KAT

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KAT

16-02-2019, 18:01

maciek z klanu pisze:
mad pisze:Miło poczytać wywody słusznie głoszące, że Mind Cannibals to zupełnie przyzwoita płytka. Rzecz jasna to nie Romek, to nie prawdziwy "tamten" Kat, znaczek Kata może nawet trochę razić - ale przecież w historii muzyki były większe wolty, boje o zachowanie nazwy. Spójrzmy na muzykę - mamy tam zupełnie przyzwoite kompozycje (plus kilka wypełniaczy), solidne thrashowe brzmienie, niezgorsze instrumentarium. Jasne, że Biała-czarna jest lepsza, to nie podlega dyskusji - ale to nie znaczy, że z automatu trzeba gnoić MC
Gdyby na mc śpiewał Romek to ludzie nie kreciliby aż tak głowami. Bo na tej płycie wokale są hujowo mialkie
One nie są nawet miałkie, tylko z jednej strony nie do końca pasują do tej stylistyki, z drugiej siła oddziaływania Kostrzewskiego (a raczej jego wokali) jest tak duża, że porównania są nieuniknione. Trzeba by wokalisty o wielkiej sile wyrazu i charyzmie, który by był w stanie zastąpić Romana.

Paradoksalnie, mi w tym wszystkim trochę Luczyka żal. Trudno mu odmówić błysku i tego, że zorientował się szybko, jak grać rasowy metal, pomimo trudnych czasów i kłopotów z dostępnością materiałów. Oczywiście są pewne wątpliwości, na ile to wszystko było własne (kwestia np. "Nocy Szatana" i zżynki z TANK), ale i tak nie było lepszego bandu w Polsce w tych czasach. Na swoje nieszczęście i jednocześnie szczęście Luczyk trafił na tak wybitnego wokalistę jak Roman, że gitara Luczyka poszła w cień. Brawurowe wykonanie 38 minut na jedną gitarę nie byłoby tak zapamiętane, gdyby nie te obłędne wokale. Na palcach jednej ręki można wymienić materiały koncertowe, które by miały wokale na takim poziomie. A i trudno mi znaleźć w polskiej muzyce w ogóle kawałek, który by miał wokale na miarę "Zawieszonego sznura" z "Bastarda".

Z drugiej strony, gdy słucham "Szyderczego Zwierciadła" to trzy najlepsze kawałki to te, które napisał Luczyk (i jedyne trzy, które zrobił). Jendocześnie zgadzam się z tym, co Luczyk mówił na temat wokali, że np. na "Oddechu" była pełna współpraca w zakresie dopasowania wokali do muzyki, a na późniejszych płytach wokale miały tendencje do "błąkania się". Tak właśnie było, ale jednak prozodia języka polskiego nie idzie do końca w parze z typową rytmiką metalową i te wokale skazane są na chociażby chwilowe błąkanie się poza rytmem, chyba że ograniczy się je do prostego szczekania albo zmodyfikuje kompozycję pod kątem wokalu. Tyle, że do tego trzeba dobrej woli wszystkich stron.

Osobną sprawą są ambicje i dziwne zawody w tym, kto wydał mniej płyt, a już wyścigi na płyty akustyczne to absurd. Może stoi też za tym kwestia praw autorskich, bo z tego, co czytam, to Luczyk nie ma prawa do wykonywania kawałków napisanych przez Kostrzewskiego na koncertach, co by z kolei tłumaczyło jego niechęć do koncertowania w kraju (tłumaczoną zresztą w inny sposób). Bo co by miał grać? Kawałki z "Mind Cannibals"?

Tak sobie myślę, że w tym zespole jak w soczewce skupia się polska rzeczywistość - karykaturalność, niemożność porozumienia się, indywidualne ambicje, przekonanie o własnej wielkości i jednocześnie o małości dawnych kolegów/współpracowników oraz oderwanie od tu i teraz, od realiów.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: KAT

16-02-2019, 18:37

Drone pisze: Tak sobie myślę, że w tym zespole jak w soczewce skupia się polska rzeczywistość - karykaturalność, niemożność porozumienia się, indywidualne ambicje, przekonanie o własnej wielkości i jednocześnie o małości dawnych kolegów/współpracowników oraz oderwanie od tu i teraz, od realiów.
haha. doktor jak coś napisze, to tylko przyklasnąć. tak właśnie jest
Necropunk
w mackach Zła
Posty: 707
Rejestracja: 29-05-2015, 20:22

