KAT

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

31-01-2019, 12:20

Doprecyzowałeś post, więc teraz rozumiem o co Ci chodzi i właściwie z większością się zgodzę. Linię wokalną oczywiście w każdym utworze napisał Romek - no ale tutaj wchodzimy już na pole interpretacji terminów. Dla jednych linia wokalna to niezależna rzecz, której przygotowanie świadczy o współkompozytorstwie, dla innych jest to coś "odtwórczego", co nigdy by nie powstało bez materiału bazowego (sekcja instrumentalna), na podobnej zasadzie jak solówki.

W Zaiksie Roman na podstawie tego ubiegał się o współkompozytorstwo - sam przyznał w wywiadzie, iż nie widzi powodu, by jego linie deprecjonować - przede wszystkim ma to znaczenie przy tantiemach (bo poza współkompozytorstwem przypadała mu też cała stawka za teksty, więc procentowo zgarniał większość). To właśnie na podstawie tego można wnioskować, iż 75% sukcesu Kata to Roman. Ale czy rzeczywiście taki matematyczny podział odzwierciedla stan faktyczny?

I rzeczywiście - bez udziału Romana te kawałki rzeczywiście nie byłyby takie same, to on sprawiał, że miały - w wypadku np. Róż - tę mistyczną, szaloną atmosferę poprzez teksty, czy charakterystyczny sposób artykulacji wokalu, a ich odbiór był taki, a nie inny. Niemniej jednak trzymając się faktów instrumentalnie jego rola była tam - nie chcę powiedzieć marginalna, bo to nie do końca tak i źle zabrzmi - ale jednak znaczne mniejsza, aniżeli Regulskiego/Oseta. A to, że ten sam materiał bez partii wokalnych i tekstów Romka byłby jedynie bardzo dobry, a nie genialny, to inna sprawa. Ale to już kwestia wykonawstwa, a nie kompozytorstwa i niekoniecznie te dwie rzeczy powinno się mieszać - tak ja uważam :D

Biblii Satanistycznej niestety w całości nigdy nie dałem rady dosłuchać. Nie rzuciły mi się żadne konkretne fragmenty w pamięć, ale przyznam, że opisem tym zachęciłeś, by do niej wrócić.
Na podstawie tego co robi bez Romka. :-)
Chętnie chodzę na koncerty Romana, ale uważam jednak, że oba ugrupowania się rozmieniają na drobne, choć na dwa skrajnie odmienne sposoby. Plus Romana taki, że nie wstydzi się przeszłości, którą Luczyk pragnie wymazać z pamięci robiąc z fanów debili. Nad Kat & RK unosi się jednak ta januszowa wieśniacka otoczka - koncerty po "pizzeriach", aura amatorki i nieprofesjonalizmu. To fajny hołd, by pokiwać się znów przy Diabelskich Domach, Sex-Mag, czy Wyroczni, ale przez tyle lat trudno mi ich uznać za pełnoprawny poważny zespół. Myślę, że jedni, jak i drudzy zyskaliby dużo, jakby znów się zeszli.

A Mind Cannibals nie jest wcale złym albumem wbrew ogólnie przyjętej opinii. Ten materiał po prostu nie ma klimatu Kata. Gdy bliżej przyjrzymy się kompozycjom, zauważymy, że większość wcale nie odbiega stylistycznie, czy budową, od tego co Luczyk proponował na dwóch ostatnich albumach (proponował niewiele - 3 utwory, ale jednak był to mocne punkty albumów). Zabrakło tylko głosu Romana, bo to nie tak, że Luczykowi coś spadło na głowę i zatracił zdolności kompozytorskie. A nad kilkoma utworami Roman wówczas pracował i jestem przekonany, że jeśli kiedyś to zostanie opublikowane - a wątpię - ludzie będą bardzo żałowali, że tego wtedy nie dokończyli, poszerzając dyskografię o kolejny bdb krążek.

