BÖLZER

[Ascetic]

zgodzę się Szanownym Kolegą Przedmówcą/Prelegentem

oba zwei mają (ten) magiczny pierwiastek *rytualno-*plemienno-*magiczny (jak mi się spodobało to ostatnie porównanie to ja nie wiem)

dla mnie na tym kończą się porównania

[byrgh]

jak to wszyscy zaczęli nagle plemienną mantrę, dziwny zbieg okoliczności, że w tym samym czasie, co Trocki na swoim page'u ;)
a ja tam się na Bolzer nie znam i się z tym wcale nie kryje. słuchałem z raz, było to świetne, ale to wciąż jakaś tylko permutacja i wzory z kombinatoryki, a nie jakaś nowa jakość na skutek implozji. może kiedyś przyjdzie czas, kiedy poważnie wezmę się za ten zespół. nowa płyta to może być właśnie ten odpowiedni moment.

[Ascetic]

jak to wszyscy zaczęli nagle plemienną mantrę, dziwny zbieg okoliczności, że w tym samym czasie, co Trocki na swoim page'u ;)
a ja tam się na Bolzer nie znam i się z tym wcale nie kryje. słuchałem z raz, było to świetne, ale to wciąż jakaś tylko permutacja i wzory z kombinatoryki, a nie jakaś nowa jakość na skutek implozji. może kiedyś przyjdzie czas, kiedy poważnie wezmę się za ten zespół. nowa płyta to może być właśnie ten odpowiedni moment.

zaskoczę Cię bo nie znam adresu profilu niejakiego Trockiego (pojawiłem się tutaj jak zniknął i gość mi jest zupełnie obcy)

ps. a jeżeli tak uważa, to ma racje.

poza tym szukaj spisku dalej, tylko dzisiaj nie pisz o nim.

a Bolzera to ty posłuchaj i wróć do tematu.

[byrgh]

to tylko niewinny żarcik i zresztą bardziej z myślą o innych bardziej reaktywnych użytkownikach, niż o Tobie. tak gwoli tego częstego wypominania i przylepiania mi jakichś naciąganych historyjek z przeszłości ;)

[535]

Plemienna to jest Mental Funeral, a nie jakiś tam Bolec.

[Ascetic]

to tylko niewinny żarcik i zresztą bardziej z myślą o innych bardziej reaktywnych użytkownikach, niż o Tobie. tak gwoli tego częstego wypominania i przylepiania mi jakichś naciąganych historyjek z przeszłości ;)

wczoraj było o tym gadane
reaktywność i rakowa-radioaktywność jest w każdą stronę,
ja np. przegladając Musick Magazine czy nOISE mam nieodparte wrażenie, że mocno tu czytają
mają prawo

dobra spindalam. głodny jestem i podróż się dłuży = jestem centralnie wkurwiony

a Bolzer'a to chyba jednak warto, choć trochę

[Ascetic]

Plemienna to jest Mental Funeral, a nie jakiś tam Bolec.

teraz się rozpocznie dyskusja: "o wyższości plemienności". o nie. ja to prdl'e.

bez mojego udziału ;-)

[kenediusze]

ale to wciąż jakaś tylko permutacja i wzory z kombinatoryki, a nie jakaś nowa jakość na skutek implozji

Trochę tak, używają znanych składników, ale jednak serwują swoją własną śmierć-zupę. Do pewnego stopnia oczywiście - bo w tym gatunku raczej już nie ma mowy o jakiejkolwiek rewolucji; no bo co jeszcze można zrobić rewolucyjnego, czego nie było, a co by wciąż się mieściło jakoś tam w ramach death metalu? Chyba nic. Więc oczekiwanie nowej jakości musi mija się z celem, jak się zjawi to będzie fajnie, ale jeśli jej nie ma, to nic z tego nie wynika. Bo muzyki BOLZER się bardzo dobrze słucha, nawet jeśli nie przekracza Rubikonu, a mimo wszystko jest stosunkowo oryginalna. Na tyle ile to możliwe.