Re: KAT

16-02-2019, 20:42

To jak, obstawiamy zakłady jak się będzie nazywać nowy KAT? Moje propozycje:
Kat z Romanem, ale bez Irka
Kat bez Irka, ale za to z Jackiem Hiro
Kat z Romanem i Jackiem Hiro
Kat już bez Irka, nadal bez Piotra, ale z Romanem
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KAT

16-02-2019, 22:20

Necropunk pisze:To jak, obstawiamy zakłady jak się będzie nazywać nowy KAT? Moje propozycje:
Kat z Romanem, ale bez Irka
Kat bez Irka, ale za to z Jackiem Hiro
Kat z Romanem i Jackiem Hiro
Kat już bez Irka, nadal bez Piotra, ale z Romanem
KAT HIROMAN?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4445
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: KAT

16-02-2019, 22:22

wiem!

KAT LOTHLESS!
Stary Metal

Re: KAT

17-02-2019, 11:22

Nie ważne, jak się będzie nazywał. Jakby Roman nagrał swój kwit z pralni, to i tak bym kupił. Ale co ja tam wiem. Pod względem Kata mam skrzywienie genetyczne. Za dużo wydarzeń i wspomnień się z nim wiąże.
Bilety na koncert w Progresji kupione.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

17-02-2019, 11:56

Drone pisze:Z drugiej strony, gdy słucham "Szyderczego Zwierciadła" to trzy najlepsze kawałki to te, które napisał Luczyk (i jedyne trzy, które zrobił). Jendocześnie zgadzam się z tym, co Luczyk mówił na temat wokali, że np. na "Oddechu" była pełna współpraca w zakresie dopasowania wokali do muzyki, a na późniejszych płytach wokale miały tendencje do "błąkania się".
Zgodzę się co do Szyderczego, z Różami jest zresztą podobnie - Luczyk skomponował jeden utwór, ale za to jaki. Piotrowi rzeczywiście na pewnym etapie zaczęły przeszkadzać wokale Romka, który dostał wolną rękę. Ale nie nazwałbym ich złymi, czy niedopracowanymi - raczej zmanierowanymi, a że Roman był artystą pełną gębą, to ich finalny kształt nie podlegał żadnej dyskusji. Chłopaki nie wiedzieli też jakie teksty Roman przygotował na Róże, po sesji nagraniowej całkowicie się załamali, bardzo ich to zirytowało, że wokalista miał zjebać tak doskonały materiał swoimi jękami i bluzgami. Trochę się zdziwili sukcesem.
Może stoi też za tym kwestia praw autorskich, bo z tego, co czytam, to Luczyk nie ma prawa do wykonywania kawałków napisanych przez Kostrzewskiego na koncertach, co by z kolei tłumaczyło jego niechęć do koncertowania w kraju (tłumaczoną zresztą w inny sposób). Bo co by miał grać? Kawałki z "Mind Cannibals"?
Podczas trasy Mind Cannibals z Six Feet Under grana była też Wyrocznia w angielskiej wersji językowej. Też gdzieś o tym czytałem, z drugiej strony wydaje mi się to absurdalne i aż mało możliwe. Bo jakie prawo by to umożliwiało, skoro to Luczyk jest w posiadaniu marki Kat, a przy tym jest głównym kompozytorem prawie wszystkich utworów do Bastard włącznie? Dziwne byłoby, że typ może zagrać cały koncert z utworami Led Zeppelin i Deep Purple, a z własnymi już nie. Wydaje mi się, że Luczyk nie gra koncertów z dwóch powodów - stracił serce do starego materiału, a wie przy tym, że jakby przyszedł z nowym - choćby był nie wiem jak zajebistym - pojawiłyby się skandy "nie ma Kata bez Romana".

RK zaś unika jak ognia tylko 3 utworów - Oczy Słońc, Słodki Krem i Czemu Mistrze - raczej ze względów moralnych, aniżeli uwarunkowań prawnych.

Jako ciekawostkę dodam, że w tekstach na Akustykach Luczyka zaszły kosmetyczne zmiany, przez co mógł się wpisać jako współautor tekstów. Ciekawe, czy chodziło tylko o ograniczenie tantiemów dla Romana, czy rzeczywiście jakieś zawiłości prawne tego wymagały.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KAT

17-02-2019, 12:09

Udzieliłem ich menedżerowi licencję na wykorzystanie moich tekstów, ale tylko na wydawanie ich na płytach. Nie są to prawa wykonawcze, do wykonywania ich na koncertach. Działania Piotra to wszystko pic na wodę, choć nie ma argumentów. Imputuje mi, że ma prawa do tekstów, których nie pisał - przekonuje Kostrzewski.
Nie wiem, jak to jest możliwe prawnie i jak to się ma do prawa wykonywania coverów, ale chyba jednak tak jest.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

17-02-2019, 12:25

Ciekawe jak wygląda taka licencje i czym jest uwarunkowana. Nie spotkałem się wcześniej z takim zabiegiem, a na przestrzeni lat kapel trochę się rozpadło. Poniżej jedyne publiczne wykonanie live utworu Kata przez Luczyka po tej trasie MC:

[youtube][/youtube]
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

17-02-2019, 12:30

Już oficjalnie - witamy Pana Ireneusza w Dragonie!

