HATE ETERNAL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
Jako że w kilku tematach pojawiła się nazwa tego zespołu, jakies podejrzenia na hype, tak więc zrozumiałym będzie jeśli przeniesiemy dyskusję tutaj.
No to jak Panowie? Hate Eternal to zespół pozbawiony własnej tożsamości, hamburger death metal, kolejny plastikowy klon death metalowy, czy zespół mający coś do zaoferowania? Coś wiecej niż tylko blasty, blasty, blasty? Zasługuja na więcej uwagi i głębsze wgryzienie się w tworzone dźwięki czy nie?
No to jak Panowie? Hate Eternal to zespół pozbawiony własnej tożsamości, hamburger death metal, kolejny plastikowy klon death metalowy, czy zespół mający coś do zaoferowania? Coś wiecej niż tylko blasty, blasty, blasty? Zasługuja na więcej uwagi i głębsze wgryzienie się w tworzone dźwięki czy nie?
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: HATE ETERNAL
Byłoby lepiej, gdyby rudy nie był głuchym chujem i primo: gdyby potrafił nadawać płytom jakieś sensowne brzmienie, a nie "jeb jeb jebejebejebebejbejeb chuj z gitarami zbasowana perkusja wystarczy jebjebJEB". Wystarczy porównać produkcję debiutu z czymkolwiek nagranym później - mocy na nim jest dużo więcej i płyta nie brzmi jak jeden, wielki blast. Secundo: gdyby na trasy brał jednego gitarnika więcej. Widziałem na Brutalu i żal było oglądać jego stęki jęki nad własną gitarą podczas solówek, przy których chciało mi się śmiać i płakać jednocześnie, bo nie brzmiały one w ogóle. Z dodatkową gitarą przy odpowiednim brzmieniu (patrz pkt 1.) mogliby niejednemu pod sceną zdmuchnąć tupecik.
Hamburger death metal? Tajest, ale słychać, że to hamburger metal wysokiej próby i nie warto z powodu jakichś uprzedzeń prewencyjnie przysypywać ich płyt gruzem wymieszanym z kałem. Ja jednak osobiście nie potrafię teraz słuchać nic poza debiutem i okazjonalnie ostatnim albumem, który jest imo DUŻO lepszy niż płyty z przedziału 2-4.
Hamburger death metal? Tajest, ale słychać, że to hamburger metal wysokiej próby i nie warto z powodu jakichś uprzedzeń prewencyjnie przysypywać ich płyt gruzem wymieszanym z kałem. Ja jednak osobiście nie potrafię teraz słuchać nic poza debiutem i okazjonalnie ostatnim albumem, który jest imo DUŻO lepszy niż płyty z przedziału 2-4.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: HATE ETERNAL
warto natomiast zaznaczyć, że na Feniksie osiągnęli apogeum perkusyjnego absurdu ;)
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
Właśnie, co przez to rozumiesz?
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: HATE ETERNAL
bo jak na przedostatniej płycie jeszcze balansowali, te gary są sprężyste i spod tego natłoku uderzeń można odnotować jakąś artykulację tembru instrumentu (coś jak w wokale w Dechri wiadomo kogo), tak na Feniksie, w blastach, odjebali produkcyjnie randomową fuszerkę (ostatni VR). ale właśnie odpaliłem sobie te trzy interesujące mnie na chwilę obecną krążki, zweryfikuję. no ale już słyszę, że blast w blast, nieskazitelna zerowość amplitud, jednoliniowy absurd :D tududududu, karabin maszynowy
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: HATE ETERNAL
Nasum pisze: No to jak Panowie? Hate Eternal to zespół pozbawiony własnej tożsamości, hamburger death metal, kolejny plastikowy klon death metalowy, czy zespół mający coś do zaoferowania? Coś wiecej niż tylko blasty, blasty, blasty? Zasługuja na więcej uwagi i głębsze wgryzienie się w tworzone dźwięki czy nie?
Jedynka i trójka zajebiste, ze wskazaniem na jedynkę. Czwórka b. fajna.
Jeśli klon, to czyj? Malkontentom radziłbym posłuchać "Behold Judas" z koncertu, potem z płyty studyjnej... i potem już pójdzie.
W ogóle praca gitar na "I, Monarch" to taki dość wysublimowany napierdol.
