałeś, jakie efekciarstwo może być, na co stawiać, ale nie to, czym jest. Więc, jako filozofujący dżentelmeni, ustalmy pojęcia by wiedzieć, o czym mówimy.

[vicek]

[youtube][/youtube]

[TheDude]

^ O matkie ....

[Karkasonne]

A gdzie muzyka?

[Heretyk]

Wszystko co anty muzułmańskie z automatu wpisuje się w skrajną prawicę, a z tym chyba nie chce być kojarzony.

Co to jest ta "skrajna prawica"?

Pewnie PiS :)

żart rozumiem, ale to jest taka lewica, że aż rzygać się chce

[byrgh]

Jak można mówić o prawicy, kiedy od podatków aż dupa pęka?

[vicek]

^ O matkie ....

Tak chujowego brzmienia to jeszcze nie mieli.

[tommek]

Ma być bardziej punkowo i progresywnie.

[TheDude]

^ Bardzo bym chciał żeby mnie zaskoczyli

[Pacjent]

Jak można mówić o prawicy, kiedy od podatków aż dupa pęka?

Do tego rozbudowa socjału i państwa opiekuńczego, a w sprawie ograniczeń praw do posiadania broni i praw rodzicielskich status quo. Lewizna jak ch...

[vicek]

Ma być bardziej punkowo i progresywnie.

Punk i progresja :D