Obrazek
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KAT

17-02-2019, 12:38

Być może jest tak, że po nagraniu utworu na płytę w nowej wersji zyskuje prawo do jej wykonywania.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4660
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: KAT

19-02-2019, 22:11

Dobry ten nowy numer Kata
535

Re: KAT

19-02-2019, 22:39

Anzhelmoo pisze:Już oficjalnie - witamy Pana Ireneusza w Dragonie!

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4660
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: KAT

20-02-2019, 20:43

Mosz recht
Usiedli na twój grzbiet
Rząd zwis
Oślizgłe gniazdo glizd
Toć że
Co łaska pańska żre
A żre
Za twoje nie za swe

Na ośle wyniośle łże gnom
Matrony zalotnie
Szczęk ton broch
Kapłani
Z miechami ot co
A chłopy z krzyżami klęczą
Oj

Tak nietommi,
tak nietomni, że hej,
za kadzidłem,
za kadzidłem do mgieł,
i powiedli,
i powiedli przez most,
nad przepaścią,
i przepadli, psia kość,

Mosz recht
Usiedli na twój dech
Rząd zwis
Oślizgłe gniazdo glizd
Toć że
Co łaska pańska żre
A żre
Za twoje nie za swe

Na ośle wyniośle łże gnom
Matrony żałosne
Szczęk ton broch
Kapłani
Z miechami ot co
A chłopy z krzyżami klęczą
Oj

Tak nietommi,
tak nietomni, że hej,
za kadzidłem,
za kadzidłem do mgieł,
i powiedli,
i powiedli przez most,
nad przepaścią,
i przepadli, psia kość,

Dziki step,
na drzewcu jęk,
gore raj,

Dziki step,
na drzewcu jęk,
gore raj,

Dziki step,
na drzewcu jęk,
gore raj,

Dziki step,
na drzewcu jęk,
gore raj,
gore raj.


:D:D:D
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10419
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: KAT

20-02-2019, 21:08

Jak zwykle tandetny tekst, ale wielu takie lubi. Romek już nie wymyśli nic ciekawszego.

O tekstach kata nie da się nic sensownego napisać, dlatego chyba tak przynudzam.
Ostatnio zmieniony 20-02-2019, 21:21 przez Medard, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4660
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: KAT

20-02-2019, 21:13

[youtube][/youtube]

Oho moje okolicę ,szkoda że mnie nie było , ale wtedy do kindergarden chodziłem .
Awatar użytkownika
Oferma
weteran forumowych bitew
Posty: 1246
Rejestracja: 02-05-2017, 09:03

Re: KAT

20-02-2019, 21:27

Romek w taka na wpół abstrakcyjną zabawę słowem i dźwiękiem szedł już na Szyderczym, nie widzę tu niekonsekwencji.
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KAT

20-02-2019, 22:10

Oferma pisze:Romek w taka na wpół abstrakcyjną zabawę słowem i dźwiękiem szedł już na Szyderczym, nie widzę tu niekonsekwencji.
Otóż to. Bardzo dobry tekst, przypomina mi trochę teksty futurystów z międzywojnia, np. Tytusa Czyżewskiego i jego "Pastorałki".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Nostromo
w mackach Zła
Posty: 713
Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
Lokalizacja: Somewhere In Time

Re: KAT

20-02-2019, 23:21

Nie ma "fire-desire" więc dla niektórych chujowe i nie do ogarnięcia. Wskaż Medard kto wg Ciebie dobre pisze? Roman napisał jedne z najlepszych tekstów w metalu i nie tylko w metalu. Takie są fakty.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10157
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: KAT

20-02-2019, 23:34

podaj jakies naprawde dobre teksty tego grafoma... artysty, bo naprawde ciezko mi uwierzyc i moze na konkretnych przykladach zdolam zrozumiec dlaczego ktos moze uwazac jego teksty za wybitne.
Guilty of being right
ODPOWIEDZ