Kerosene keeps me warm.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: HATE ETERNAL
mnie takie granie zwyczajnie męczy. tzn. fajnie się nawet słucha, są jakieś pomysły i ciekawe riffy, ale tylko do pewnego momentu, później łapię się na tym, że zaczynam myśleć o czymś innym. to chyba przez te bezustanne blasty, po prostu do zrzygania.
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: HATE ETERNAL
To akurat szczera prawda, że jest to muza "męcząca", tzn. do odświeżenia raz na jakiś czas, jak dla mnie coś mniej intensywnego musi polecieć w międzyczasie w celu utrzymania higieny psychicznej.
Kerosene keeps me warm.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: HATE ETERNAL
dokładnie, wyłączam się jakoś od połowy Feniks. nie ma innej opcji przy takim łupniu.Heretyk pisze:mnie takie granie zwyczajnie męczy. tzn. fajnie się nawet słucha, są jakieś pomysły i ciekawe riffy, ale tylko do pewnego momentu, później łapię się na tym, że zaczynam myśleć o czymś innym. to chyba przez te bezustanne blasty, po prostu do zrzygania.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: HATE ETERNAL
Problemem nie jest intensywność tej muzyki, bo taki Krisiun czy Rebaelliun też swego czasu piłowali na maksymalnych obrotach i wszyscy klaskali.83koper83 pisze:To akurat szczera prawda, że jest to muza "męcząca", tzn. do odświeżenia raz na jakiś czas, jak dla mnie coś mniej intensywnego musi polecieć w międzyczasie w celu utrzymania higieny psychicznej.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: HATE ETERNAL
tak dla przeciwieństwa, w muzyce Krisiun jest mnóstwo przestrzeniest pisze:Problemem nie jest intensywność tej muzyki, bo taki Krisiun czy Rebaelliun też swego czasu piłowali na maksymalnych obrotach i wszyscy klaskali.83koper83 pisze:To akurat szczera prawda, że jest to muza "męcząca", tzn. do odświeżenia raz na jakiś czas, jak dla mnie coś mniej intensywnego musi polecieć w międzyczasie w celu utrzymania higieny psychicznej.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10110
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: HATE ETERNAL
Mnie wystarczą pierwsze 3xHE potem już przynudzają a i tak najlepiej zapodać jedyny album Internecine, który RZĄDZI.
Yare Yare Daze
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: HATE ETERNAL
ale co ma album Internecine do Hate Eternal? bo idąc tą drogą, to i tak najlepiej zapodać dowolny wczesny Krisiun albo jedynkę Ignivomous :D
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: HATE ETERNAL
co?
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10110
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: HATE ETERNAL
Spróbuj zgadywać.byrgh pisze:ale co ma album Internecine do Hate Eternal?
Yare Yare Daze
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: HATE ETERNAL
już widzę, wybacz, zwracam honor
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10110
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1926
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: HATE ETERNAL
Jak dla mnie, ten zespół śmiało można zaliczyć do ekstraklasy DM. A mówienie że HE to tylko blasty i blasty jest sporą przesadą, przecież mamy tam jeszcze gitary z najwyższej półki, krótkie lecz treściwe solówki, no i najważniejsze bardzo dobre kompozycje.Nasum pisze:Jako że w kilku tematach pojawiła się nazwa tego zespołu, jakies podejrzenia na hype, tak więc zrozumiałym będzie jeśli przeniesiemy dyskusję tutaj.
No to jak Panowie? Hate Eternal to zespół pozbawiony własnej tożsamości, hamburger death metal, kolejny plastikowy klon death metalowy, czy zespół mający coś do zaoferowania? Coś wiecej niż tylko blasty, blasty, blasty? Zasługuja na więcej uwagi i głębsze wgryzienie się w tworzone dźwięki czy nie?
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12609
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: HATE ETERNAL
A zajebał Ci ktoś? ;-)Nasum pisze:
No to jak Panowie? Hate Eternal to zespół pozbawiony własnej tożsamości, hamburger death metal, kolejny plastikowy klon death metalowy, czy zespół mający coś do zaoferowania? Coś wiecej niż tylko blasty, blasty, blasty?
Niedawno odświeżyłem sobie ostatnią płytę i jest to zdecydowanie jedna z najwspanialszych death metalowych płyt ostatnich kilku lat. Niesamowite wyczucie melodii, brutalności i klasy. Ten zespół to dla mnie absolutna czołówka muzyki w ogóle.
all the monsters will break your heart