Obrazek
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

31-01-2019, 12:46

Ooo, jeszcze taką ciekawostkę znalazłem:

Obrazek
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1612
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28

Re: KAT

02-02-2019, 23:53

Miło poczytać wywody słusznie głoszące, że Mind Cannibals to zupełnie przyzwoita płytka. Rzecz jasna to nie Romek, to nie prawdziwy "tamten" Kat, znaczek Kata może nawet trochę razić - ale przecież w historii muzyki były większe wolty, boje o zachowanie nazwy. Spójrzmy na muzykę - mamy tam zupełnie przyzwoite kompozycje (plus kilka wypełniaczy), solidne thrashowe brzmienie, niezgorsze instrumentarium. Jasne, że Biała-czarna jest lepsza, to nie podlega dyskusji - ale to nie znaczy, że z automatu trzeba gnoić MC
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: KAT

03-02-2019, 16:21

mad pisze:Miło poczytać wywody słusznie głoszące, że Mind Cannibals to zupełnie przyzwoita płytka. Rzecz jasna to nie Romek, to nie prawdziwy "tamten" Kat, znaczek Kata może nawet trochę razić - ale przecież w historii muzyki były większe wolty, boje o zachowanie nazwy. Spójrzmy na muzykę - mamy tam zupełnie przyzwoite kompozycje (plus kilka wypełniaczy), solidne thrashowe brzmienie, niezgorsze instrumentarium. Jasne, że Biała-czarna jest lepsza, to nie podlega dyskusji - ale to nie znaczy, że z automatu trzeba gnoić MC
Gdyby na mc śpiewał Romek to ludzie nie kreciliby aż tak głowami. Bo na tej płycie wokale są hujowo mialkie
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Oferma
weteran forumowych bitew
Posty: 1246
Rejestracja: 02-05-2017, 09:03

Re: KAT

03-02-2019, 17:28

Kręciliby, a to z tego względu, że po materiale „Mind Cannibals” słychać, ze to była pierwotnie płyta instrumentalnego projektu Luczyka Adrenalina. Wokale są tam ewidentne wklejone na doczepkę.
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12897
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: KAT

03-02-2019, 17:33

Oferma pisze:Kręciliby, a to z tego względu, że po materiale „Mind Cannibals” słychać, ze to była pierwotnie płyta instrumentalnego projektu Luczyka Adrenalina. Wokale są tam ewidentne wklejone na doczepkę.
+1. Nie zgadzam się, także z tym, że jest to dobra płyta. Jest mega przeciętna z może 2-3 wyróżniającymi się kawałkami. Ogólnie totalna nuda. Nie ma nic wspólnego z Katem.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

11-02-2019, 12:48

Obrazek

"Kat & Roman Kostrzewski bez Irka Lotha". Ciekawe, czy nowy perkusista, Jacek Nowak, nagrywał już partie na album, słyszałem kilka nowych nutek i momentami, aż nie dowierzałem, że grał je Irek - z drugiej strony w studio wszystko możliwe.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12897
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: KAT

11-02-2019, 13:20

Skąd to info? Szkoda Irka, ale od jakiegoś czasu miałem wrażenie, że niezbyt się przykładał do swojej gry, Czy został wywalony, czy sam odszedł?
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10157
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: KAT

11-02-2019, 13:30

pojawil sie tez nowy profil KAT&RK na facebooku (z ktorego pochodzi to zdjecie), wiec pewnie znowu bedzie jakas telenowela.
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

11-02-2019, 13:31

Info z nowego Facebooka, którego prawdziwość potwierdził Hiro. Sugeruje to, że rzeczywiście jakiś dym mógł wyniknąć. Kilka tygodni temu Irek przestał być też menagerem i jego dane zniknęły ze strony (teraz Roman osobiście ogarnia wszystko - promocję itp). Jakiś czas temu Loth wrzucił też na FB fotę z Romanem i podpisem "to były fajne czasy", ale w komentarzach ludzie się dziwili o co chodzi, więc usunął. A wszystko to kara za te usunięte niechcący wydarzenie :p

Dla muzyki generalnie jest to bez różnicy (a nawet na koncertach będzie korzystniej), no ale jednak Loth był marką samą w sobie. Teraz nazwa Kat & Roman Kostrzewski kompletnie nie ma sensu. Już są pierwsze memy, via Metalurgia:

Obrazek

[youtube][/youtube]
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4993
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: KAT

11-02-2019, 13:40

Mam nadzieję, że powstanie trzeci KAT. Mogliby zrobić trasę np. z drugą Batuszką.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

11-02-2019, 14:28

Istnieje też teoria, jakoby Irek rozstał się z Katem... by grać w reaktywowanym Dragonie, który też niejasno w dziwnych okolicznościach rozstał się z perkusistą. Sprawa byłaby o tyle ciekawa, że mielibyśmy w tym zespole więcej Kata, aniżeli w Romanie i Luczyku razem wziętym. Ironia losu! :D

Stanowisko Romana:
https://www.antyradio.pl/Muzyka/Rock-Ne ... J98FHR83BM" onclick="window.open(this.href);return false;
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Oferma
weteran forumowych bitew
Posty: 1246
Rejestracja: 02-05-2017, 09:03

Re: KAT

11-02-2019, 15:33

Wydaje mi sie, że tutaj akurat więcej miały do powiedzenia problemy zdrowotne Lotha, któremu stawy nie pozwalały grac jak dawniej. O zmianach na sodełku bebniarza trąbiło sie w kuluarach już dawno. Zastanawia mnie kwestia Dragona jednakowoż...
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1414
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: KAT

11-02-2019, 15:38

Chyba już pora zakończyć żywot tej cyrkowej grupy.
535

Re: KAT

11-02-2019, 15:41

Otóż to. Wnuki bawić.
Awatar użytkownika
Oferma
weteran forumowych bitew
Posty: 1246
Rejestracja: 02-05-2017, 09:03

Re: KAT

11-02-2019, 15:41

To że pora koczyć już byo wiadomo na etapie trasy "Romek - The End".
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Awatar użytkownika
zawlekacz
w mackach Zła
Posty: 690
Rejestracja: 16-10-2007, 17:25

Re: KAT

11-02-2019, 16:05

Anzhelmoo pisze:Istnieje też teoria, jakoby Irek rozstał się z Katem... by grać w reaktywowanym Dragonie, który też niejasno w dziwnych okolicznościach rozstał się z perkusistą. Sprawa byłaby o tyle ciekawa, że mielibyśmy w tym zespole więcej Kata, aniżeli w Romanie i Luczyku razem wziętym. Ironia losu! :D

Stanowisko Romana:
https://www.antyradio.pl/Muzyka/Rock-Ne ... J98FHR83BM" onclick="window.open(this.href);return false;
strasznie się dziadkowie rozdrabniają...
dzis posłucham Bastarda!
nie ma to tamto
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1414
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: KAT

11-02-2019, 16:11

Niestety, mam wrażenie graniczące z pewnością że Romek dalej będzie robił z siebie pajaca. Kiedyś mógł osobie śpiewać "jestem śmieszny czort", dziś już nawet tego nie może. To co widziałem i słyszałem na ostatnich dwóch koncertach w moim mieście było żenadą. A tu pachnie powstaniem kolejnego Kata i kolejną operą mydlaną geriatryków.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1361
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: KAT

11-02-2019, 17:37

W pewnym sensie masz rację, mam podobne odczucia, choć nawet lubię te ich koncerty. Taka swojska biesiada. Jak widać jednak zainteresowanie jest, w przeciwnym wypadku tego by nie robili, więc układ okej.

Nie sądzę, by powstał 3 Kat. Tak jak koledzy wspomnieli - o odejściu Irka w kuluarach mówiło się od dawna, nie nagrywał zresztą np. Buka, ma też problemy ze stawami. Nie wierzę, by akurat on miał formować nowy band. By miał na tyle energii w tym wieku na coś takiego i odpowiednich muzyków pod ręką (a zwłaszcza wokalistę). Najprędzej skłaniałbym się ku opcji Dragon, albo emerytura.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
macko76
zaczyna szaleć
Posty: 166
Rejestracja: 05-10-2017, 00:36

Re: KAT

14-02-2019, 08:44

Kiedys Kat to byl zespol ale teraz to impotencja
Zrobmy zrzute na burdel dla Romana moze te panie wymysla cos po czym mu stanie.
ODPOWIEDZ