[pr0metheus]

Niestety, wciąż bez iskry z poprzednich nagrań.

dokladnie.
drugi numer troche lepszy,tzn fajnie sie zaczyna, pozniej meczenie buly,a na koniec ziuu ziuu i ptaszki. chyba epki beda mi musialy wystarczyc bo na razie szalu nie ma. wokale mnie nie przekonuja kompletnie.

[Ascetic]

ruskie podały
jutro pewnie będzie na YT
to jest ten moment, kiedy chciałoby się złamać swoje zasady ...

[TheDude]

Ja już słucham i skomentuję krótko: KOSMOS i ZAJEBISTA MOC !

[Pacjent]

Płyta rewelacja! Wokale, wbrew moim obawom, prezentują się znakomicie. Koneserzy wyczują ducha Master's Hammer, ale pozbawionego czeskiej ironii i groteskowego luzu. Można powiedzieć, że chłopaki uzupełnili ten swój spontan z EP-ek o muzyczną dojrzałość, co zaowocowało w idealnym momencie. Czekam na jeszcze parę sesji bym mógł z czystym sumieniem nazwać ten zespół wielkim.

[Ascetic]

na razie 3 z YT
każdy kolejny lepszy
zapowiada się, że bez obciachu będzie można przywdziać (już się bałem, że skończy jako pidżama):




internet jest na razie na nie. ja na razie na tak.
14.11.16 sklep się na nowo roztwiera. trzeba zakupić LP.

[kenediusze]

Grafika z koszulki >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> guwno na okładce

[TheDude]

^Fakt. Okładka albumu to jakiś żart czy cóś.

[Lobas]

Okładka odważna i oryginalna, tak samo jak zawartość płyty. Bolzer nie oglądał się na wymagania fanów i nagrał coś według własnego widzimisię za co pewnie spotka ich fala krytyki. Mi osobiście ten krążek spodobał się od pierwszego odsłuchu. Poza kompozycją numer 8 (która jest jakimś nieporozumieniem) wszystko układa się tutaj w bardzo solidną całość.

[Gall]

Poza kompozycją numer 8 (która jest jakimś nieporozumieniem) wszystko układa się tutaj w bardzo solidną całość.

Dokładnie. Kawałek brzmi jak jakaś cholerna iskierka nadziei. Skojarzyło mi się to w pierwszej chwili z Fear Factory kiedy uderzają w podobne tony. Jednak nie jest to jakaś totalna kloaka. Album jako całość bardzo dobry, a pewnie jeszcze zyska z kolejnymi odsłuchami. Będzie kupowane.

[Deathhammer66]

A myślałem, że to tylko moja myśl, że kawałek nr 8 jakoś dziwnie odstaje od reszty. Zwłaszcza te "UU-AA" na wokalach wkurwia.

Reszta płyty bdb. Jest to na pewno bardzo inna rzecz niż to co grali wcześniej. Czuć jednak, że tak właśnie musi być, że to ich naturalna droga rozwoju, na pewno nie jest to wymuszone. Za to duży plus. Poza tym - tak jak wiele już osób wspomniało - czuć w tym jakąś pierwotną moc, siłę i rytuał.

[Ascetic]

A myślałem, że to tylko moja myśl, że kawałek nr 8 jakoś dziwnie odstaje od reszty. Zwłaszcza te "UU-AA" na wokalach wkurwia.

Reszta płyty bdb. Jest to na pewno bardzo inna rzecz niż to co grali wcześniej. Czuć jednak, że tak właśnie musi być, że to ich naturalna droga rozwoju, na pewno nie jest to wymuszone. Za to duży plus. Poza tym - tak jak wiele już osób wspomniało - czuć w tym jakąś pierwotną moc, siłę i rytuał.

oby tak było. inaczej się obrażę.

[moonfire]

Dawajta znać, gdy gdzieś się CD pojawi. Jakby co, śledzę codziennie Karola i Hellthrashera, bo tam są największe szanse na ludzką cenę.